IZOLDA pracuje w przedszkolu. Umowę ma zawartą na 3 miesięczny okres próbny. W pierwszym dniu jej pracy pani dyrektor powiedziała: proszę traktować ten etat, jako otwarty. Cóż to znaczy? Ano, ni mniej ni więcej, że nie jest powiedziane, że po tym okresie będą chcieli z nią współpracować nadal... Oczywiście, żeby nie było, dodała: może Pani nie będzie się podobało. Zapewne powiedziała to z grzeczności i dla równowagi. Coby nie było, że wywiera presję, nacisk czy coś w tym rodzaju.
1. Król mieczy WODNIK 2. III pałki 3. ŚWIAT 4. walet pałek 5. X denarów 6. III kielichów 7. X kielichów 8. PUSTELNIK 9. VI mieczy 10. VI kielichów 11. VII pałek 12 . SPRAWIEDLIWOŚĆ 13. IV denarów
Pierwszą kartą, która rzuciła mi się w oczy jest PUSTELNIK. Gdybym nie wiedziała, że IZOLDA pracuje, to powiedziałabym, że jest osobą bezrobotną. Wiem, że tak nie jest więc, istnieje jedynie opcja, całkowitego wyalienowania z grupy. PUSTELNIK emanuje po prostu samotnością. Nie da się jego odczytać inaczej. To też liczenie jedynie na siebie. Jednym słowem: zero wsparcia, a wymagania zapewne ogromne. III pałek jakby nie było jest kartą niecierpliwości, niewykorzystanego potencjału....
Co radzą karty? Ano, wyruszyć gdzieś dalej, jeśli nadarzy się taka okazja i możliwość.
III kielichów zapewnia, że jak najbardziej umowę podpisać będą chcieli, tyle, że dla IZOLDY nie będzie to wielkim sukcesem... bo szybciej niż jej się wydaje przestanie jej na przedszkolu zależeć. I jeśli nawet umowę podpisze, to ciągnąć ją będzie gdzie indziej.... do ŚWIATA właśnie. Pracę w przedszkolu będzie wykonywała należycie i starannie, ale w duszy będzie jej grało COŚ zupełnie innego. Na pewno będzie lubiana przez dzieci, da im odrobinę szczęścia, bo tak właśnie emanuje VI kielichów na pozycji 10-tej. Pieniędzy nie widzę, one dopiero się pojawią.... kiedyś i niekoniecznie w tej pracy właśnie.
I dodam, że nie będzie ani tak fajnie, ani tak cudownie.... jakoś po prostu będzie... Przedszkole, to żadna praca marzeń.
I dodam, że nie będzie ani tak fajnie, ani tak cudownie.... jakoś po prostu będzie... Przedszkole, to żadna praca marzeń.
CZY IZOLDA WYJDZIE ZAGRANICĘ?
1. walet mieczy 2. VII pałek 3. SPRAWIEDLIWOŚĆ 4. IV denarów 5. Rycerz kielichów RYBA 6. Królowa mieczy WAGA 7. MAG 8. Rycerz pałek STRZELEC 9. II denarów 10. VI pałek 11. ŚMIERĆ 12. AS kielichów 13. IV mieczy
I owszem jak najbardziej, taka możliwość istnieje. IZOLDA będzie się bardzo miotała w swoich decyzjach. Nie podejmie decyzji o wyjeździe gdzieś dalej, w jednej sekundzie.
Ja co prawda nie widzę karty drogi, ale już z samego kierunku pytania, można sporo wnioskować. Gdyby nie było opcji wyjazdu, w rozkładzie byłyby karty: PUSTELNIK, WIEŻA, WISIELEC, a karta ŚMIERĆ byłaby w zupełnie innym miejscu. Tu w rozkładzie ona się rozmywa. Jednym słowem opcja zagranicy będzie otwarta. Na pewno w dużej mierze IZOLDA pokieruje się swoim materialnym interesem. Czy rzeczywiście skorzysta z oferty jaka jej wpadnie, bo wpadnie czy też zakończy się na rozmowach jedynie? Wybór należy do niej, ale omawiać go będzie z innymi, to jest pewne.
Wahała się będzie bardzo, na pewno będzie analizowała wszystkie za i przeciw i to rzekłabym dość długo. Nawet trochę na takich pozorach to będzie: jadę, ale jeszcze to i tamto muszę zrobić... i dopiero wtedy pojadę.
Na pewno opcja pracy zagranicą ją ucieszy, bo pojawi się jako całkiem fajna alternatywa, takie zabezpieczenie, że jest inna możliwość.
W rozmowie telefonicznej powiedziałam, że opcja zagranicy wskoczy w jej życie szybciej niż podpisze umowę z przedszkolem na stałe. Tak patrząc na obydwa rozkłady, to nie do końca jestem tego pewna. Może jeszcze w okresie próbnym ofertę otrzymać, ale podjęcie pracy zagranicą może nastąpić później. Może, ale nie musi...
W każdym razie na pewno praca zagranicą będzie na umowę, legalna. Czy łatwa? Tego nie wiem. Widzę jedno, że zadzieje się wokół IZOLDY tyle spraw, że one jakby wypchną ją zagranicę i nie sądzę, żeby była to błędna decyzja.
Oczywiście na tą pracę zagranicą należałoby postawić konkretne rozkłady. Tu jest jedynie zasygnalizowana opcja, możliwość i kierunek.
Przy okazji tego pytania pojawiają się też inne wątki, ale dla odpowiedzi na to pytanie są właściwie bez znaczenia.
Ja co prawda nie widzę karty drogi, ale już z samego kierunku pytania, można sporo wnioskować. Gdyby nie było opcji wyjazdu, w rozkładzie byłyby karty: PUSTELNIK, WIEŻA, WISIELEC, a karta ŚMIERĆ byłaby w zupełnie innym miejscu. Tu w rozkładzie ona się rozmywa. Jednym słowem opcja zagranicy będzie otwarta. Na pewno w dużej mierze IZOLDA pokieruje się swoim materialnym interesem. Czy rzeczywiście skorzysta z oferty jaka jej wpadnie, bo wpadnie czy też zakończy się na rozmowach jedynie? Wybór należy do niej, ale omawiać go będzie z innymi, to jest pewne.
Wahała się będzie bardzo, na pewno będzie analizowała wszystkie za i przeciw i to rzekłabym dość długo. Nawet trochę na takich pozorach to będzie: jadę, ale jeszcze to i tamto muszę zrobić... i dopiero wtedy pojadę.
Na pewno opcja pracy zagranicą ją ucieszy, bo pojawi się jako całkiem fajna alternatywa, takie zabezpieczenie, że jest inna możliwość.
W rozmowie telefonicznej powiedziałam, że opcja zagranicy wskoczy w jej życie szybciej niż podpisze umowę z przedszkolem na stałe. Tak patrząc na obydwa rozkłady, to nie do końca jestem tego pewna. Może jeszcze w okresie próbnym ofertę otrzymać, ale podjęcie pracy zagranicą może nastąpić później. Może, ale nie musi...
W każdym razie na pewno praca zagranicą będzie na umowę, legalna. Czy łatwa? Tego nie wiem. Widzę jedno, że zadzieje się wokół IZOLDY tyle spraw, że one jakby wypchną ją zagranicę i nie sądzę, żeby była to błędna decyzja.
Oczywiście na tą pracę zagranicą należałoby postawić konkretne rozkłady. Tu jest jedynie zasygnalizowana opcja, możliwość i kierunek.
Przy okazji tego pytania pojawiają się też inne wątki, ale dla odpowiedzi na to pytanie są właściwie bez znaczenia.
Czy w przypadku wyjazdu zagranicę nie posypie się jej związek?
1. walet mieczy 2. X pałek 3. ŚWIAT 4. GŁUPIEC 5. WIEŻA 6. Królowa kielichów RAK 7 KAPŁAN 8. UMIARKOWANIE 9. VII denarów 10. AS denarów 11. IX kielichów 12. V denarów 13. II pałek
Początek będzie bardzo kiepski. Partner strzeli ogromnego focha, będzie kaprysił, marudził, będzie wywierał nacisk, manipulował. Karta X pałek mówi, że ON dominuje w ich związku, to od niego wszystko zależy.... i po prawdzie chyba tak jest, bo IZOLDA skłonna jest dla świętego spokoju, po prostu odpuścić..... Z drugiej strony wizja całkiem sensownych zarobków... i popadnie w wahania.... Dziać się będzie działo sporo i przez jakiś czas nawet ON może się w ogóle wycofać ze związku. Wszystko t,o będzie szantażem i manipulacją; po prostu próbą zatrzymania IZOLDY w domu. Jemu po prostu zawali się świat, a skoro jemu, to nich i ona poczuje to samo, co on. Generalnie z czasem, ON zaakceptuje taki stan rzeczy.
Istnieje opcja, że w życie IZOLDY, chociaż brzmi to niewiarygodnie, wskoczy zupełnie konkretny i sensowny mężczyzna. Co ona z nim zrobi? Na to pytanie należałoby postawić karty wtedy, kiedy ON się już pojawi.
Uważam, że IZOLDA w jakiś tajemniczy sposób pogodzi i poukłada wszystkomądrze i z czasem jej związek nabierze całkiem innego wymiaru..... chyba, że będzie to związek z tym KAPŁANEM, który pojawi się z nagła.
Początek będzie bardzo kiepski. Partner strzeli ogromnego focha, będzie kaprysił, marudził, będzie wywierał nacisk, manipulował. Karta X pałek mówi, że ON dominuje w ich związku, to od niego wszystko zależy.... i po prawdzie chyba tak jest, bo IZOLDA skłonna jest dla świętego spokoju, po prostu odpuścić..... Z drugiej strony wizja całkiem sensownych zarobków... i popadnie w wahania.... Dziać się będzie działo sporo i przez jakiś czas nawet ON może się w ogóle wycofać ze związku. Wszystko t,o będzie szantażem i manipulacją; po prostu próbą zatrzymania IZOLDY w domu. Jemu po prostu zawali się świat, a skoro jemu, to nich i ona poczuje to samo, co on. Generalnie z czasem, ON zaakceptuje taki stan rzeczy.
Istnieje opcja, że w życie IZOLDY, chociaż brzmi to niewiarygodnie, wskoczy zupełnie konkretny i sensowny mężczyzna. Co ona z nim zrobi? Na to pytanie należałoby postawić karty wtedy, kiedy ON się już pojawi.
Uważam, że IZOLDA w jakiś tajemniczy sposób pogodzi i poukłada wszystkomądrze i z czasem jej związek nabierze całkiem innego wymiaru..... chyba, że będzie to związek z tym KAPŁANEM, który pojawi się z nagła.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam