poniedziałek, 16 stycznia 2017

TYDZIEŃ 16 - 22 stycznia 2017

1. KOCHANKOWIE 2. KAPŁAN 3. VII kielichów 4. Rycerz monet PANNA 5. SIŁA 6. KOŁO FORTUNY 7. walet pałek 8. VII mieczy 9. Królowa pałek BARAN 10. RYDWAN 11. II pałek 12. IV denarów 13. VI pałek

Tydzień zapowiada się przyjemnie, chociaż niekoniecznie taki będzie. Przede wszystkim: opuszcza mnie PYSIA. Wyjeżdża do INDII. Nie cieszy mnie to w ogóle, ale trudno blokować swoje dziecko i nakazywać siedzieć z mamą w domku. Zwłaszcza, że mama może za chwilę wyruszyć w świat. Czeka mnie też pogrzeb, a to przygnębiający temat. Zresztą nie chcę o tym myśleć, nie chcę!!! Z całych sił staram się NIC nie czuć. Okopałam się i siadłam na pozycji: nie ma mnie dla nikogo. Pomyśle o tym kiedy indziej po prostu. Chociaż nie da się nie myśleć i NIC nie czuć.  Nie wiem jak dam radę pocieszać jej bliskich, skoro sama przerabiam jej odejście bardzo ciężko. 
KOŁO FORTUNY wieszczy zmianę, ale czy pozytywną? Zaraz przypomina mi się sarenka, która straciła życie na moim KOLE FORTUNY. Brr. Nic przyjemnego i NIC miłego. 
KAPŁAN neguje mój autorytet. Pewnie tak. jest. Zresztą miałam wczoraj przedsmak tej "negacji". Miałam wykonać telefon i odmówić planowany na 27 stycznia wyjazd. Otrzymałam informację, że... rodzina mnie nie wybrała. Hmm. Ja też bym nie wybrała niedoświadczonej osoby do trudnego przypadku. Owa przekłamana, cudowna oferta śmierdziała mi bardzo. To jest nowy kontrakt firmy!!!! Po prawdzie polegają jedynie na informacji rodziny, a tu bywa różnie. Rodzina może kłamać, zaciemniać itp. Obiecano mi, że wyjadę na sprawdzoną i znaną ofertę. Jednym słowem: jedno wielkie łgarstwo. A niech tam.... Nie mam teraz do nich głowy. Niech kombinują, niech mataczą, ale niech sobie odpuszczą wsadzanie mnie na minę.
Będę miała do czynienia z silnymi partnerami.  Całkiem możliwe, że zbyt silnymi jak dla mnie. 
Dużo będę rozmawiała. Ciężko będę przerabiała wyjazd PYSI.... bo PYSIA to BARANEK, ale dam radę.... po mistrzowsku.  IV denarów oznacza pracę, ona góruje. Nie koniecznie wiem dlaczego, ponieważ, jakby nie było: wciąż nie pracuję. 
 Moja siostra powiada: idź pracować do sklepu, posiedź w Polsce do emerytury. Odpuść zagranicę.... Potem możesz sobie jeździć gdzie chcesz. Może ma rację?
Tydzień zakończę na VI pałek czyli na radości, spełnieniu i świętowaniu. Cóż, to mam niby świętować? Na NIC się nie zapowiada. Tak więc, samo pojawienie się karty KOCHANKOWIE nie wnosi kompletnie NIC pozytywnego, chociaż jej wymowa brzmi obiecująco:

Sądzonym jest ci znaleźć swoją drugą, brakującą połowę, i zjednoczyć się z nią. Oczywiście może chodzić o związek erotyczny lub małżeński, ale także pod opieką karty Kochankowie pozostają wszelkie spółki, wspólne przedsięwzięcia gospodarcze, współpraca z kimś na polu twórczości lub przy spędzaniu wolnego czasu. Chodzi o bardzo ważny związek - bo ten amorek, znak z nieba, nie jawi się nadaremno.

A VII kielichów namawia, żebym szła za uczuciami, za głosem swojego serducha..... No CÓŻ, zobaczymy jak to też przeżyję ten tydzień.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...