wtorek, 17 listopada 2015

COŚ CO JEST JUŻ CZYJEŚ

Ileż z NAS czeka z niecierpliwością na tego jednego, jedynego,  odpowiedniego dla NAS mężczyznę. Czekamy, tęsknimy, a LOS jakby o nas zapomniał. Czasami się myli. Czasami daje nam TO, co nie jest dla nas...  a my wytęsknieni, wyczekani bierzemy TO z pełną świadomością, że niekoniecznie to jest dla NAS dobre, albo jeszcze gorzej - daje nam TO co jest już CZYJEŚ.
Po wielkich zmaganiach z naszymi zasadami moralnymi, złaknieni MIŁOŚCI, łamiemy je. Zagłuszamy wyrzuty sumienia w każdy możliwy sposób. I czerpiemy radość z krótkich, ukradkowych spotkań. 
I właśnie w takim związku znalazła się DOROTA. Świadoma, że ON nigdy nie odejdzie od prawowitej małżonki, nie opuści dzieci, nie zostawi domu. Nic nie będzie dzielił, poza swoim czasem i swoim ciałem.

DOROTA wie, że zawsze będzie tą trzecią, starannie skrywaną przed światem. I te 2 godziny w tygodniu, które ON poświęca dla niej, muszą jej wystarczyć na cały tydzień.
Słuchałam tej bezdennie smutnej opowieści. Patrzyłam na niespełnioną kobietę, która gdzieś, kiedyś uwikłała się w trudny związek bez przyszłości, bo kochała lub właśnie spragniona miłości weszła w COŚ, zupełnie bez przyszłości, bo LOS SIĘ POMYLIŁ. Owszem dał, ale za późno, nie w tym momencie COŚ, co należało już do kogoś innego. 
I nijak jej pomóc, bo zapętlona w surogat MIŁOŚCI, świadoma bolesnej prawdy, oszukuje samą siebie.
Ile jest na tym świecie takich kobiet? Zapewne wiele.
Późnym wieczorkiem pomyślałam sobie, a co ja bym zrobiła w podobnej sytuacji? Zapętlona w nieodpowiednią MIŁOŚĆ,   w COŚ, co może kiedyś może i miłością było, a z czasem stało się uwikłaniem, uzależnieniem, z którego nijak się wyzwolić. Co ja bym zrobiła w realu? I nie chodzi tu o jakieś czysto teoretyczne rozważania, bo w tych, wiadomo wszyscy jesteśmy dobrzy.
Zapytałam kart: 
Co ja bym zrobiła, gdyby na mojej drodze stanął CUDZY MĘŻCZYZNA? Czy oparłabym się temu uczuciu czy bym uległa?


1. CESARZOWA 2. Królowa kielichów RAK 3. UMIARKOWANIE 4. AS pałek 5. KOŁO FORTUNY 6. V mieczy 7. II kielichów 8. II mieczy 9. Królowa mieczy WAGA 10. IX pałek 11. AS denarów 12. II pałek 13. III mieczy



Karty powiedziały brutalną prawdę: TAK!!! Weszłabym... za cenę braku spokoju, za cenę zamętu, cierpienia, bólu i w końcowym rozrachunku: może nawet bolesnego porzucenia i cierpienia.

Zapewne myślałabym co robić, zapewne rozmawiałabym z NIM o całej sytuacji, ale w końcu dałabym za wygraną i byłabym z NIM tak długo, jak dałabym radę...
Taką prawdę pokazały mi karty, ale ja wiem, ja podświadomie czuję, że pokazały realny i całkiem możliwy scenariusz.
Cóż, MIŁOŚĆ to MIŁOŚĆ... mało kto jej się oprze, a ona nie wybiera.


PODPIS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...