poniedziałek, 28 grudnia 2015

TROCHĘ O LWACH


od 23 lipca do 23 sierpnia.
ZNAK - męski
ŻYWIOŁ - OGIEŃ
WŁADCA - SŁOŃCE
DZIEŃ - niedziela
KOLOR - żółty
KAMIENIE - topaz, bursztyn, chryzolit
METAL - złoto

Każdy kto trafia na mojego bloga zauważa szybko, że opisując znaki zodiaku posiłkuję się swoim doświadczeniem i kontaktem z ludźmi z danego znaku.Tak było w przypadku postu TROCHĘ O BYKACH.
I dzisiaj również jako przykład przedstawicieli rasy LWÓW postawię osoby, które przewinęły się przez moje życie.
Proszę nie myśleć, że prowadziłam bujne życie związkowe; absolutnie nie. Uważam, że plasuję się daleko poniżej średniej krajowej... Jestem już starej daty osobą... i w tym sensie miałam sporo czas do nabycia powiedźmy życiowego doświadczenia.

Ale do rzeczy... Dzisiaj będzie TROCHĘ O LWACH.
Zacznijmy od spojrzenia na kartę Króla pałek czyli LWA z talii Aleistera Crowleya.
Są różne szkoły przypisania znaków zodiaku do kart TAROTA. Ja korzystam z podziału jaki ustanowił Aleister Crowley. Król pałek będzie dla mnie zawsze LWEM.
Jak przedstawił Corwley LWA
A. Crowley każe go sobie wyobrażać jako potężnego mężczyznę otoczonego płomienistą aurą, z nagim torsem (w Crowleyowskiej talii kart Król Kijów jest wręcz całkiem nagim wojownikiem!). Jedzie rydwanem ciągnionym przez lwa, a druga lwia głowa wieńczy jego nakrycie głowy. W jednej ręce trzyma wodze od swego drapieżnego rumaka, w drugiej - magiczny kij zakończony głową feniksa
Proszę oto siedzi w swoim powozie SPOKOJNY WIELKI CZŁOWIEK, panuje nad nim całkowicie. I bije od niego Blask, Ogień, Światło.  On nie walczy, on JEST ponad wszystkim. Spokojny zwycięzca.

Karta Król Kijów została stworzona dla zaznaczenia ludzi, z którymi będziemy mieli do czynienia, jeżeli wykroczymy poza swoją miarę. Może to być nasz szef, który wezwie nas na dywanik, kiedy będziemy nazbyt samodzielni. Może to być wódz jakiegoś ugrupowania politycznego czy przedstawiciel władzy. W biznesie ta karta może przedstawiać potężnych konkurentów, którzy w każdej chwili są gotowi przejąć nasze rynki. Król Kijów to ktoś, kto czeka tylko na nasze błędy, aby pokazać nam gdzie raki zimują.

LEW nie będzie walczył, bo on właściwie już wygrał.. Nigdy nie będzie się korzył i poniżał. Jemu się należy po prostu. Kiedy inni proszą, skamlą, błagają w uczuciach LWA pojawia się COŚ na kształt pogardy do nich. Sam jest dumny i pełen godności. Kiedy na przykład dostanie wypowiedzenie z pracy, powie OK, a potem idzie jeść przysłowiowy "kit z okien". Odrzucony, odwróci się na pięcie i odejdzie. Nigdy go już nie zobaczysz. 
Czy LEW ma silną osobowość? Możliwe. Ja nie mogę tego powiedzieć, przynajmniej o wszystkich. Znałam LWA o którym powiedziałam; brak charakteru to też charakter. Może potraktowałam go zbyt surowo, bo tak naprawdę zapętlony w meandrach życia, pewnych decyzji podjąć po protu nie mógł. Więc, uważam, że LWY są na tyle silne ile trzeba.... ale bez przesady. I im zdarzają się załamania nerwowe i depresje.
Ambitne są, to jest pewne. Wiele LWÓW kształci się z wewnętrznej potrzeby... Są też tacy, którzy robią to po to żeby błyszczeć i imponować. Oto doktor docent jestem. Bijcie pokłony.
Dążą do władzy lub przynajmniej do tego, żeby coś znaczyć. Potrafią rządzić, robią to mądrze i sprawiedliwie. Mają talent do organizowania sobie i innym miejsca pracy. 
Lubią błyszczeć? Nie wszystkie. Jedne mają poczucie własnej wartości tak silne, że nie mają potrzeby błyszczenia. Natomiast wśród Pań LWIC poznałam sporo takich, które za wszelką cenę musiały być w centrum zainteresowania...  Bzdurzyły wtedy, wychwalając się ponad miarę. Są przy tym trochę śmieszne, przynajmniej dla niektórych. Ale, niech im tam będzie.
Generalnie LWY są miłe i sympatyczne  w naturalny sposób.  Są życzliwi i szczerzy  i potrafią wzbudzić zaufanie innych. LWY, które znałam zaufanie wzbudzały.
Wielkie ciepło biło od niech. Byli życzliwi, sympatyczni i szczerzy.  Nigdy nie widziałam, żeby komuś ubliżyli czy byli w stosunku do kogoś nie mili, chociaż otwarcie potrafili okazać pogardę.
Nie potwierdzę, żeby wszystkie LWY były egocentrykami. Zapewne część z nich tak, ale ja osobiście poznałam większych egocentryków wśród przedstawicieli innych znaków zodiaku. 
Czy są dobrymi aktorami? Oj tak, szczególnie w sytuacjach, kiedy musza zamaskować swoje porażki czy cierpienia duszy. Znałam LWA, który jak wszedł do pomieszczenia to zapalało się światło. OTO WSZEDŁ CZŁOWIEK SUKCESU. Ileż ran miało jego zbolałe serce; ileż on przeszedł, ale dopóki się w zaufaniu nie wypowiedział, nigdy bym nie pomyślała, że ten człowiek tyle wycierpiał. W tym sensie AKTOR DOSKONAŁY.
Znałam też LWA, który nie udawał. Otwarcie mówił, że nie jest szczęśliwy, może jedynie mówił to do mnie, a przed innymi grał? Tego nie wiem.
Czy LWY są wierne? Uważam, że tak. Jeśli LEW zdradza, to dlatego, że sytuacja go do tego w jakiś sposób przymusza.

 Jeden z LWÓW, którego znałam, nie był okazem wierności. Miał ON legalną, prawowitą małżonkę... ale ta z jakiś bliżej nie określonych powodów odmawiała obowiązków małżeńskich. Dumny LEW nie prosił, nie skamlał; zaczął korzystać z usług pomocnych pań. I zapewne, żeby poczuć się lepiej, nawet wypowiadał się o tych ciężko pracujących paniach, że przynajmniej są uczciwe. Nie podpuszczają, nie nakręcają... Ot, czysta wymiana: usługa - zapłata. Pan LEW sam sobie zbudował własną klęskę, bo wchodząc w bliską relację ze swoją partnerką wybrał ją bo.... była najładniejsza. Dołożył sobie przysłowiowy kwiatek do kożucha, nie bacząc, że z tym kwiatkiem będzie musiał żyć na co dzień.
Nie był on jedynym LWEM, który się żalił na brak fizyczności w związku... Nie wiem czy LWY mają tak wybujały temperament? Być może, ja się w tej kwestii nie wypowiem, z powodu braku osobistego doświadczenia.

Idąc dalej tym torem: czy LWY są energiczne? Pracowite? Chyba nie. Lwy, które znałam nie były tytanami pracy, ani też przesadnie energiczne. W sensie wsiadam i jadę, bo mi się chce akurat - to tak. Bardziej mogę to pod niezależność podciągnąć. Chociaż muszę uczciwie powiedzieć, że poznałam LWICĘ, która może służyć jako wzór pracowitości, więc nie można generalizować.
A jak LEW prowadzi samochód, to po prostu płynie. Przynajmniej LWY, które znałam.  Świetnie panowali nad samochodem (zupełnie jak Crowleyowski LEW), nie szarżowali, jechali spokojnie i bezpiecznie. Właśnie jeden z takich LWÓW zaraził mnie spokojem kierowcy. Dzisiaj nie jadę, a płynę. Spokojnie, bezpiecznie dopływam do przystani. I usłyszałam już pochwałę w tym temacie. Chociaż i ja nie dawno zarobiłam mandat za przekroczenie prędkości (zagapiłam się po prostu).  Od pana policjanta usłyszałam: gdzie się pani uchowała? JA PO PROSTU JEŹDZIŁAM OSTROŻNIE.... jak LEW.
Czy można LWU coś narzucić? Uważam, że jedynie grając na jego uczuciach... manipulując nim, bo LWY serducha mają wielkie.
Panowie LWY są przystojni (takich ja przynajmniej poznałam) wysportowani, modelowa sylwetka. Elegancko i nienagannie ubrani. Spodnie w kancik, to akurat typowy LEW.
Głowa uniesiona do góry, kroczy dumnie, ale widzi wszystko dookoła. Zauważy każdego.
A panie LWICE? Najczęściej bardzo ładne kobiety, rzucające się w oczy. Eleganckie, przywiązują wagę do wyglądu zewnętrznego, do nienagannego makijażu. Chociaż widziałam LWICĘ w "żółtku" na głowie; kompletnie jej to nie przeszkadzało. Ona widziała się już rano w lustrze, wypłakała i nazłościła tym, co źle dobrana farba zrobiła z jej włosami... dalej niech inni mają problem. Najczęściej nie mieli. Widocznie był to efekt zamierzony. LWICE nawet w worku po ziemniakach wyglądają atrakcyjnie.  Taka to, już ich godna pozazdroszczenia przypadłość.
W ogóle LWY to bardzo intrygujące osobniki. Oczywiście bywają osobniki negatywne, popadające w próżność i pychę... Bywają wtedy nie do zniesienia, ale przecież nie musimy się z nimi męczyć. Chyba, że ktoś nieopatrznie zwiąże swój los z takim osobnikiem.

A z kim LWU byłoby najlepiej?

Podobno z osobami podobnie jak LEW ze znaku ognia, tak więc ze STRZELCEM lub BARANEM. Chociaż moja córka BARANICA unika LWÓW jak ognia, pomimo, że wzbudzają jej zainteresowanie. 
Może mu się udać związek z RAKIEM, BYKIEM. Gorzej wygląda sprawa gdy LEW zwiąże się z KOZIOROŻCEM, PANNĄ. I zapewne LEW ucieknie od WODNIKA, BLIŹNIAKA w 3 sekundy. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...