środa, 18 maja 2016

ZLEW, ZMYWARKA, ŚMIETNIK, a strefa pomocnych ludzi i podróży

a co jesli strefa pomocnych ludzi wypada calkowicie w  kuchni gdzie mam smietnik i odplywy ? 
Właśnie trafiłam na Twój blog. I rozczytuję się w nim już kilka długich chwil... Właśnie w sferze przyjaźni mam kuchnię (zlew, zmywarka, śmietnik),  a w strefie wiedzy łazienkę (umywalka, toaleta, pralka i prysznic), właśnie w tych kierunkach najbardziej potrzebuję pomocy... 

Ostatnio dodany komentarz spowodował, że ponownie wróciłam do tematu. Natychmiast zajęłam się swoimi zaniedbanymi strefami i wzięłam się za generalne porządki. A sporo do zrobienia jest.  I za to przede wszystkim dziękuję: za komentarz oczywiście również, ale przede wszystkim za uaktywnienie mnie samej..... Często tak bywa, że i owszem o czymś piszemy, jakiś czas stosujemy z zapałem, a potem odpuszczamy temat. Tak też i w moim wypadku się stało.

Zacznę od tego, że pisząc posty (w 2011 roku) korzystałam z książki:
  
"Przestaw rzeczy, a odmienisz swój los" - Karen Rauch Carter


Uważam tą książkę za jedną z bardziej rozświetlających temat laikom, do których ja również się zaliczam. Niestety, nigdzie nie znalazłam tej książki w necie.... Pozostaje jedynie opcja jej kupienia, a warto.  Ostatnio temat przerabiała moja PYSIA, ale na szczęście książka jest w domku.  Postaram się podać kilka rad, oczywiście zaczerpniętych żywcem z tej książki.
Przypomnijmy sobie (ja również!!!!), jak to wygląda ze strefą:


Uaktywnianie wszystkich sfer życia, właściwie należy rozpocząć od tej strefy. To od tej strefy zależy właściwa ocena sytuacji, ludzi. To właśnie ta strefa ma wpływ na nasze decyzje. Dlatego też należy poświęcić jej najwięcej uwagi. 
Króciutko, co powinno znaleźć się w TEJ strefie:
- bez wątpienia SREBRNE POJEMNIKI !!! albo SŁOICZKI ŻYCZEŃ
które możemy zrobić sami. Oczywiście ich kolorystyka powinna utrzymywać się w tonacji,  jaka obowiązuje w tej strefie, a więc szarość, srebro.  Osobiście mam metalowy pojemnik po ciasteczkach lajkonik, mały, szary pojemnik po jakichś kolczykach i szarą plastikową teczkę (na długofalowe sprawy). Mam również kilka srebrnych kopert, w które dodatkowo wkładam swoje życzenia.
ŚMIETNIK jest wykluczony!?!?! Fajnie brzmi, ale przecież w każdym domu muszą gdzieś stać śmietniki, muszą być wanny, umywalki,  toalety. Pewnych zmian zrobić się zwyczajnie nie da. Meble możemy przestawić, ale żeby zaraz wielki remont i przebudowa?
Co zrobić, kiedy nie mamy innego wyjścia? Na wszystko powinna być jakaś rada. Jeśli już musi tam stać śmietnik, to koniecznie szczelnie zamknięty, a na pokrywce śmietnika umieśćmy czerwoną dużą kropkę, albo zawiążmy czerwoną kokardkę. Kropkę możemy wyciąć z samoprzylepnej folii, a takich w sprzedaży jest sporo. Jeśli nie czerwona kokardka (kto widział śmietnik z czerwoną kokardką?), to czerwona taśma. A może jakiś czerwony pokrowiec? 
Do śmietnika dobrze jest wsadzić jakiś zapachowy woreczek. A jeśli jest taka możliwość, dobrze postawić tam jakiś atomizer zapachowy, żeby co jakiś czas napełniał tą strefę zapachem. 
Na pewno nie możemy trzymać w tej strefie żadnych rupieci. Tam nie może 
znajdować się magazynek zbędnych domowych rzeczy.  Jeśli przypadkiem w tej strefie znajduje się lodówka, to dbajmy, aby były w niej jedynie świeże potrawy. Żadnej zepsutej sałaty!!!!
Jeśli idzie o odpływy, to jak już napisałam w poprzednim poście: każdy odpływ obwiązać czerwoną wstążką lub okleić czerwoną taśmą. Prota sztuczka i efektywna.
Największym wrogiem tej strefy jest brud i kurz. 
Także, bardzo często odkurzajmy i sprzątajmy strefę pomocnych ludzi. 
W końcu mają nam pomagać, a nie oblepiać nas brudem i kurzem.




To również strefa, której powinniśmy poświęcić dużo uwagi. 
Co znajduje się u mnie? 
W mojej strefie znajduje się niestety łóżko.... bo akurat tam mam umiejscowioną sypialnię. Wygląda na to, że dosłownie uśpioną mądrością jestem. Coś jest na rzeczy....
Poza tym na parapecie znajduje się niebieski kocyk, na którym wyleguje się mój kotek. Koty chyba głupie nie są? Mój w każdym razie na pewno NIE.
Stoi tam lampion w kształcie sowy i srebrna, a właściwie metaliczna sowa, która w końcu jest symbolem mądrości. 
Dzisiaj dodałam kilka mądrych książek, bo chcę być mądra. Powiesiłam również WAGĘ, w której znajdują się świeczki, akurat złote.  Usunęłam wazę na poncz, która u mnie służyła za świecznik, mimo wszystko skojarzenie z alkoholem jakieś tam  jest.
A co w przypadku toalety, śmietnika, zmywarki? Zmywarkę symbolicznie możemy uznać jako przedmiot oczyszczający z wszelkiego brudu, więc problemem chyba nie jest? Kokardka, taśma na odpływie nie zaszkodzi.
Z toaletą, umywalką postąpiłabym podobnie jak w przypadku strefy pomocnych ludzi. Do kabiny prysznicowej wsadziłabym czerwoną matę prysznicową. 
Na toalecie oczywiście kropkę, albo czerwony pokrowiec. Chociaż niebieski byłby zdecydowanie lepszy, w kolorystce strefy. Liczbą pasującą do tej strefy jest 7. Może wiec obrazek z tą liczbą? Koniecznie w drewnianej ramce.
Dobrze postawić w tej strefie jakąś roślinę (ale nie kaktusa!). Zieleń, żywe rośliny, bardzo silnie uaktywniają. W każdym razie strefę tą, należy zrównoważyć rzeczami idealnymi dla tej strefy.
Oczywiście po przestawieniu czy dodaniu pewnych rzeczy, odczekujemy trochę i już po kilku dniach czujemy, wiemy, widzimy czy nasze zabiegi przyniosły rezultaty. Jeśli nie, dodajemy kilka dodatkowych przedmiotów.

Oczywiście nie chcę tu się wymądrzać, ale zmiany jakie wprowadzimy w dużej mierze zadziałają na naszą psychikę.  Świadomość, że na planie fizycznym uczyniliśmy wszystko co jest zgodnie ze sztuką FENG SHUI bez wątpienia wprowadzi w nas zmianę, co poskutkuje wiarą w ową sztukę i jej skuteczność.
Bo jak tu uwierzyć, że zadziałała lampionik czy figurka? Logiki w tym żadnej, a jednak,  COŚ jest na rzeczy.
Dla przykładu opowiem swoją historię z POJEMNIKAMI. Dokładniej z moim życzeniem włożonym do jednego z metalowych pojemników. 

Kilka ładnych lat temu, miałam problem z przydomową butlą gazową.... Mój dom wtedy był ogrzewany i na gaz i na węgiel. Podpisałam umowę ze znaną firmą, właściwie przejęłam butlę po poprzedniej właścicielce, ale oczywiście umową. Zamówiłam gaz,  ale za chwilę, po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw, stwierdziłam, że popełniłam  ogromny błąd. Przerażały mnie koszty: za roczną dzierżawę butli, za gaz, który trzeba było zamawiać raz w roku, a ilość minimalna była sporawa. Kara za odstąpienie od umowy też mała nie była. 
Po głębokich analizach doszłam do wniosku, że mimo wszystko lepiej zapłacić karę, niż wchodzić w wieloletnie korzystanie z gazu. Jak na potrzeby gotowania minimalna ilość roczna, którą trzeba było zamówić była zbyt duża, jak na ogrzewanie domu, ilość minimalna, była zbyt mała. I zapewne w sezonie grzewczym gaz musiałabym zamawiać przynajmniej ze 2 razy, a gaz tani wtedy nie był. Zdecydowanie taniej było ogrzewać dom węglem, drzewem.... 
Złożyłam wypowiedzenie umowy..... Nie bardzo wiedziałam jak firma podejdzie do tematu,  bo z jednaj strony złożone zostało zamówienie, z drugiej wypowiedzenie.
Do swojego pojemnika włożyłam życzenie o bardzo króciutkiej treści:
Sprawnie i szybko zamykam temat umowy z (i tu...  nazwa firmy)
Czy było sprawnie i szybko? W sumie nie umiem się wypowiedzieć... 
W kolejnym roku przyjechał KTOŚ z firmy skontrolować butlę. Gaz jeszcze był....  Podpisałam jakiś świstek kontrolny. Nawet na niego nie spojrzałam. W następnym roku butla była już pusta. KTOŚ z firmy był pod moją nieobecność,  skontrolował jej zawartość i zostawił kartkę w drzwiach, żeby się skontaktować w sprawie demontażu butli. Na następny dzień przyjechał pan ową zabrać butlę. Jakież było moje zdziwienie, kiedy podsunął mi do podpisania protokół odbioru butli, a tam było nazwisko....  poprzedniej właścicielki. Zadzwoniłam do firmy i cóż się okazało? Otóż w ogóle nie było mnie w systemie. Butla cały czas figurowała na poprzednią właścicielkę.
Takim oto sposobem.... zamknęłam temat butli.... Moja umowa w ogóle do firmy nie trafiła.
Jednym słowem temat zamknął się bardzo szybko... tyle, że ja długo nie miałam o tym wiedzy.
I jak nie wierzyć, że FENG SHUI działa?

3 komentarze:

  1. A tak w ogóle to mam dom przeładowany najprzeróżniejszymi rzeczami. Prawie rupieciarnia. Do tego dochodzi mój talent do gromadzenia... Z tego wszystkiego część z nich może służyć za doskonałe remedia. Chociaż moja PYSIA i tak uważa, że powinnam wyjść z nimi na bazar i sprzedać. Jako typowy RAK niekoniecznie podzielam jej zapał do takich czystek....

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...