VIII kielichów - OPIESZAŁOŚĆ

SATURN w RYBACH

od 0 st. do 10 st. RYB

od 19 do 28 lutego.

Karta BRAMA

Zmęczenie, wypalenie emocjonalne, wyczerpanie.

Dlaczego tak się dzieje, że wchodzimy w energię tej karty? Z prostego powodu, dajemy z siebie zbyt wiele, a niewiele otrzymujemy w zamian. Pojawia się frustracja i z czasem popadamy w emocjonalną bezwładność. 

Aleister Crowley nadał jej miano  INERCJA. Cóż to znaczy? Ano, to, że stajemy się opieszali w działaniach, bezwolni, leniwi i apatyczni. I właśnie, żeby przeciwdziałać progresowi całkowitego zapadnięcia się w sobie.... musimy odejść w sensie uwolnienia się z sytuacji, związku czy miejsca w jakim się znajdujemy. Odchodzimy często z poczuciem, że byliśmy w jakiś sposób wykorzystywani, daliśmy zbyt wiele z siebie i nasze energetyczne zapasy się wyczerpały.

Podobnie jak pozostałe VIII-ki emanuje drogą, w sensie odchodzenia. 

VIII kielichów to odejście z bólem serca, bo coś przestało nam służyć i być twórcze. 

Jeszcze nie wiemy czy chcemy odejść na zawsze czy tylko na chwilę, ale teraz, na ten moment musimy się oddalić, bo musimy zachować dystans i spojrzeć na wszystko z innej perspektywy.

VIII kielichów jest mocna w swoim działaniu... pcha nas z wielką siłą i nie jesteśmy w stanie zatrzymać jej energii. 

To nasze psychiczne odczuwanie tej energii pcha nas do zmian... dla zrozumienia czy, to w czym jesteśmy teraz jest dla nas dobre. 

Przy energii VIII pucharów mamy silną potrzebę zrozumienia czy jesteśmy w dobrym miejscu, z właściwym człowiekiem, w odpowiednim dla nas środowisku. Nasza dusza wyrywa się ku zmianom. To w czym jesteśmy tu i teraz nie daje nam satysfakcji. Często stwierdzamy, że daliśmy z siebie zbyt dużo, a nie otrzymaliśmy w zamian tego, co nam się należy.

Oznacza to, że nasze emocje doszły już do takiego punktu, że musimy COŚ zrobić... ale zanim podejmiemy ostateczne decyzje, musimy się oddalić z miejsca gdzie jesteśmy, żeby zrozumieć i ocenić naszą sytuacje... zrozumieć czy idziemy we właściwym kierunku, czy też powinniśmy coś zmienić w swoim życiu.

Przy energii tej karty często oddalamy się fizycznie i psychicznie od miejsca gdzie jesteśmy. Oczywiście, targają nami różne emocje, często skrajne... ale mimo wszystko ta siła, ta energia gna nas... i oddalamy się z miejsca gdzie jesteśmy, bo tu i teraz jest nam za nudno, za ciasno,  coś jest za stare, niemrawe, zużyło się.

Być może wrócimy z powrotem, a może zostawimy wszystko za sobą już na zawsze.

W energii VIII kielichów towarzyszy nam najczęściej poczucie niespełnienia i poczucie fałszywej drogi w życiu, fałszywego kierunku..... Stąd silna potrzeba opuszczenia miejsca gdzie jesteśmy i wprowadzenia zmian. Szukamy czegoś nowego, powiewu świeżości, po prostu szukamy odmiany.

VIII kielichów często oznacza przysłowiowy skok w bok w związku. Jeszcze kochamy, ale już szukamy nowych wrażeń, bo w związku nie otrzymujemy tego czego pragniemy, czego potrzebujemy. To często potrzeba nowych doznań.

Równie często wskazuje na chwilowe rozstanie, ale z bólem, bo pomimo, że miłość jeszcze nie wygasła, to związek już się zużył, nie daje stronom lub jednej ze stron żadnej satysfakcji. Z tym, że nie jest to całkowite zamkniecie związku, ale oddalenie na jakiś czas.....

Często mimo wszystko do powrotu stron do siebie nie dochodzi.... z różnych przyczyn... Zdarza się, że na drodze jednej ze stron pojawia się coś bardziej intrygującego i ten powrót definitywnie się zamyka..

Oznacza również dalekie podróże fizyczne i wskazuje często na wyjazd zagranicę. W ogóle VIII kielichów (jak i inne VIII-ki) ma wiele wspólnego z zagranicą... z daleką odległością w przestrzeni.

To też na planie materialnym wylewanie rur, wystąpienie rzeki z brzegów..... Podwyższone ciśnienie... skłonność do wylewu. Wszelkie krwawienia, też i wewnętrzne...'

I jeśli opęta nas energia tej karty to prędzej czy później odejdziemy. Jeśli tego nie zrobimy dzisiaj, to ta energia powróci ze zdwojona siłą... i tak czy siak odejdziemy.  To karta brama i czy chcemy, czy nie... i choćbyśmy bardzo się opierali i tak musimy ją przejść... aby ruszyć dalej po prostu...

Osiem Pucharów

 czyli kiedy już nie można wytrzymać, pora odejść

Zarówno Waite jak i Sheridan w swoich taliach zilustrowali Ósemkę Pucharów podobnym obrazkiem: oto człowiek, który w noc, pod Księżycem i gwiazdami, odchodzi na drugą stroną wody... Ciemność, która go otacza, symbolizuje mroczny stan duszy, w którym się on znalazł - stan emocjonalnego napięcia, które stało się trudne do wytrzymania. Zrozumiała jest samotność wędrowca, jako że wtedy, gdy duszą człowieka targają wielkie pasje, nikt mu w jego rozterkach towarzyszyć nie umie. Most i woda symbolizują przejście na drugą stronę, czyli nieodwracalną decyzję, którą łatwo jest w takim stanie ducha podjąć. Ale z góry spoglądają światełka na niebie, Księżyc i gwiazdy, świadcząc, że jeszcze jest szansa, by wejść na właściwą drogę. 

Ósemka Pucharów jest kartą skrajnych emocji, wewnętrznych konfliktów i rozterek. Gdyby bohaterowie Byrona, Mickiewicza czy Conrada radzili się kart tarota, pewnie stale wpatrywaliby się właśnie w Ósemkę Pucharów! 

Crowley porównał tę kartę do Saturna w znaku Ryb. Saturn w znaku Ryb to jakby ciężka pokrywa przygniatająca kocioł, w którym kipią namiętności. To grozi wybuchem! I rzeczywiście, często ta karta pojawia się w rozkładzie aby przestrzec, że z powodu nagromadzonych pasji, pożądania lub niechęci, przestaniemy rozumowo panować nad swoim postępowaniem, i zrobimy coś, co jest zgodne z naszą wewnętrzną potrzebą - ale może się kłócić z wymogami osobistej kultury, dobrego wychowania - albo nawet prawa. Możemy wybuchnąć! 

W sytuacjach mniej dramatycznych Ósemka Kielichów oznacza wielkie zaangażowanie, wielkie przejmowanie się pewną sprawą - takie, kiedy się mówi raz kozie śmierć lub wóz albo przewóz. Często ta karta oznacza wewnętrzną niezgodę na to, co dzieje wokół i we własnym życiu. Uczucia, które dojrzewają pod wpływem tej karty, nie są ani łagodne, ani letnie. 

Ósemka Pucharów może wystąpić jako sygnał emocjonalnego konfliktu, który właśnie dojrzewa. W miłości oznacza stan, kiedy między dwojgiem ludzi dalej tak być nie może i w każdej chwili namiętność może przerodzić się w wielką burzę. Twórcy będący na etapie Ósemki Pucharów gotowi są wyrzucać swoje dzieła do kominka. W odpowiedzi na pytanie o sprawy zawodowe może ta karta oznaczać konieczność kłopotliwej reorganizacji lub przekwalifikowania się. Przy pytaniach o pieniądze karta ta bardziej kojarzy się z bankructwem i zaczynaniem od zera aniżeli z sukcesami. 

Źródło - Wojciech Jóźwiak