NIE O PRACĘ TU CHODZI...

Proszę zobacz KIEDY PRACA I GDZIE?  Kiedy ją podejmę? Jak to będzie?  

Krótkie pytanie mojej znajomej. Szuka czy nie szuka, nie wiem... Z obrazu kart, nie jestem tego pewna. Jakby nie specjalnie szuka. Po prostu nie widzę jej specjalnych starań.

1. IX mieczy 2. VI kielichów 3. VII pałek 4. II mieczy 5. VII kielichów 6. Rycerz mieczy BLIŹNIAK 7. Królowa kielichów RAK 8. V kielichów 9. VII denarów 10. IX kielichów 11. SŁOŃCE 12. KAPŁANKA 13. GWIAZDA

Właściwie to dopiero jesteś na decyzji, żeby podjąć pracę.... Widzę, że jest Ci dobrze tak jak jest. Cieszysz się domem, bliskimi. I pewnie czekasz, aż Ci dadzą w kość i będziesz chciała ich opuścić.. bez żalu. Może tak naprawdę chcesz spędzić Święta z bliskimi?  

Widzę sporo wycofania w Tobie. I też sporo urazów i jakiś żali, pretensji rodem z przeszłości. To też Ciebie w jakiś sposób ogranicza. Przeszłość to przeszłość. Jej nie zmienisz, możesz jedynie zaplanować przyszłość i ją tworzyć... 
Jasno określ co chcesz robić i dąż do tego. Zacznij od werbalizacji swoich pragnień, dodaj do tego afirmacje, wizualizacje. I to już jest jakiś krok ku zmianie.

IX mieczy - to WYZWOLENIE Z OGRANICZEŃ, od wszystkiego co ciąży, co przeszkadza   - i TY odetniesz się i odetchniesz, wyzwolisz się po prostu. I wolna od tego wszystkiego WYRUSZYSZ w drogę, ku nowemu. Niestety IX mieczy często wskazuje na depresję, ale mam nadzieję, że tak nie jest w Twoim przypadku. A może teraz, dzisiaj się WYZWALASZ z jakiegoś ciężaru z przeszłości właśnie?

Uczciwie graj. Nie ubarwiaj CV, mów jak jest, na czym się znasz, na czym nie. Jeśli będziesz grała według zasad, przestrzegała reguł, będzie ok. Wskazana jest uczciwość. Też i koniecznie się rozeznaj w ofertach.  Czy wszystkie są dla Ciebie? Te, które Ci nie pasują odrzucaj bez żalu.

Na wyniku mam Rycerza mieczy, czyli osobę szaloną, mącicielską, aktywną w działaniu lub osobę ze znaku BLIŹNIĄT, która może pojawić się w Twoim życiu. I jej pojawienie w kwestii pracy będzie znaczące. Ta karta też może mówić, że TY się obudzisz, zaczniesz aktywnie działać i być może nawet wpadną Ci do głowy nowe pomysły, nowe idee... trochę szalone nawet. 

Nie spodziewasz się tego, ale pojawienie się osoby dobrej, szczerej, serdecznej zmieni cale Twoje życie.  Ona może być ze znaku RAKA. Przekaz kart jest taki, że zupełnie niespodziewanie dla samej siebie - zakochasz się. I to na zabój... I pójdziesz w kierunku związku, a pracę jakby odsuniesz na dalszy plan.

Nie wykluczam, że już kogoś kochasz i może właśnie dlatego nie działasz zbyt aktywnie, za bardzo jesteś na tej osobie skupiona. Ale według mnie, karty mówią tak o partnerze, którego dopiero poznasz i pokochasz bardzo.

I też wyraźnie widać, że KTOŚ będzie bardzo zazdrosny z tego powodu. Obecny partner? Inni ludzie? 

Bo tak widać z kart: LOS Cię będzie pchał ku pracy, a tak naprawdę popycha Cię ku związkowi, ku miłości.

I zyska na tym CAŁA TWOJA RODZINA. Widać, że i im też COŚ skapnie z TWOJEGO SZCZĘŚCIA. 

Nad całym rozkładem góruje KAPŁANKA:

Twoje sprawy są na dobrej drodze i w ręku potężniejszych sił (duchowych) niż twoja własna wola i umiejętności.

GWIAZDA w perspektywie, mówi, że

Wrócisz do twórczych początków. Jeszcze będzie ci dane zaczynać życie i miłość od nowa.  Na nowo odnajdujesz sens swojego życia. ....  początek nowej miłości lub początek pewnych nowych, twórczych działań.

To przepiękna karta. Każdy marzy, aby pokazała się w jego rozkładzie, w odpowiedzi na jakiekolwiek pytanie.

 A kiedy to się wszystko rozegra?

Uważam, że to kwestia 9 dni, 9 tygodni 94 luty), 9 miesięcy. 

Podkreślam, że w kartach trudno wyczytać czas. I konia z rzędem temu, kto to potrafi.... No, chyba, że mu się trafić po prostu uda.

Przekaz kart jest dokładnie taki. Zakochanie, miłość, związek.... a to wszystko w pytaniu o pracę? Więc jakże to inaczej zinterpretować? I choćbym nie wiem jak się starała odczytać przekaz kart w temacie pracy jedynie, to uczciwie powiem: nie da się. Bo ja wyraźnie widzę: nie o pracę tu idzie kochana, nie o nią.

Owszem będziesz szła w kierunku pracy, ale dojdziesz gdzie indziej... dojdziesz do MIŁOŚCI.