SĄD karta na miesiąc WRZESIEŃ

SĄD

To karta ZMARTWYCHWSTANIA i odrodzenia się w życiu. To nowy etap naszego życia... nowe sprawy, które wkroczą....

Żyjemy w pewnym cyklu.... coś umiera i rodzi się na nowo... odradza się. Bywa, że umiera miłość, a potem to uczucie wraca do nas odnowione, może nawet silniejsze? Wraca na nowo.

Zdarza się, że zapadamy się sami w sobie... umiera jakaś nasza cząstka.... a potem odradza się na nowo. Stajemy się przez to silniejsi. 

Karta SĄD ma głębokie przesłanie... coś się w tym miesiącu się odrodzi... coś może wrócić do naszego życia... coś co zostało
pogrzebane. Coś czego się nie spodziewaliśmy, że do nas powróci.

Może wróci dawny kochanek, przyjaciel, miłość... może zmienimy tok myślenia.... Inaczej, jak dawniej spojrzymy na świat.
Karta SĄD inaczej ODRODZENIE lub ZMARTWYCHWSTANIE jest bardzo pozytywna... więc i miesiąc wrzesień powinien emanować pozytywnymi rzeczami. Mogą to być nowiny związane z pracą, miłością, finansami. Nie wykluczone, że wrócą do naszego życia sprawy, ludzie, które zostały już pogrzebane przez upływ czasu. Może po prostu odrodzimy się jako ludzie, wrócimy do dawnych początków...
Pożegnamy to co przestało być twórcze w naszym życiu... Coś zaczniemy robić co będzie sprawiało nam satysfakcje. Dzięki czemu się odrodzimy i poczujemy, że żyjemy... że narodziliśmy się od nowa.
Karta doda nam siły, energii, bo bije od niej moc i pozytywna energia. 
Będzie to dobry miesiąc, odrodzimy się na nowo... Będziemy silniejsi. Karta nakazuje nam iść dalej, nie zatrzymywać się w miejscu.... działać, budować naszą przyszłość.... w oparciu o stare doświadczenia... a wszystko czego się tkniemy, co zrobimy będzie emanowało sukcesem, lub przynajmniej poczuciem spełnienia.

Symbol karty "Sąd" jest więc prastary i głęboki. 

Wszystkie te skojarzenia powinniśmy mieć w pamięci, kiedy przystępujemy do odczytywania karty "Sąd" w rozkładzie taroka. Karta ta oznacza nadchodzący okres odnowy sił, początek nowego życia. Fakt, że na obrazie z grobu wstaje nie pojedynczy człowiek, ale cała rodzina, mówi o tym, że odrodzenie nie dotyczy tylko jednostek - że jest to zarazem czas sprzyjający powstawaniu nowych związków międzyludzkich. Postać archanioła świadczy zaś o tym, że karta opowiada o wydarzeniach, które w pewnym sensie są łaską nieba, czyli to mają do siebie, że są niemożliwe do zrealizowania samą wolą człowieka - o ile nie pomaga mu potężniejsza, ponadludzka siła.

Jako odpowiedź na pytania o związki z ludźmi, karta XX Sąd mówi, że właśnie tworzy się nowa wieź między przyjaciółmi, nowe porozumienie; a czas waśni i kłótni należy do przeszłości.

Podobnie w pytaniach o miłość, karta ta mówi o "zmartwychwstaniu" uczucia, a obraz pary ludzi i dziecka świadczy, że jest to dobry moment na założenie rodziny.

Karta ta jest także jednoznacznie pozytywna w sprawach biznesu, materialnych zysków, twórczości i kariery. Zawsze jednak mówi o pozytywnych wydarzeniach, które będą służyć nie tylko samemu pytającemu, ale także jego rodzinie i szerszej grupie ludzi.

Jeżeli kartę te czytamy jako ostrzeżenie, ostrzega ona przed tym, że nadchodzi oto czas, kiedy pewna "siła wyższa" (anioł) wezwie nas do zadań, przy których będziemy musieli porzucić nasze osobiste plany.

Karta ta jest także "gorącą linią" która łączy nas z naszą przeszłością. Kontemplowanie tej karty niweluje niszczącą moc czasu i pozwala przypomnieć sobie kim kiedyś byliśmy, własne dawne cele, projekty i zainteresowania.

Karta "Sąd", a właściwie "Sąd Ostateczny", przedstawia zmarłych, którzy wstają z grobów na głos trąby archanioła. Oczywiście jest to przenośnia: chodzi o odrodzenie: tak jak epoka renesansu (czyli "odrodzenia" właśnie) była odrodzeniem starożytnych idei, a rok 1989 był odrodzeniem wolnej Polski. Odrodzeniem takim może być (na przykład) powrót do zdrowia, albo powrót do siebie kochanków, którzy się wcześniej rozstali.

ZRÓDŁO: Wojciech Jóźwiak