POGODZIMY SIĘ? - NA CITO

Czy się pogodzimy? - zapytała EWELINA.  Nie wiem, czy zależy Tobie na pogodzeniu dzisiaj czy w ogóle.  Ufam, że wyjdzie to z odpowiedzi kart. 

1. Król monet BYK 2. V kielichów 3. X mieczy 4. V denarów 5. IX denarów 6. IV mieczy 7. VI mieczy 8. VI denarów 9. Król pałek STRZELEC 10. IX pałek 11. Królowa denarów KOZIOROŻEC 12. walet mieczy 13. CESARZOWA

Ewidentnie wszystko w JEGO rękach. Ty nie masz NIC do roboty. I nawet nie powinnaś NIC robić. Pozostaje jedynie czekać na jego ruch. Relacja na dzień dzisiejszy jest trochę formalno - służbowa i też zakrapiana finansową zależnością.

V kielichów w negatywie wskazuje na skrajne uczucia: złość, zawiść, ba nawet wrogość.  Oj, buzują emocje i to równo, ale nie są one niestety pozytywne. Nagromadziła ich się cała masa. 

A ON? Cóż, uparty i zaparty. Nie stać JEGO na żaden spontan. To nie jest człowiek, którego stać na porywy serca. Zasklepiony trochę w sobie; działa w jedynie sobie znany sposób.  Dlaczego tak jest? Ano, z powodu braku wiary w siebie i też dlatego, że nie ma wiary w powodzenie swoich działań. To wygląda tak, że nawet gdyby chciał, to jednak nie zrobi NIC, bo nauczył się właściwie rezygnować ze wszystkiego. Charakter, natura człowieka, który nauczył się poprzestawać na małym. Nie jest też człowiekiem pewnym i stałym w tym, co odczuwa. Dzisiaj jest w wielkiej euforii i pełen chęci do działania, jutro wycofuje się nawet ze swoich marzeń...  po co mi to? Ciężko żyć z takim człowiekiem, a już oczekiwać, że wyciągnie rękę do zgody,  raczej z góry skazane jest na rozbicie się o beton. 

Gość jest jednym wielkim zamętem. Tak jak wspomniałam: raz bardzo chce, innym razem się wycofuje ze swojego pragnienia.

IV mieczy wskazuje na to, że pomimo wszystko istnieje opcja ROZEJMU.  Jest to karta konkretnych umów, prawnych rozwiązań nawet sformalizowania relacji między ludzkich, w sensie ślub cywilny, dogadanie się itp.  W odpowiedzi na Twoje pytanie, mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że się pogodzicie. 

VI mieczy zapowiada, że tak zupełnie nagle wskoczą w Twoje życie nieprawdopodobne wydarzenia. Cóż to może być? Ano, niespodziewany telefon, niespodziewana informacja, niespodziewana wizyta itp. Tak po prawdzie, to gość jest przyzwyczajony do sukcesów, do tego, że zawsze jest tak jak ON chce, a tu w waszym wypadku COŚ mu wymknęło się z rąk.... a z JEGO charakterem i podejściem do życia, wygląda to naprawdę kiepściutko.

Nie namawiam Ciebie do tego, żebyś JEMU pomagała w przeskoczeniu owego problemu. Podkreślam JEGO PROBLEMU.  Niech sobie gość radzi z tym wszystkim sam. I niech się uczy, że aby COŚ mieć, to trzeba o to zawalczyć. Tak bywa. Gdyby stracił pracę, to pewnie szybko szukałby innego miejsca pracy, bo by JEMU zależało.... Właśnie: ZALEŻAŁO. W tym jest właśnie istota rzeczy.

W końcu to jest facet, a faceci, gdy chcą to, potrafią walczyć. Niech więc, walczy, a jak nie to niech idzie w cholerę. Wolna droga.

Przepraszam, że tak piszę, ale uważam, że my kobiety powinnyśmy mieć swoją godność, a rękę wyciągać możemy jedynie wtedy, kiedy ewidentnie COŚ przeskrobiemy, a ja tu NIC takiego nie widzę. NIC nie przeskrobałaś, NIC nie zrobiłaś źle.

Moja koleżanka zwykła mawiać: prędzej mi ręka uschnie, niż do niego zadzwonię. Bardzo martwiła się o swoją rękę i telefonu nie wykonywała. Trzymała się dzielnie.

Swoją energię powinien skierować na Ciebie....  Czy tak zrobi? Zapewne tak... bo jednak na wyniku mamy IV mieczy.  I sądzę, że potem już będzie o waszą relację bardzo dbał, bo niekoniecznie będzie chciał ponownie przerabiać owe dylematy jakie przerabia teraz. 

W perspektywie pojawiła się karta CESARZOWA. To karta spełnienia, zadowolenia, satysfakcji na wszystkich polach, z seksualnym wątkiem na czele.

Także, EWELINKO wykaż się cierpliwością, spokojne czekaj i MILCZ. I nie pomagaj.

Dodam na koniec, że V kielichów może wskazywać na JEGO ogromną tęsknotę, na wielkie cierpienie i udrękę, która już go najnormalniej w świecie zalewa.

 Także, kochana moja, niech go tęsknota za Tobą już całkiem zaleje i niech chwyci za komórkę!!!!!

Życzę wszystkiego dobrego z NOWYM ROKIEM.... i nagłego telefonu.