niedziela, 20 marca 2016

TYDZIEŃ 21 -27.III

1. MAG 2. III denarów 3. VII mieczy 4. X kielchów 5. DIABEŁ 6. IV palek 7. V kielichów 8. VIII kielichów 9. Król palek LEW 10. walet pałek 11. SPRAWIEDLIWOŚĆ 12. AS mieczy 13. GWIAZDA


Kolejny tydzień.... ale czy dobry? MAG dodaje otuchy, bo wskazuje na moc, na działanie. Na tworzenie pewnego wycinka świata i na wprowadzanie pomysłów w życie. Mimo wszystko, opornie trochę będzie mi to szło.  Pewnych rzeczy wprowadzić się w życie nie da, pewne polegną jeszcze przed podjęciem działań. Zanim zadziałam muszę starannie wszystko przemyśleć, rozejrzeć się dookoła, może poradzić się kogoś mądrzejszego? Sporo osób będzie na mnie żerowało.... same wampirki energetyczne dookoła zapewne...

Mimo wszystko jakiś względny sukces osiągnę.... bardziej inni się nim zachwycą niż ja sama.  Ktoś wyjawi swoje uczucia... nawet nie biorę tej osoby pod uwagę, ani takiej ewentualności... zaskoczy mnie tym bardzo... Ciekawe czy pozytywnie chociaż? Napięcia emocjonalne... nie uwolnię się od nich w tym tygodniu niestety.  Dyskretnie sprawować władzę będę...
Pewna osoba w typie Waleta Kijów (beztroska i żywiołowa) przyniesie wiele radości innym. To ciekawa sprawa... może już wnusio się urodzi i otrzymam pozytywną wiadomość? Walet pałek jakby nie było, oznacza dziecko lub przynajmniej osobę niedojrzałą, młodą. Sporo rzeczy będzie się działo w ukryciu, na drobnym przekręcie.... nie chodzi o jakieś przestępstwo czy wielkie oszustwo.... ale o malutkie kłamstewko... Góruje AS mieczy, a to oznacza, że będę musiała myśleć, myśleć i jeszcze raz myśleć... Całkiem możliwe, że chodzi o ten mały przekręcik. 
A karta GWIAZDA mówi o powrocie do twórczych działań... o nowym początku.... z końcem tygodnia, albo już w kolejnym. Tak czy siak źle nie jest.... Chętna do działania jestem, nie będzie to szło łatwo, bo sporo trzeba będzie myśleć... ale wymyślę.
Karta MAG może oznaczać silnego twórczego człowieka, który wejdzie w moje życie....


PODPIS

1 komentarz:

  1. No i pora na podsumowanie minionego tygodnia. Generalnie był spokojny.... chociaż trochę emocji dostarczyła mi moja PYSIA. Wspierałam ją w jej trudnych chwilach... no i tez wyszedł na jaw malutki przekręcik... który popełniła moja PYSIA. Zrobiła to z miłości do mnie. Był moment, że moje emocje sięgnęły zenitu... i musiałam myśleć, żeby się uspokoić... udało się... weszłam na tory logiki. Znalazłam trochę wsparcia u osób z boku patrzących na moje sprawy i kierujących się żelazną logiką. Ogólnie było: rodzinnie, spokojnie i miło....

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...