sobota, 5 listopada 2016

TROCHĘ O RAKACH

Od 22 czerwca do 22 lipca
znak: żeński, letni
żywioł: woda
władca: Księżyc
dzień: poniedziałek
liczba: 2
kolor: zielony
kamienie: selenit, perła, szmaragd i chryzoberyle
metal: srebro


Znaki z trygonu wody: RAK, RYBA, SKORPION
No i padło w końcu na mnie. Typowy ze mnie RAK, chociaż z silnie obsadzonym znakiem LWA i żeby było zabawnie w LWIE mam ścisłą koniunkcję MARSA z URANEM.  Astrolodzy niekoniecznie pozytywnie wypowiadają się o tym połączeniu. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że nie jest tak źle, ale jednak wystarczy impuls, jedna kropelka i wybucham, a wtedy TORNADO się chowa.
Całkiem nie tak dawno, tuż po ukazaniu się posta TROCHĘ O BLIŹNIAKACH zadzwoniła do mnie ANGELIKA, która jest właśnie BLIŹNIAKIEM.  Ale pani pojechała po nas.... Nie ma obawy jak przyjdzie czas na na mnie czyli na RAKA, słodko nie będzie, również nie oszczędzę. Mój brat jest RAKIEM... RAKI to takie naiwne, że aż głupie są - skwitowała. I jest w tym stwierdzeniu bardzo dużo prawdy.  Bo RAK po ziemi nie stąpa, ale chodzi po wodzie. Niestety często nie utrzymuje się na powierzchni i się topi. Pół biedy, gdy potrafi pływać, to jakoś sobie poradzi, gorzej, gdy nie umie, wtedy zwyczajnie tonie.
Oczywiście wielkim kołem ratunkowym dla RAKÓW jest ich horoskop urodzeniowy, bo rzadko się zdarza, żeby wszystkie planety usadowiły się w tym znaku właśnie. Może dlatego jednak zdecydowana większość RAKÓW pod powierzchnię wody nie wpada, a jak już wpadnie, to sięga dna i jakoś się od niego odbija.
Ważna cecha RAKÓW to domatorstwo. Jeśli uda się RAKOWI stworzyć dom, to traktuje go jak AZYL i bardzo chętnie w nim przebywa. Uwielbia swoje mieszkanie, przestawia meble bezustannie póki nie poczuje, że w końcu jest tak jak trzeba, ale to i tak na jakiś czas jedynie. To właśnie mieszkania RAKÓW są szczególnie zagracone, bo uwielbiają taki klimat. Zbyt duże przestrzenie, je zwyczajnie przerażają i trochę to dziwnie, ale przytłaczają.
Oczywiście nie każdy RAK tak ma, ale znamienita większość, jednak tak.
Kochają antyki, stare rzeczy. To właśnie najczęściej RAKI są kolekcjonerami starych rzeczy.
Mogę potwierdzić z całą powagą, bo dla mnie bazarek rzeczy używanych, gdzie mogę wyłowić jakiś skarb jest zdecydowanie atrakcyjniejszy niż wielkie centrum handlowe.
RAK uwielbia dobrą kuchnię. Pod tym względem jest trochę podobny do BYKA i niestety skłonność do nadwagi ma. Oczywiście nerwowy i rozedrgany RAK nie przytyje, bo mielić będzie problemy w swojej psychice równo, przez co zawiąże mu się żołądek i jakiś taki kościsty pozostanie. Jednak zdecydowana większość RAKÓW po prostu zajada problemy i rozrasta się w zastraszającym tempie. Najczęściej kobiety tak mają. To takie typowe matki Polki otoczone wianuszkiem dzieci... pichcące obiadki dla pana męża i gromadki dzieci.
 Ja ten etap mam akurat za sobą, gotuję od napaści i już niekoniecznie chętnie... ale kiedyś jak najbardziej tak. Ileż to czasu zajęło mi przejście z wielkich garów na małe garnuszki!!! I do dzisiaj moja lodówka zapełniona jak dla pułku wojska.  To chyba kwestia żarłocznego charakteru, jeśli nie jakichś obaw czy lęków, że za chwilę lodówka będzie pusta. I wtedy co?
Obiecałam, że nie oszczędzę, ale póki co jest słodko i delikatnie.
Po psychopatycznych BLIŹNIACZYCH osobnikach, brzmi jak bajka. Czyżby RAKI nie miały żadnych negatywnych cech? Ano mają, mają. 
Wśród RAKÓW najwięcej jest zazdrośników i zawistników. 
Zraniony, oszukany RAK bywa okrutny. Nie znaczy to, że RAK zaraz się mści i wyciąga kałasznikowa z szafy. To domena SKORPIONÓW. RAK najczęściej mści się w bierny sposób i wyrzuca zraniaczy ze swojego życia, jednym ruchem. To RAK prosto w oczy powie: straciłam/em do Ciebie zaufanie, nie ma miejsca dla Ciebie w moim życiu.  Rani przeokrutnie i bije słowem na oślep.
Chociaż znam RACZYCĘ, która swojego zdradliwego pana męża, potraktowała kijem bejsbolowym. Więc, nie tylko słowem potrafi przyłożyć. 
Pomimo całkiem przyjemnej powierzchowności, bywają często podłe, to jednak mimo wszystko chowają się do SKORPIONÓW czy innych znaków. 

RAK I MIŁOŚĆ

Łatwo uwieść RACZKA i skutecznie okręcić w okół palca. Kilka ciepłych słów, muśnięcie ręki, maślane oczy i RAK jest ugotowany. Wychowany na harlekinach czy jakichś marzycielskich wizjach, widzi wszystko trochę przez różowe okulary i w swojej naiwności, która graniczy z głupotą, wchodzi w nic nie rokujące związki. Taki idealista i marzyciel. Kiedy zgubi swoje okularki, ze zdziwieniem zauważa, że przybyło mu dzieci, przybyło kilogramów,  pan mąż gdzieś lata po świecie, do domu wpada jedynie na obiad, bo niekoniecznie cieszy go widok rozmemłanej pani żony w papilotach.
Swego czasu przeczytałam książkę "Hieny, modliszki, czarne wdowy" Pawła Śliskiego. Pomyślałam wtedy: jakby o RAKACH. Oczywiście, to wielka przesada i zbyt wielkie uogólnienie, bo niby dlaczego zaraz wszystkie RACZYCE miałyby być takie?
Zapewne niejedna pani z innego znaku zodiaku odnajdzie w tej książce swój portrecik... ale RACZYCE bez wątpienia też.
Prawdą jest, że panie RAKI bardzo często rozczarowują się co do swojego partnera, ale z poczucia obowiązku, bo gromadka drobiazgu, trwają w niesatysfakcjonujących związkach, póki czara goryczy się nie przeleje. Generalnie kiepsko na tym wychodzą, bo i te kilogramy, i upływ czasu, który niekoniecznie jest dla nich łaskawy. Niektóre w trybie pilnym i na cito wchodzą ponownie w jakikolwiek związek, bo ich potrzeba matkowania, pichcenia obiadków jest zbyt silna, aby jej się oprzeć. Tym, które zasmakują w słodkim próżnowaniu i leniuchowaniu z  czasem jest coraz ciężej ułożyć sobie życie.... bo zastępują swoje różowe okularki, okularkami do czytania... 
Panowi RAKI są również idealistami w różowych okularkach. Zraniony pan RAK ma ogromną trudność w ułożeniu sobie ponownie życia. Nie powiem, szuka aktywnie, ale niekoniecznie poddaje się nowej partnerce całkowicie, bo czułki ma już na wierzchu i bardzo silnie reaguje na zachowania, które przypominają mu zaszłe w przeszłości wydarzenia. To prawdziwy opornik i zachowawczy typek. Z pozoru i na pierwszy rzut oka wydaje się, że można go okręcić wokół palca, ale konia rzędem tej, której się to uda.
Panie RACZYCE też tak mają, ale trochę łagodniej niż pan RAK. Panowie zdecydowanie ciężej przerabiają zranienie, zdradę czy nielojalność. I co tu dużo mówić, ciągnie się to za nimi smrodem przez całe życie.
RAKI generalnie są wierne, lojalne i nie akceptują zdrady. Nie znaczy to, że zdradzony RAK zaraz biegnie z pozwem rozwodowym... często musi przerobić ich kilka (dla dobra dzieci)  ale kiedy już mu się naodkłada, że nijak tego przeskoczyć, to pozew o rozwód trafia na wokandę. Cierpi przy tym okropnie i zapada się psychicznie. 
A wątek seksualny? RAKI nie należą do osób szczególnie ukierunkowanych na sex. Ważna dla nich jest bliskość, a sex jest dopełnieniem MIŁOŚCI. A powiedzieć, że dla RAKÓW sex znaczy prokreację, byłoby poważnym nadużyciem.
Zresztą na temat seksualności poszczególnych znaków wypowiadać się trudno, bo za ten aspekt, odpowiedzialne są planety WENUS i MARS, ale to już zupełnie inna historia i temat na osobne posty.

RAK UWODZICIEL

To naprawdę rzadki przypadek. Nie znam pań kusicielek z tego znaku, co wcale nie znaczy, że takowych nie ma.  Raczej nie trzepią rzęsami i nie uwodzą. Bardziej grają słodkie, zagubione istotki, które wymagają opieki i ciepła. Źle się wyraziłam, nie grają, one takie są. Oczywiście, z wiekiem, w miarę upływu czasu, stają się coraz mniej słodkie, a niektóre nawet gorzkie i kwaśne.
W pewnym momencie i w pewnych sytuacjach, właściwie wszystkie kobiety mają długie rzęsy, ale to jest zrozumiałe, bo natura wzywa do lasu: trzeba założyć rodzinę, urodzić dzieci... naturalny proces po prostu. 

RAK I PRACA

RAK musi lubić to co robi. Wtedy jest najwydajniejszy i efektywny. W innych wypadkach, po prostu wykonuje swoją pracę najlepiej jak potrafi, ale bez zaangażowania. Musi się czuć doceniony, inaczej wycofuje się po RACZEMU. W ogóle, RAK bardzo silnie reaguje na wszelką niesprawiedliwość, a na mobbing to długie zęby ma. I jeśli wytrzyma w takim pokręconym i niesprawiedliwym środowisku, to pokopany wyjdzie bardzo, ale wyjdzie.... Może inny znak zodiaku dałby sobie jakoś radę, RAK nie da. Jego wrażliwość, potrzeba spokoju i też przynależności jest bardzo silna, więc, prędzej czy później zacznie szukać innego miejsca na ziemi.
Nie wiem, jak to jest ze wszystkim RAKAMI.... bo znam wiele RAKÓW, które od lat pracują w jednej i tej samej firmie...  Zapewne trafiły w 10, znalazły się w odpowiednim dla siebie miejscu. Większość RAKÓW lubi spokojną i bezstresową pracę.
Ja mam trochę inaczej. Najciekawszy jest dla mnie etap poznawania nowej pracy, przeskakiwania siebie i trochę udowadniania sobie, że ogarnę. Potem już bywa różnie. Monotonna praca jest nie dla mnie, lubię zmiany, lubię trudności, które przerabiam i zamykam. Jestem wtedy dumna z siebie. Oczywiście, sytuacje, kiedy pojawia się mój psychiczny dyskomfort, są poza tymi ramami. Odzywa się wtedy RACZA wrażliwość. Próba ustawiania się na pozycji obok, niestety się nie sprawdza, raczej ma znamiona mechanizmu obronnego, a nagromadzone i zepchnięte do podziemia emocje, prędzej czy później uruchomią działanie koniunkcji MARSA z URANEM i w jednej sekundzie rzucam wszystko.
Spora gama RAKÓW udziela się charytatywnie. Nie ma w tym NIC dziwnego, pcha ich ku temu ich wrażliwość na krzywdę ludzką i potrzeba bycia potrzebnym.

RAK I FINANSE

Spora gama RAKÓW ma pieniądze. Większość oszczędza i odkłada na kupkę. Niestety, pełno wśród RAKÓW jest sknerusów i dusigroszów. Osobiście, może nie jestem sknerą i luczykrupą, ale ta skłonność do bazarków i promocji, jakoś tak mi dziwnie pachnie.
Gospodarują pieniędzmi mądrze i rozsądnie. Nie są rozrzutni. I czasami potrafią dojść do fortuny.

RAK INTELEKTUALISTA

Hmmm. RAKI myślą sercem, kierują się emocjami. Nie znaczy to wcale, że są głupie, one po prostu widzą wszystko przez pryzmat emocji i odczuć. Właśnie dlatego często odruchy serca prowadzą ich na manowce i dają się wykorzystać każdemu, kto serducho ma zamknięte na kluczyk, ale potrafi świetnie grać na cudzych emocjach.
Wiele RAKÓW ma ogromną intuicję i po prostu CZUJĄ. Jeśli dołoży się do tego wykształcenie i wiedzę, to mamy super psychologa, który prześwietla wszystkich na wskroś. RAK po prostu widzi to, co innym umyka, albo nawet gdy patrzą, to i tak nie widzą. 
Mimo to spokojnie można pograć na jego uczuciach i go wykorzystać.

Generalnie RAKI nie są złe i choćbym nie wiem jak chciała po nich pojechać, to jakoś się same wybraniają. Gubi je najczęściej SERDUCHO..ale gdyby je IM zabrać to obrazek RAKA nie byłby wcale różowy, ani pozytywny.
Pewnie, że i wśród RAKÓW zdarzają się psychopatyczne jednostki, ale te akurat zdarzają się w każdym ze znaków zodiaku.

Z kim RAKOWI po drodze?

Wydawać by się mogło, że z osobnikami z trygonu wodnego. Nie mogę tego potwierdzić.
Najtrwalsze związki tworzą RAKI z osobnikami twardo stąpającymi po ziemi i osadzonymi w materii. Do nich należą BYKI, KOZIOROŻCE i PANNY.
Niekoniecznie po drodze im z WODNIKAMI, BLIŹNIAKAMI i WAGAMI.
Zupełnie inaczej rzecz się ma z osobami  z trygonu ognia czyli z BARANAMI, LWAMI i STRZELCAMI. Związki raczej są trwałe, chociaż do spokojnych zaliczyć ich nie można.

PODPIS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...