Czy jak zagram w LOTTO, to trafię 6 i wygram sporo kasy?

1. VI pałek 2. Królowa mieczy WAGA 3. VIII mieczy 4. Rycerz mieczy BLIŹNIAK 5. III pałek 6. AS denarów 7. GŁUPIEC 8. II denarów 9. KOŁO FORTUNY 10. DIABEŁ 11. CESARZ 12. III denarów 13. Rycerz pałek STRZELEC

Wielka radość! Wielkie zadowolenie! VI pałek wieszczy szczęśliwe zakończenie sprawy. Jak dokładnie określił energię tej karty Aleister Crowley?

... zatytułował Szóstkę Kijów mianem Zwycięstwo i przypisał tej karcie rzeczywiście tryumfalny układ planet: zwycięskiego Jowisza w królewskim znaku Lwa. Karta nazywa się Zwycięstwo, ale nie chodzi w niej ani o jakiś pokaz siły, ani o uczucie mściwej przewagi nad przeciwnikami. Szóstka Kijów jest przede wszystkim kartą radości, takiej, która wyraża się poprzez świętowanie, radosne pochody, tańce, ruch. Jest to radość, która dotyczy nie tylko pojedynczego człowieka i jego prywatnych spraw, ale także łączy wspólnym uczuciem pewną społeczność.

To naprawdę bardzo dobrze wróżąca karta. Za sprawą tej karty wszystko się zmienia na lepsze. 

Nadchodzi czas, aby zwyczajnie skakać z radości, bo nadchodzą przełomowe wydarzenia, oczywiście - pozytywne! Takie, których nigdy nie zapomnę!

Czy można zapomnieć dzień, kiedy trafiło się sporą kasę w lotka? Bez wątpienia NIE.

Na pozycji 2-giej usadowiła się Królowa mieczy, która ewidentnie świadczy o plotkach, kłamstwach, oszczerstwach, jakie będzie puszczała w ruch jakaś paskudna i wroga mi osoba. Jakby zrozumiałe, bo często w chwili, kiedy ogłaszamy coś światu narażamy się na obmowę w stylu: ale jej teraz palma odbiła.

To co powinno być okazją do radości z powodzenia bliźniego, często staje się okazją do rozpoznania prawdziwego oblicza, rzekomych przyjaciół. 

Co robić powinnam? Ano wiele zmienić w swoim życiu. Może wyjechać na jakiś odpoczynek, w jakąś podróż w ramach rozrywki? I to najlepiej, gdzieś dalej, zagranicę.

Pewnie gdybym rzeczywiście stała się nagle osobą zasobną, to jakiś wyjazd bym sobie zafundowała, chociaż wcale niekoniecznie. Jednakże VIII mieczy do wyjazdu mnie namawia i jakby co, to z jej rady skorzystam.

Tu mały wtręt, a mianowicie informacja, iż dla mnie VIII mieczy zawsze jest zmianą wielkiej wagi, daleką podróżą. Mało który tarocista tak ją interpretuje, ale jak zwykle posiłkuję się interpretacją tej karty, jaką poczynił Aleister Crowley.

I owszem, widać również spore lęki we mnie, bo nawet jeśli pojawi się owa wygrana, to mogę znowu, bo tak  jest zawsze: bać się, że kasa za chwilę się skończy i trzeba ją wręcz kisić i liczyć każdy grosz. Błędna droga, oczywiście.

Ostatnio rozmawiałam ze znajomym, który powiedział, że kiedy cały czas bał się o kasę, to jakoś słabo przychodziła. Teraz, w ogóle się nad kasą nie zastanawia, to ona przychodzi nieustająco, bez żadnego oporu. 

Tak to działa! Dlatego też z chwilą, kiedy wygrana w Lotto się zdarzy, w ogóle powinnam przestać nad nią się skupiać i np. w podróż wyruszyć i cieszyć się ową wygraną... i planować, i snuć wizję tego co za ową kasę poczynię.

Partnerów określiła III pałek. To ludzie o wielkim rozmachu, o dużej energii, niecierpliwi, pełni energii, przy tym uczciwi i szczerzy.

Na wyniku usadowił się AS denarów. Wskazuje on na to, że COŚ będę zaczynała od nowa. Pewnie przemodeluję całe swoje życie, bo będzie za co, jakąś drobną rewolucję zrobić. 

GŁUPIEC wskazuje na to, że w wielu przypadkach inspiracją dla mnie będą rady ludzi prostych. Nie, że idiotów, ale na pewno nie żadnych specjalistów od inwestowania kasy, bo tacy to w chwili, kiedy ktoś jakieś pieniądze ma, pojawiają się jak grzyby po deszczu. A to zainwestuj w obligacje, a to w długoterminowe lokaty. I podobne wierutne bzdury.

II denarów wskazuje na to, że współpracować będę z bliskimi. Będę się z nimi liczyła i brała pod uwagę ich zdanie, ich opinię!

KOŁO FORTUNY - wskazuje na mistrzostwo w grach hazardowych. Ciekawe info! Czyli jak zagram, to...😊😊😊 wygraną mam w kieszeni!

DIABEŁ utwierdza mnie w przekonaniu, że swoją wygraną podzielę się z bliskimi.

CESARZ mówi o tym, że na pewno nie będę żadnym wielkim szefem i nawet nie będę chciała szefować. Tak często jest, że gdy komuś wskakuje jakaś kasa, to inwestuje w interes. Nie mam takiego zamiaru, bo czasy są jakie są, czyli niepewne. Wiele osób z konieczności zwija swoje interesy, więc wyraźnie nie czas, aby z czymś nowym na rynek wchodzić.

O dziwo III denarów mówi o pracy, ale też wymiernych efektach tejże.

To także karta, która mówi o konkretnych działaniach, korzystaniu ze specjalistów i fachowców.

Rozkład kończy osoba ze znaku STRZELCA, albo ktoś szybki, efektywny, bystry.

Jednym słowem, grać powinnam, bo wygram. Co zrobię z tą wygraną, wyraźnie wynika z kart. Podzielę się z bliskimi, wyurlopuję, wezmę się za jakieś sensowne i konkretne remonty. Żadnych ekscesów nie widzę, żadnego wielkiego szaleństwa i ekstrawagancji. Tak więc, plotki jakie się pojawią będą absolutnie nietrafione i wielce krzywdzące.