wtorek, 19 października 2021

Dla ALINKI na zdrowie synka

Obiecałam ALINCE, że popatrzę w karty na sprawy jej syna. ALINKĘ interesuje przede wszystkim zdrowie jej ukochanego syna.

Jak to wygląda w kartach?

1. VI mieczy 2. IV pałek 3. AS denarów 4. III kielichów 5. AS mieczy  6. GWIAZDA 7. III pałek 8. VIII kielichów 9. WIEŻA 10. SIŁA 11. KOŁO FORTUNY 12. Królowa mieczy WAGA 13. AS kielichów

Rozkład rozpoczyna VI mieczy.  Odczytuję ją jako kartę podróży z nieznanym zakończeniem. Ta karta również pachnie porozumiewaniem się, rozmową, ale taką w której dwie strony niekoniecznie siebie rozumieją i się dogadują. Z tej racji, że nad rozkładem góruje Królowa mieczy -  potwierdza się wymiana informacji.
Ja wiedząc od Ciebie, że Twój syn korzysta z pomocy psychiatry, widząc te karty uważam, że nie trafił na odpowiednią osobę, albo nie mówi owej osobie o istocie problemu. VI mieczy to jednak nie mówienie tym samym językiem. On mówi swoje, ona czy on interpretuje te słowa po swojemu. To trochę też tak jakby człowiek błyskotliwy rozmawiał z osobą mało inteligentną. Tak to mniej więcej wygląda.

Jeśli Twój syn zaczął brać jakieś leki, to według mnie nie są one odpowiednio dobrane. Może dawki są za duże, a może zwyczajnie nie te tabletki powinien brać. Albo w ogóle żadnych.  
Pamiętajmy też o tym, że VI mieczy zawsze pokazuje mi ludzi inteligentnych (oczywiście, poza pozycją negatywną), też zbyt dużo myślących i czasami nadinterpretujących jakieś sprawy czy wydarzenia.
Mało która karta pachnie tak ogromną inteligencją. A osobie wyjątkowo inteligentnej bardzo trudno jest się porozumieć z osobą wykształconą ponad swoją inteligencję.
Także niech Twój syn owemu psychiatrze dobrze się przyjrzy, bo wcale nie wykluczone, że w majestacie swojego wielkiego wykształcenia będzie go karmił jakimś otępiającym barachłem, które mu absolutnie nie będzie służyło.

Z racji, że karta WIEŻA pojawiła się na pozycji 9-tej, to uważam, że Twój syn nie czuje się źle cały czas. Jedynie czasami może go dopadać jakiś dół, bo ja nie widzę żadnych poważnych depresji, czy innych chorób psychicznych. Może przygnębienie, przemęczenie i to razem do kupy stanowi mieszankę wręcz nie do strawienia.

 Tak po kartach sadzę, że Twój syna ma jakieś odpowiedzialne stanowisko, jakąś grupę ludzi pod sobą, ale za wyniki owej grupy jest odpowiedzialny i mimo wszystko oceniany. Ktoś z góry naciska i wiele od niego oczekuje, jakichś konkretnych wyników za odpowiednią zapłatę.
Jego szef to też inteligentna bestia. W ogóle widzę, że Twój syn się obraca wśród ludzi nie głupich. Tyle, że te relacje są bardzo zimne. 
Praca w takim środowisku może męczyć i to bardzo. No i powodować najprzeróżniejsze chwilowe zapadanie się w sobie.

Co Twój syn powinien zrobić? Ano, poszukać sobie innej pracy. Tak radzą karty. 

GWIAZDA na wyniku jest bardzo dobrą kartą. Na pewno nie wskazuje na jakieś problemy natury psychicznej, ani w ogóle na jakiekolwiek problemy zdrowotne. 

Co prorokuje GWIAZDA? Chorym ozdrowienie, super pracę, super zarobki. Wszystko co najlepsze!
To też karta nowego, lepszego etapu w życiu. 

III pałek wskazuje na to, że na drodze Twojego syna pojawią się nagle osoby proste, ale bardzo uczciwe i będą miały znaczący wpływ na jego losy.
Może to kwestia 3 dni, 3 tygodni, 3 miesięcy, miesiąca marca.

Na moje oko, Twój syn potrzebuje urlopu. Choćby na krótką chwilę, na moment, żeby się oderwał od tego wszystkiego, co go dobija.

Tak patrząc na karty, nie wydaje mi się, aby Twój zdecydował się na wielką rewolucję w swoim życiu, jaką jest na przykład zmiana pracy, ale byłoby to dla niego bardzo dobre rozwiązanie.

W każdym razie, gdyby sobie jakąś przerwę od pracy zafundował, to na wszystkie sprawy spojrzy inaczej i może z innej perspektywy.

Także, ja Ciebie ALINKO straszyć nie mam czym. W kartach mi się żadne powody do zmartwienia nie pokazały. Poza, czasowymi dołami i może przygnębieniem.
Nie wykluczam, że Twój syn już leki jakieś bierze i żadnej choroby  w kartach nie zobaczę, chyba, że spojrzałabym w przeszłość.

AS kielichów dobrze wróży na przyszłość. To więcej pozytywnych emocji, cieplejsze relacje, milsza atmosfera. 

Nie martw się więc, ALINKO, bo powodów ku temu żadnych nie masz. 
Mam nadzieję, że teraz jak już jesteś spokojna, to weźmiesz się za siebie! 🧡🧡

9 komentarzy:

  1. O Boże żeby tak to było i potoczyło się ku lepszemu, ku powodzeniu, bo mój Syn zasługuje na wszystko co jest dobre, uczciwe i sprawiedliwe. Dba o zonę, drzy od swoje dzieci, to jest taki gatunek Mężczyzny, jakich jest coraz mniej. Alina

    OdpowiedzUsuń
  2. DROGA PRZYJACIÓŁECZKO !
    Nie poznałam Ciebie osobiscie, a planowałam spotkanie z Toba ELLu. Po pierwszej operacji 4 lata temu napisałam do Ciebie czy będe jeszcze zyć? czy cos wisi nade mna? Napisałaś mi wtedy '''Alinko nic nad toba nie wisi''.
    ELLU znów trafiłam do szpitalaze sporym krwawieniem z drog oddechowych, to juz wiedziałam, ze to jest rak w płucach. Leżałam na SORze, bo znalezli u mnie kovid.... po 16 godzinach odwieziono mnie do domu, wynik komputerowy potwierdził u mnie raka 4 stopnia i dzira wpłucach stad krwawieni, dano mi jakies leki i powiedziano tak: ''od krwawienia do krwawienia, a potem od krwawienia do krwotoku.. i nastapi smierc, czyli ja się uduszę. A ja myslałam zawsze, że ja będe miec łagodna smierć. ELLU żegnam się z Tobą,żegnam sie z życiem, mój Synek rozpacza, jak będę w niebie to bede Ciebie pilnowac kochana przyjaciółeczko. Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ALINKO kochana, jest mi niewymownie przykro i ogromnie smutno. To tragiczne i straszne co napisałaś.
      Nie chcę nawet sprawdzać w kartach, bo boję się tego co bym w nich zobaczyła.
      I chociaż nie jestem osobą wierzącą będę się za Ciebie modliła.
      I wierzę, że jeszcze coś można zrobić, że nie możesz się poddawać.
      Kochana ALINKO, moja wierna przyjaciółko myślami jestem przy Tobie, wspieram z całych sił.
      Ściskam Ciebie mocno i trzymam kciuki z całych sił.

      Usuń
  3. Widzisz Kochana Ellu jaka ja jestem dziwna, szukam odpowiedzi w kartach, chociaż karty mnie raczej okłamywały, ale dzis zapytałam je: ILE miesiecy ja jeszcze pozyję? /lekarz powiedziała no...parę może'. 1. 10 denarów + Wisielec + 4 miecze....2. 3 denary + 10 kielichów + 8 mieczy....
    ELLU mój wniosek to 4 miesiace lub....8 miesiecy. Potwierdzisz to Kochana Przyjaciółko? Własciwie to ani z tego ani z tego sie nie cieszę, bo i po co. Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ALINKO kochana, może karty wcale nie kłamały?
      Wiem, że często źle je interpretujemy po prostu.
      Mogę potwierdzić, że żyć będziesz dla innych i o nich się troszczyć. IV mieczy jest pozytywną kartą, bo mówi o rozejmie i też o wytchnieniu.
      VIII mieczy jest dla mnie podróżą gdzieś dalej. To też karta ogromnej zmiany, przeprowadzki.
      Generalnie ALINKO, kart na tego typu pytanie się nie stawia.
      Ważne jak się czujesz i jakie masz podejście.
      Ze swojej strony mogę jedynie powiedzieć, że my ludzie jesteśmy bardzo wrażliwi i w naszym życiu ważne są emocje. Najgorszą emocją jest strach. Nie bez powodu podstawową rzeczą jest pozbycie się z naszego życia strachu, który uznawany jest za ogromną blokadę.
      Nawet w modlitwie HUNY musimy pozbyć się wszelkich blokad, które nas de facto zabijają.
      Zwróć uwagę ALINKO, jak nas zagonili do zagrody, właśnie strasząc i wywołując lęk przed jedynie słuszną obecnie i bardzo modną chorobą.
      Ja sama się wpędziłam w problemy, właśnie ze strachu i lęku - sama je wywołałam i teraz się z nimi biedzę.
      Jestem przekonana, że za parę lat odezwą się jakieś choroby, które sama w sobie funduję.
      ALINKO, jestem przekonana, że życie na naszej ziemi jest po prawdzie niewolą. Nie dlatego, że mamy naturę niewolnika, ale dlatego, że jesteśmy dobrzy i łatwowierni, a przez to wykorzystywani przez rządzących światem.
      Oszukiwani, okłamywani i trzymani w strachu. Zafundowali nam nieustający lęk i strach o byt. Nie mamy poczucia bezpieczeństwa i stąd wszelkie choróbska, które leczymy. A chodzi o to, żeby je wyleczyć, a nie leczyć.
      ALINKO, jeśli stwierdzisz, że właściwie nie masz nic do stracenia, to spróbuj modlitwy HUNY. Może ona zdziałać cuda!
      Wiesz na blogu moim jest trochę o modlitwie HUNY. A może spróbuj metody psychotronicznej Evelyn Monahan, którą też opisywałam na blogu. Po wpisaniu hasła Evelyn Monahan na pewno coś ci wyskoczy.
      Chciałabym, abyś się nie poddawała i walczyła o siebie.
      Pytasz: bo i po co? Ano po to, żeby żyć, żeby dawać innym radość, pomoc. Bo i takie życie jest wiele warte. Bo życie warte jest życia.

      Usuń
  4. Moja kochana Ellu bardzo, jak zawsze, lubię czytac Twoje teksty. Dziekuję i za obecny. Alina

    OdpowiedzUsuń
  5. 🧡🧡🧡🧡🧡🧡🧡

    OdpowiedzUsuń
  6. ELLU ja Ciebie uważam za moja przyjaciólkę, i przepraszam Ciebie, że obciążam sobą i swoimi chorobami.... ELLU mój Syn nie odpuścił mi i zawiózł do lekarza pulmonologa, pani doktor zbadała mnie, zobaczyła nagrany na dyskietce wynik Tomografii Komputerowej i ....orzekła, wcale to nie wyglada tak zle...Nie wiem czy to jest rak, a może to ukryta gruzlica skoro pluje krwią. I kładzie mnie do szpitala, będa mi robic badania i szukać co to jest, jesli to jest faktycznie rak, to jest operacyjny, inne choróbska da się zaleczyc lekami. P.doktor obawia sie tylko tego krwioplucia, dała mi dodatkowe leki, żeby nie było krwi, a ja cała dygoczę, nie wiem kiedy ja sie uspokoję. Modle się o siebie chociaz to mi trudno idzie, jak modle sie sie o kogoś, to moja modlitwa jest pomocna. Modli sie za mnie Syn, i moja młoda sąsiadka, może to modlitwy mi pomagają. Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ALINKO kochana, komentarz mój okazał się zbyt długi, dlatego też umieściłam go w formie posta.
      Buziaczki i pozdrowionka

      Usuń

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...