Na Joli pracę...

Nie mogę spać.... Wykorzystuję więc tan czas, aby zobaczyć na problem Joli. 

Joli chodzi o pracę. Bardzo ogólnie powiedziane. Nie wiem nic... o jej problemie. Jest postawiony bardzo ogólnie, ale tym samym staje się ogromnym wyzwaniem.

Na Joli pracę. 

1. Król mieczy WODNIK 2. VIII denarów 3. III kielichów 4. Królowa pałek BARAN 5. VI kielichów 6. AS pałek 7. X mieczy 8. VII mieczy 9. walet mieczy 10. KSIĘŻYC 11. ŚWIAT 12. IX mieczy 13. VIII kielichów

Interpretacja

Cóż Joluś, z pierwszego rzutu oka nie widzę tematu zbyt optymistycznie.

Wszystko zależy od twojego szefa, twojego pracodawcy.

To już daje mi jakąś podpowiedź: masz pracę, pracujesz, ale czy to jest praca, która daje Ci satysfakcję? Wątpię. Pracujesz, bo musisz, bo taka jest potrzeba.                 

Widzę wielki wysiłek, coś ponad Twoje siły. na pewno praca, którą wykonujesz nie jest dla Ciebie i mimo wszystko nie widzę, żeby była to praca na dłużej. 

Widzę, że bardzo chciałabyś pracować. Mało tego widzę, że masz sporo sympatii do swojego szefa, czy swoich szefów. Jakby wielka wdzięczność mi się pokazuje... 

Wypadki potoczą się szybko. W miarę szybko widzę decyzje w Twojej sprawie. Pracy jako takiego końca nie widzę. Nie jest on pokazany wyraźnie i jednoznacznie.... ale pokazuje mi się jakby zatrzymanie, albo coś rutynowego wchodzi w Twoje życie... Trudno mi powiedzieć z całą pewnością, bo VII mieczy na 8 pozycji mówi mi, że nadal będziesz się zajmowała tym czym się zajmujesz. Formalnie nic się nie zmieni... 

Żyjesz w stanie pomieszania, nie wiesz, nie jesteś na ten moment pewna co z Tobą będzie. 

Uważam, że jesteś na okresie próbnym i nie wiesz czy dalej będziesz pracowała, czy będziesz miała umowę na dłużej.

        Nad całym rozkładem dominuje IX mieczy, karta wolności, bólu, cierpienia, depresji... 

Jak dla mnie wszystko się w miarę szybko rozegra (we wrześniu?).

 I jednak widzę rozstanie z bólem serca... i z konieczności. 

O wszystkim zdecyduje Twój szef... i pomimo Twoich ciepłych uczuć i pozytywnego widzenia jego osoby, on już tak pozytywnie na Ciebie nie patrzy.

Joluś, ja stawiam, że nie będziesz pracowała tam gdzie pracujesz. Myślę, że to kwestia krótkiego czasu. Popracujesz najdalej do końca września, chociaż decyzje zapadną jeszcze w sierpniu..

I uważam, że tak naprawdę nie masz czego żałować. Emanuje mi zagranica, daleki ŚWIAT, marzenia i niemożność oderwania się od tego ŚWIATA.

Joluś, pojawiający się KSIĘŻYC mówi mi, że bliscy będą podłamani Twoją utratą pracy.... Więc, tyle wątków mówiących o stracie pracy i jedna VII mieczy jakby za istnieniem pracy nadal, bo mówi ona, że "formalne określenie spraw się nie zmieni".

Jutro już postawię bardziej szczegółowe pytanie na Twoją pracę. 

Zaintrygował mnie temat. I nie ukrywam, że ta niejednoznaczna odpowiedź kart też mnie nakręciła.... ( a może jednoznaczna, tylko ja chciałabym dać Ci pozytywną odpowiedź?)