piątek, 23 czerwca 2017

SPRAWY ZAWODOWE DO KOŃCA ROKU?

"Babcia " trochę mi odpuściła. Nie strofuje mnie i nie poucza. Obiady zjada zadowolona i chwali pod niebiosa. I ja również spojrzałam na nią trochę przychylniejszym okiem. Zastanawia mnie jaka ja będę za kilka lat? Też mam charakterek. Może dokładnie taka jak moja podopieczna?  
Często dopada ją depresja i niechęć do życia, bo cóż to za przyjemność siedzieć cały dzień na fotelu i oglądać telewizję? ŻADNA. Była aktywna, szybka, zwinna, teraz organizm odmawia posłuszeństwa, nogi są coraz słabsze i bez rolatorka, ani rusz.
Dla mnie ważne jest, że wciąż pyta czy we wrześniu przyjadę znowu? 
Moja agencja jest już powiadomiona, teraz tylko kwestia ustaleń ze mną i mojej decyzji oraz mojego chcenia. 
A jak na tym tle karty odpowiedzą na pytanie: jak to będzie w moich sprawach zawodowych do końca roku?

1. II pałek 2. IX denarów 3. V pałek 4. VIII kielichów 5. UMIARKOWANIE 6. VIII pałek 7. SIŁA 8. III kielichów 9. GWIAZDA 10. V kielichów 11. III pałek 12. V mieczy 13. AS denarów

Widać, że bardzo chciałabym gdzieś przynależeć i poczuć się częścią wspólnoty. Potrzebny mi jest opiekun, KTOŚ, kto będzie dla mnie wsparciem i oparciem. Jednym słowem, bardzo bym chciała pracować w odpowiednim towarzystwie. Na pozycji 2-giej usadowiła się IX denarów. Na pewno w tym miejscu oznacza ona zdradę najwyższego sortu.  Kto kogo zdradzi? Ja zdradzę, obecnego pracodawcę? A może mój pracodawca się na mnie wypnie? Pozostałe karty zapewne dadzą odpowiedź na to pytanie. Ta karta emanuje najnormalniejszą zdradą małżeńską, ale też zdradą w tym sensie, że zaprzedajemy się swoim ideałom, obietnicom i handlujemy wszystkimi sekretami jakie znamy. I to, na gruncie nielojalności!!!
Działać muszę szybko i energicznie. W razie potrzeby i krzyknąć powinnam.... i nogą tupnąć.  Generalnie: powinnam myśleć jedynie o sobie.  I nie chować głowy w piasek, tak jak to, mam w zwyczaju. Trochę tak karty pachną, że jak mi COŚ nie leży, to rzucam TO w cholerę, a wygląda na to, że mam COŚ do dokończenia. Obietnicę złożyłam, przyrzekłam, zapewniłam, że mi się podoba i, że chętnie przyjadę...  
Odpowiednich partnerów mam lub za chwilę będę miała. I to takich, którzy darzą mnie wielką sympatią i na pewno chętnie będą ze mną pracowali. 
Na pewno wyjadę, na pewno podejmę nowe wyzwanie, na pewno zacznę jakąś konkretną i sensowną pracę. Tak właśnie mówią karty.  Może trochę będę walczyła z problemem: być lojalną i wierną, trzymać się pracy, którą mam i trzymać się podjętych ustaleń. czy myśleć jedynie o sobie i zacząć się realizować w czymś innym... ale sądzę, że pójdę w kierunku własnego interesu (na pewno nie w kierunku działalności gospodarczej!!!), też trochę jakbym za uczuciem poszła i przy okazji pomogła innym...

Reasumując:

Wygląda to tak, że mam pracę, podpisałam umowę, coś ustaliłam i jakby wszystko szło utartym rytmem, ale pojawia się nowa propozycja i dokonam wyboru, bo będę się kierowała własnym interesem, chociaż będę brała pod uwagę interes większej grupy osób.
Także, na niwie zawodowej zajdą u mnie zmiany i to pozytywne, a, że przy okazji trochę będę się źle czuła, bo dobijać mnie będzie świadomość, że popełniam wielką nielojalność, zaprzedałam się ustaleniom, to jest jakby kwestia oboczna. 



PODPIS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...