Dzisiaj króciutki post.... Z czystej ciekawości jak to wygląda na dzień dzisiejszy;
Jaki Grzegorz ma stosunek do Romana?
1. Król pałek LEW 2. ŚWIAT 3. walet pałek 4. II miecze 5. VIII denarów
6. II pałki 7. SĄD 8. Królowa pałek BARAN 9. SPRAWIEDLIWOŚĆ
10. VII pałek 11. VI pałek 12. IV kielichów 13. Król kielichów SKORPION
Nie jest to zły stosunek... chociaż, Grzegorz uważa go jedynie za wykonawcę, którym trzeba kierować. Jego stosunek do niego jest zależny od stosunku bezpośredniego szefa Grzegorza do Romana. Szef nie będzie go chciał, to i Grzegorz również nie. Uważa, że on sprawdza się w żmudnych i nudnych zadaniach. Bez wątpienia to uczeń, ktoś niższy rangą... do wykonywania jedynie ściśle określonych zadań. Do niczego więcej się nie nadaje. Grzegorz go oszukuje, blefuje, stosuje różne fortele i wybiegi. Tak naprawdę jest nim zmęczony i przesycony. Nie jest z Romanem szczery, absolutnie nie.
Widać, że wszystko co robi Roman opiera się na planach... a nie na realnym osiąganiu celu... Dobre chęci Grzegorz widzi i owszem, gorzej z realizacją zadań. Nie widzi sukcesu, a to dla Grzegorza najważniejsze. Grzegorz ma jakiś żal do Romana, bo jakiś konflikt z przeszłości został nie rozwiązany i to go w jakiś sposób blokuje i wyraźnie widać, że nawet zraził się do Romana... i już nie potrafi się do niego przekonać. Jest jakaś ogromna bariera rodem z przeszłości.
Już wie, że Roman nie jest człowiekiem sukcesu... Grzegorz go postrzega już inaczej niż kiedyś. Współpraca jest, widać ją... ale czy rzeczywiście Roman działa na Grzegorza energetyzująco? Czy to raczej Grzegorz dodaje Romanowi energii?
Dominuje jakaś osoba ze znaku BARANA, albo wszystko oparte jest na grze pozorów, na aktorstwie.
Dominuje jakaś osoba ze znaku BARANA, albo wszystko oparte jest na grze pozorów, na aktorstwie.
Widać jakieś urzędowe decyzje, które zapadły, albo wkrótce zapadną. Grzegorz uprawia jakąś grę i zapewne wiele osób również go w tym naśladuje.
W perspektywie, tak czy siak pojawia się jakiś SKORPION.... Też widać, że nastąpi jakieś nieprzewidziane i zaskakujące odrodzenie dawnych
planów i idei. W czym rzecz? Może w tym SKORPIONIE, który pojawi się w perspektywie?
I Roman wtedy już nie będzie dla Grzegorza miał żadnego znaczenia?Z nadzieją, że rozkład został poprawnie zinterpretowany
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam