1. Rycerz pałek STRZELEC 2. III mieczy 3. CESARZOWA 4. IX mieczy 5. Królowa pałek BARAN 6. Królowa denarów KOZIOROŻEC 7. PUSTELNIK 8. VIII pałek 9. Król mieczy WODNIK 10. walet kielichów 11. KOŁO FORTUNY 12. II mieczy
Jak widać, zapomniałam wyłożyć kartę 13-tą. Trudno, tak już musi pozostać. Bywa i tak.
Najważniejsza będzie osoba szybka, zwinna, energiczna, całkiem możliwe, że ze znaku STRZELCA. III mieczy na pozycji 2-giej, nie napawa optymizmem. Świadczy bowiem o bezwzględności i działaniach pozbawionych emocji i sentymentów. Może ktoś z mojego otoczenia nie będzie brał pod uwagę tego co ja czuję, ani tego, że mam inne poglądy?
Mnie od razu przyszła na myśl babcia... Dlaczego? Z prostego powodu: babcia nie należy do osób kulturalnych. To prosta kobiecina, która zachowuje się czasami bardzo brzydko. Krzyczy na swojego małżonka, ustawia jego równo. Dostałam informację, że dziadek w ogóle nie rozmawia, wciąż śpi i ma totalną demencję. Nic bardziej mylnego!!!! Dziadek na pewno ma demencję, ale nie aż tak głęboką. Uważam, że to jest jego sposób na przetrwanie. Na przykład, na moje pytanie: czy wszystko jest dobrze? Odpowiada: musi być dobrze i rozkłada bezradnie ręce. Przyszedł też kilka razy do mnie pogadać, ale w sumie to, nie bardzo jest o czym. Jak babcia utyskuje, to on się tylko uśmiecha.
I tak sobie myślę, czy aby babcia nie przegnie najnormalniej w świecie w tym tygodniu? Czy, aby nie zrani mnie do żywego i ja... zwyczajnie i po prostu nie wytrzymam i wyjadę w cholerę? Nie ma co prawda w kartach jakiejś informacji o podróży, ale PUSTELNIK wskazuje na nagłe odosobnienie. Może umęczona jej ciągłym marudzeniem, przestanę się odzywać i będę wykonywała jedynie to, co muszę? Wszystko jest możliwe.
Niby jestem świadoma upierdliwości starszych ludzi, ale babcia jest taką okropną malkontentką, że i głaz może nie wytrzymać.
W każdym razie nie podoba mi się III mieczy w negatywie i już... I tak po prawdzie, nie ma się z czego cieszyć.
CESARZOWA nakazuje, żebym się nie śpieszyła, nie reagowała zbyt szybko. Ot, mam sobie żyć spokojnie i brać na luz. W ogóle, to powinnam korzystać z życia!!! Spróbuje, chociaż póki co, nie jest to raczej możliwe.
IX mieczy na pozycji 4-tej, mówi dokładnie: Nie wszystkie krępujące więzy z przeszłości zostały rozwiązane. Przeciwnie, wydaje ci się tylko, że masz swobodę; naprawdę krępują cię ograniczenia, o których nauczyłeś się zapominać.
Jak wół pasuje do mojej pracy na tej Stelle akurat. Udaję, że jest ok, a tak naprawdę - niekoniecznie jest mi fajnie. Chwilami to, nóż mi się w kieszeni otwiera. No, ale tak właśnie wygląda praca na opiece. Jak mniej pracy, to podopiecznemu kultury brakuje. Babcia co prawda chyba mnie polubiła, bo już nie powtarza w kółko - Elizabeth, ale bardziej słodko: eeeee!!! Czyli równie słodko, jak do swojego męża!
Na partnerskiej pojawiała się Królowa pałek lub osoba ze znaku BARANA. Karta może mówić o kimś energicznym, też emocjonalnym lub o kimś KTO mnie kocha i to bardzo... Hmmm. Zapewne jak zwykle zbyt optymistycznie popłynęłam.
Na wyniku usadowiła się Królowa denarów KOZIOROŻEC. Karta w tym miejscu mówi o pojawieniu się takiej osoby w tym tygodniu. Dla mnie ta karta oznacza osobę rozsądną, ale też lubiącą bardziej wydawać pieniądze niż je zarabiać.
VIII pałek na pozycji 8-ej, mówi, że są obok mnie osoby które na mnie liczą. Hmmm, ta karta może opisywać wszystko i wszystkich; i moich podopiecznych i OLĘ, która marzy o tym, żebym podjęła pracę na produkcji i ją ściągnęła. Całkiem możliwe, że to właśnie o OLĘ chodzi, bo na pozycji 9-tej usadowił się Król mieczy WODNIK, a OLA jest właśnie z tego znaku. Z tego znaku jest też BRUTALNIE PORZUCONA. Tyle, że one są zawsze obecne w moim życiu i właściwie wciąż na mnie liczą... Choćby na moje karty, bo o poradach trudno mówić...
Walet kielichów informuje, że inni zyskają we mnie pomocnika i obrońcę. Tylko tyle i aż tyle.
Nad całym układem góruje II mieczy, czyli jakby nie było, wszystko będzie się działo pod znakiem POKOJU.
A jaką energią emanuje koniec tygodnia? To już pozostanie słodką tajemnicą.
Najważniejsza będzie osoba szybka, zwinna, energiczna, całkiem możliwe, że ze znaku STRZELCA. III mieczy na pozycji 2-giej, nie napawa optymizmem. Świadczy bowiem o bezwzględności i działaniach pozbawionych emocji i sentymentów. Może ktoś z mojego otoczenia nie będzie brał pod uwagę tego co ja czuję, ani tego, że mam inne poglądy?
Mnie od razu przyszła na myśl babcia... Dlaczego? Z prostego powodu: babcia nie należy do osób kulturalnych. To prosta kobiecina, która zachowuje się czasami bardzo brzydko. Krzyczy na swojego małżonka, ustawia jego równo. Dostałam informację, że dziadek w ogóle nie rozmawia, wciąż śpi i ma totalną demencję. Nic bardziej mylnego!!!! Dziadek na pewno ma demencję, ale nie aż tak głęboką. Uważam, że to jest jego sposób na przetrwanie. Na przykład, na moje pytanie: czy wszystko jest dobrze? Odpowiada: musi być dobrze i rozkłada bezradnie ręce. Przyszedł też kilka razy do mnie pogadać, ale w sumie to, nie bardzo jest o czym. Jak babcia utyskuje, to on się tylko uśmiecha.
I tak sobie myślę, czy aby babcia nie przegnie najnormalniej w świecie w tym tygodniu? Czy, aby nie zrani mnie do żywego i ja... zwyczajnie i po prostu nie wytrzymam i wyjadę w cholerę? Nie ma co prawda w kartach jakiejś informacji o podróży, ale PUSTELNIK wskazuje na nagłe odosobnienie. Może umęczona jej ciągłym marudzeniem, przestanę się odzywać i będę wykonywała jedynie to, co muszę? Wszystko jest możliwe.
Niby jestem świadoma upierdliwości starszych ludzi, ale babcia jest taką okropną malkontentką, że i głaz może nie wytrzymać.
W każdym razie nie podoba mi się III mieczy w negatywie i już... I tak po prawdzie, nie ma się z czego cieszyć.
CESARZOWA nakazuje, żebym się nie śpieszyła, nie reagowała zbyt szybko. Ot, mam sobie żyć spokojnie i brać na luz. W ogóle, to powinnam korzystać z życia!!! Spróbuje, chociaż póki co, nie jest to raczej możliwe.
IX mieczy na pozycji 4-tej, mówi dokładnie: Nie wszystkie krępujące więzy z przeszłości zostały rozwiązane. Przeciwnie, wydaje ci się tylko, że masz swobodę; naprawdę krępują cię ograniczenia, o których nauczyłeś się zapominać.
Na partnerskiej pojawiała się Królowa pałek lub osoba ze znaku BARANA. Karta może mówić o kimś energicznym, też emocjonalnym lub o kimś KTO mnie kocha i to bardzo... Hmmm. Zapewne jak zwykle zbyt optymistycznie popłynęłam.
Na wyniku usadowiła się Królowa denarów KOZIOROŻEC. Karta w tym miejscu mówi o pojawieniu się takiej osoby w tym tygodniu. Dla mnie ta karta oznacza osobę rozsądną, ale też lubiącą bardziej wydawać pieniądze niż je zarabiać.
VIII pałek na pozycji 8-ej, mówi, że są obok mnie osoby które na mnie liczą. Hmmm, ta karta może opisywać wszystko i wszystkich; i moich podopiecznych i OLĘ, która marzy o tym, żebym podjęła pracę na produkcji i ją ściągnęła. Całkiem możliwe, że to właśnie o OLĘ chodzi, bo na pozycji 9-tej usadowił się Król mieczy WODNIK, a OLA jest właśnie z tego znaku. Z tego znaku jest też BRUTALNIE PORZUCONA. Tyle, że one są zawsze obecne w moim życiu i właściwie wciąż na mnie liczą... Choćby na moje karty, bo o poradach trudno mówić...
Walet kielichów informuje, że inni zyskają we mnie pomocnika i obrońcę. Tylko tyle i aż tyle.
Nad całym układem góruje II mieczy, czyli jakby nie było, wszystko będzie się działo pod znakiem POKOJU.
A jaką energią emanuje koniec tygodnia? To już pozostanie słodką tajemnicą.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam