piątek, 8 maja 2020

Co dalej z naszą Polską?

,,Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną. Dopiero, gdy dany kraj zauważy, że jego plony uległy zniszczeniu, jego przemysł jest sparaliżowany, a jego siły zbrojne są niezdolne do działania, zrozumie nagle, że brał udział w wojnie i tę wojnę przegrywa (…) 

Frederic Joliot-Curie. Francuski fizyk, laureat Nagrody Nobla.


Znając historię łatwiej zrozumieć teraźniejszość i można lepiej przygotować się na przyszłość. George Orwell

Żyjemy w ciekawych czasach. Dzieje się wiele, bardzo wiele. Na naszych oczach zmienia się świat i nie wykluczone, że buduje się ogólnoświatowy totalitarno - dyktatorski rząd.

Mamy pandemię, przynajmniej medialną. Mamy wiszące na włosku wybory prezydenckie. Lista kandydatów nie powala, ale kogoś wybrać musimy, przynajmniej powinniśmy.
Doznajemy szoku widząc ludzkie działania, czy też zachowania i postępowania; słysząc co mówią, często jeży nam się włos na głowie, bo kłamstwo, oszustwo i złodziejstwo - stają się królującą prawdą.

Chyba już żadna średnio - logicznie myśląca istota, nie wierzy w wielką pandemię. To sztucznie wywołany kryzys. W jakimś celu. 

Łatwo ogłosić pandemię, ponieważ WHO kilka lat temu zmieniło definicję pandemii. Dzisiaj wcale nie musi być wiele zgonów, żeby taki  stan ogłosić. 
Technicznie można wprowadzić stan pandemii nawet na katar i wszystko będzie grało. Wystarczy poczekać na aktywność alergenów i wysyp smarczących czerwonych nosów będzie ku temu okazją. Tyle, że katar leczony czy nie leczony trwa 7 dni i szczepionka jest zbędna.

Co mówią lekarze na temat pandemii? Co nieśmiało próbują nam powiedzieć?
Profesor SIMON, wypowiada się w tym temacie:
"coronawirus jest wszędzie. Jest związany z chorobami przeziębieniowymi i groźny jest jedynie dla osób starszych, chorych i z powikłaniami".
Profesor Krzysztof Simon to nie jest  nie byle kto,  to jest konsultant wojewódzki ds zakaźnych i twierdzi, że: największym problemem jest medialne straszenie społeczeństwa!!!

Kolejną osobą, która podważa istnienie ogromnej pandemii jest doktor MARTYKA.  Tu zamieszczam link do wywiadu z doktorem MARTYKĄ, który jest ordynatorem oddziału obserwacyjno-zakaźnego szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej: 


W poście: koronawirusowy zamordyzm 👩‍🚀👨‍🚀 odnosiłam się do opinii doktora Czerniakadoktora Shivy, doktora Wolfganga Wodarg'a. Dorzuciłabym do tej listy również naszego rodzinnego Jerzego Ziembę, który co prawda lekarzem nie jest, ale wiedzę ma przeogromną.

Tyle, że wywołanie pandemii strachu i lęku przed wirusem, który wcale nie jest groźniejszy od corocznej grypy - jest po COŚ.

Jeśli zaczniemy patrzeć trochę szerzej, zobaczymy bardzo wiele: 5G, szczepionki, działania banksterów, gangsterów i najzwyklejszych przestępców, którzy posiadają pieniądze i  dzięki temu, niestety też władzę.

Na Youtube wiele osób, które mają trochę bardziej otwarty umysł, przekwalifikowali  swoje kanały o podróżach czy budowaniu masy ciała i ostro demaskują fałszywą pandemię, bo już nie mogą znieść tego, co nam nasz rząd czyni, bo poddając się życzeniom odgórnym walą w nas restrykcjami równo. 

W Niemczech już się mówi, że szykują swojemu społeczeństwu ustawę o przymusowych szczepionkach i... certyfikatach zdrowia. 
Oczywiście, budzi to wielkie oburzenie Niemców, protesty, a skutkiem tego jest powstanie nowej partii, na czele której stanął, nie kto inny, ale lekarz. Wszystko to w imię swobód obywatelskich i możliwości wyboru.
W Polsce również usłyszeliśmy o wyszczepieniach...

 Mainstreamowe media  straszą nas równo i aż dziw bierze, że wierzą w to, co mówią. Nie po to, kilka miesięcy temu telewizja polska otrzymała ogromną dotację, żeby nas teraz uspokajać i głaskach po głowie.


Prawda jest taka i bardzo bolesna niestety, że dzisiaj póki co, mamy mało groźnego wirusa, który ma za zadanie jedynie nas wystraszyć i spowodować w nas zgodę na wszelkie możliwe restrykcje, w tym szczepionkę, ale jeśli się nie damy, zbuntujemy za bardzo, to w każdej chwili może nas zaskoczyć kolejny zmutowany wirus, zdecydowanie groźniejszy, który rzeczywiście może wybić wielu z nas.

Dzisiaj chodzi jedynie o pozbawienie społeczeństwa pieniędzy, wyszczepienie, całkowite podporządkowanie się i poddanie. Możnym tego świata natomiast powszechne wyszczepienie umożliwi pomnożenie majątków i całkowite zawładnięcie światem.

Ekonomiści ostrzegają, że skutkiem pandemii, czyli zatrzymania gospodarki, zamaskowania ogólnego  i pozostawienia ludzi w domu, będzie ogromny kryzys gospodarczy porównywalny do tego z roku 1929.



 Jeśli już się poddamy: będziemy chodzić z przysłowiową "obrożą na szyi" i zostaniemy powszechnie wyszczepieni, mamy szansę na życie - na skutek kryzysu biedne - bo biedne, ale jednak życie.
Niepokornym natomiast, może zostać ono odebrane, albo też zepchnięci zostaną na margines społeczny, czy do kartonika. Popadają z głodu jak muchy, albo z wyziębienia, bo zimy chociaż ostatnio łagodne, to jednak mamy. 
Pewnie sporo osób - odbierze sobie życie, bo będzie miało wszystkiego serdecznie dość, zbankrutują, zostaną pozbawieni domu, dorobku całego życia. Bo przecież państwo może nam zabrać wszystko! Ma takie uprawnienia, niestety. W określonych przypadkach oczywiście, ale ma.

Zbytnie czarnowidztwo? Orwellowski świat? 

Być może, ale ja tak to dziwnie czuję i postrzegam. 
Przyzwyczailiśmy się do plazmowych telewizorów na całą ścianę, i wydaje się nam, że tak będzie wiecznie. To tak nie działa, niestety.

Dobrze sobie obejrzeć film na podstawie książki Georga Orwella "Rok 1984", czy dla rozrywki  i ku przestrodze: "Folwark zwierzęcy".


Smutne, ale kto wie czy aby właśnie w takim kierunku ludzkość nie idzie?

Od czasu do czasu pojawiają się na świecie jednostki "wybitne", czytaj psychopaci, którym udaje się dojść do władzy i rządzić czy to światem czy to krajem.
W historii świata mieliśmy sporo totalistów, choćby Stalina czy Hitlera. Ich wyczynów przypominać nie trzeba. Hitler zafundował ludzkości obozy koncetracyjne, Stalin  - łagry. Hitler z uwielbieniem mordował Żydów, chociaż nie tylko. 
Pamiętamy zapewne certyfikaty niemieckiej krwi... które być może wkrótce zastaną zastąpione przez... certyfikat zdrowia, czy paszport zdrowia.
 Stalin  uwziął się szczególnie na Polaków. Wyposażony był w Syberię, na którą z uwielbieniem wysyłał wielu ludzi. Pamiętamy najpewniej Katyń, Miednoje, Charków. 
A kto doprowadził do wielkiego głodu na Ukrainie?

I, żeby nie było: to też byli ludzie! Nie ważne, że zwyrodnialcy, chorzy psychicznie, opętani obsesjami, ale jednak ludzie.

Czyżby dzisiejsze czasy były wolne od takich chorych jednostek? Szczerze wątpię.

Ja osobiście: jestem przerażona, zdegustowana i zniesmaczona.  I się najnormalniej w świecie - boję.

Smutno mi bardzo, że na moich oczach rozgrywają się takie tajemnicze rzeczy w których tle czai się Bill Gates - zwykły bandyta,  jego fundacja, Fundacja Rockefellera,
skorumpowana WHO...  wiszą nad nami szczepionki - ratujące życie i certyfikaty zdrowia. I  nie sądzę, żebym demonizowała. 

Myślę, że taki jest plan, bo sporo jest zdegenerowanych jednostek na świecie... Smutno mi dlatego, że i nasi rządzący nami miast chronić nas i bronić, uczestniczą w tej zmowie i sprzedają nas po kawałku, na raty, zabijając wiarę w człowieka i wszelką nadzieję.

  Pewnie, że pozory naszego dobra, jak najbardziej teoretycznie są artykułowane, ale czy na pewno o nasze dobro chodzi? Wszak pandemii po prawdzie nie ma. 

Jak najbardziej jest pandemia strachu, pandemia manipulacji,  pandemia donosicielstwa, są zakazy, nakazy, kary i mandaty. I tylko one na pandemię wskazują w całej rozciągłości. Tylko i wyłącznie.

Nie wiem czy powoduje nimi strach, czy też wzbogacili się na pozwoleniu wprowadzenia w życie chorych wizji, chorych ludzi, również w naszej ojczyźnie. Po prostu - nie wiem. I nie chcę wiedzieć, żeby tej ostatniej niteczki wiary w człowieka nie stracić.
Boję się tylko, że naród nie wytrzyma i skończą panowie rządzący na taczkach.
I zaczyna się powoli dziać. Ludzie się budzą i protestują. Mam nadzieję, że nie będzie ofiar w ludziach, że wojsko i policja nie zacznie strzelać do swoich.

Ciekawa lektura:


I na koniec karty, bo tak naprawdę to właśnie rozkład, który popełniłam, był zaczątkiem tego posta.

Bo dla nas Polaków najważniejsze jest to, jak sytuacja obecna rozwinie się w naszym kraju. Ważne jest to czy damy sobie rządzącym wejść nam na głowę czy też popędzimy ich w cholerę.


Co dalej z Polską?

1 II denarów 2. walet pałek 3. AS denarów 4. Królowa kielichów RAK 5. walet mieczy 6. VIII denarów 7. Rycerz mieczy BLIŹNIAK 8. GWIAZDA 9. SĄD 10. X denarów 11. IV kielichów 12. II pałek 13. SIŁA

Co mnie najbardziej uderza w powyższym rozkładzie? Ano walet pałek w negatywie i walet mieczy na partnerskiej. 

Walet pałek wskazuje najczęściej na dzieci, lub też na osoby nieodpowiedzialne, lekkomyślne, niedojrzałe, które mają tendencje do ryzyka, żyją chwilą i bywają w swoich działaniach nieobliczalne. Negatywna pozycja tej karty jest groźna, bo często wskazuje na zwykłych oszustów, hochsztaplerów bardzo tutaj nam, żyjącym w Polsce - szkodzące. 
Niepoważni wspólnicy, szkodniki czystej wody, oszuści i tyle.

Walet mieczy to najbardziej paskudna karta w całej talii tarota. Wskazuje bowiem na osoby kompletnie nieszczere, udające, fałszywe, kpiące z nas nawet. To aktorzy z maseczką na twarzy. 

Generalnie są to bardzo podejrzane osoby, którym ufać nie należy. Sprzeda każdego, każdemu. Nikomu nie powiedzą prawdy w oczy, mało tego wyśmieją, wydrwią i wykpią.

AS denarów wskazuje, że należy się uczyć robić interesy. Bez tego ani rusz. Skoro taka jest rada kart to znaczy, że takich przymiotów naszym rządzącym brakuje niestety.

VIII denarów mówi o powolnym, kroczek za kroczkiem - rozwoju. To ciężka, żmudna i długofalowa praca, skupieniu się na konkretnym celu i upartym dążeniu do niego. 

Pojawiający się na pozycji 7-ej Rycerz mieczy czy też BLIŹNIAK wskazuje na to, że nagle pojawi się wybawiciel i poprowadzi nas ku dobrej i świetlanej przyszłości. 

Dlaczego uważam, że będzie to postać pozytywna, bo zaraz mamy kartę GWIAZDA i kartę SĄD. Obie te karty wskazują na odrodzenie, na wręcz odnowę naszego kraju. 

Na pozycji 10-tej usadowiła się X denarów. Czym pachnie ta karta? Bogactwem. Tyle, że nie jest to bogactwo tylko tych którzy rządzą, ale bogactwo dla wszystkich. Ich posiadanie jest również naszym posiadaniem. Jak mają to się z nami dzielą, a nie napychają jedynie swoje portfele.

Współdziałanie, wspólna walka, praca, działanie. Jednostka jako taka niekoniecznie odniesie sukces. Jak zwycięstwo to nas wszystkich wspólnie.
Rozkład kończy karta SIŁA. Nic dodać, nic ująć: umocnimy się, staniemy się silni... silniejsi niż kiedykolwiek.

Oby, bardzo bym sobie tego życzyła.

Dodam na koniec, że do końca tego roku wesoło w Polsce nie będzie. Mówię to z całą odpowiedzialnością, a to co mówię oparte jest również o karty, które jakiś czas temu popełniłam. Kart nie przedstawię, ale wymowa kart budująca nie była.

 A kiedy będzie dobrze w Polsce?

VIII denarów przekonuje mnie o tym, że trochę będziemy musieli sobie na dobrobyt i spokój poczekać. To bardzo spowalniająca karta. Ufam, że nie zajmie nam to 8 lat.
Równie dobrze o czasie może mówić II denarów i tu już pod dwoma latami bym się podpisała.
Mam nadzieję, że będzie nam dobrze szybciej. I tego bardzo bym pragnęła, zarówno dla siebie, jak i dla swoich bliskich.



PODPIS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...