poniedziałek, 16 listopada 2015

LEW ZARYCZAŁ

Poznałam ostatnio LWA, a właściwie LWICĘ. Trochę zadziwiona, jej się przyglądałam, bo nijak nie pasowała mi do znaku LWA. Nie starała się błyszczeć i pawić. Normalna, skromna kobieta.  Po przejściach przeogromnych... 
Gdzieś po drodze uwolniła się od SWOJEGO WREDNEGO NAŁOGOWCA.
 Zaznała psychicznego spokoju, ale problemy jej nie opuściły... Borykała się samotnie z problemem utrzymania swoich LWIĄTEK. Cały ciężar prowadzenia domu spadł na nią. Ciągnęła 2 etaty, a mimo to, w domu cieniutko i skromnie było. 
LWICA podjęła pracę zagranicą. Jej marzeniem było i zapewne nadal jest: osiąść zagranicą na stałe. Chciałaby spokojnie pracować i spokojnie żyć. NORMALNIE, GODNIE i wcale nie koniecznie: ponad stan. I wspierać swoich bliskich zamierzała.
LWICA nie jest w żadnym razie egoistką. Raczej z rodzaju tych osób, które w 90 % myślą o innych, a  w 10 % o sobie

NIECODZIENNE i DZIWNE, ale dokładnie taka to, osoba właśnie.
LWICA okazała się świetnym pracownikiem. Pojętnym, szybko uczącym się i skromnym przy tym. I na tym polu naprawdę błyszczała, dokładnie jak LEW właśnie.
 Dzielnie znosiła wszelkie niewygody i dziwne decyzje pracodawcy.  Kiedy kazał się przeprowadzić do innego lokum, w milczeniu pakowała walizki i się przenosiła. W jednym miesiącu przeprowadzała się aż 4 razy!!! Dzielenie zniosła informacje, że ma sobie kupić rower (za własne pieniądze !?!?!?) i nim dojeżdżać do pracy. Gotowa była nawet iść w tym kierunku.
Dzielnie i cierpliwie czekała, aż do pracy dokooptuje do niej jej ŻYCIOWY PARTNER. Obiecane, niedotrzymane niestety. Mimo wszystko była cierpliwa... aż do chwili, kiedy usłyszała, że ma do pracy dojeżdżać autobusem, który niestety w nocy nie jeździ...
Kolejna tajemnicza decyzja pracodawcy, który w umowie gwarantował dojazd do pracy.

 LWICA  ZARYCZAŁA !!!!!!

Nie wytrzymała... TEGO już było JEJ zbyt wiele!
Z chwili na chwilę, w jednej sekundzie zrezygnowała z pracy. Z marzeń nie zostało NIC, w jednej sekundzie wszystko pękło... umarło.
Ile można znieść w imię marzeń - powiedziała - wiele, ale zeszmacić się nie dam. Oczekuję szacunku, minimum szacunku.
LWICA jest już w Polsce i dochodzi do siebie. Nie zrezygnowała z marzeń. Dalej bardzo chce wyjechać zagranicę i tam zamieszkać. 
Jeszcze tam, w Niemczech kładłam LWICY karty tarota. One potwierdzały, że jej ŻYCIOWY PARTNER do niej dojedzie. Czas, co prawda był trochę odległy, ale mimo wszystko emanował z kart.
 Przebijał się również watek zdrady i tak właściwie było. Wychodziły różne tajemnicze sprawy, a tymi były: różne dziwne decyzje pracodawcy, które coraz bardziej poniżały pracownika i to do spodu. Nikt, podkreślam nikt, kto ma minimum szacunku dla samego siebie nie będzie pokornie znosił coraz gorszego traktowania i zmuszał się tym samym do akceptacji owego poniżania w imię posiadania pracy i kilku euro.

LWICA zapewne nie zrezygnowała z marzeń, ale czy one się spełnią? Czy wyjedzie do pracy zagranicę i tam osiądzie na stałe?

1. walet kielichów 2. IX pałek 3. KAPŁANKA 4. ŚMIERĆ 5. Król kielichów SKORPION 6. IX denarów 7. VII kielichów 8. CESARZOWA 9. GWIAZDA 10. CESARZ 11. AS pałek 12. VII mieczy 13. ŚWIAT

Bez wątpienia nasza LWICA wyjedzie zagranicę... Czeka ją ŚWIAT, spełnienie marzeń.... Przepiękna karta, oznacza osiągnięcie celu. Z tym, że na ten wyjazd, na to spełnienie trzeba będzie trochę poczekać. Tarot nie zna czasu... więc określić precyzyjnie, kiedy jej marzenie się spełni jest mi trudno.
IX denarów - karta wychodzących na jaw tajemnic może wskazywać, że jakieś tajemnicze sprawy skutecznie odsuną ÓW WYJAZD w czasie. Myślę, że LWICA ma sporo istotnych spraw do załatwienia... może one dopiero wyskoczą... ale w jakimś sensie będą ważne i załatwić je będzie trzeba.
Uważam, że LWICA bardzo przeżyła ostatnie wydarzenia, jakaś porcja urazów rodem z przeszłości mi się pokazała. No cóż, starała się bardzo, pokazywała się z jak najlepszej strony, a tu masz.... ZERO SZACUNKU.
Karty nie zalecają szybkiego wyjazdu. Raczej spokojne podejście do tematu, cierpliwe czekanie. Nic na żywioł. KAPŁANKA to działanie przez niedziałanie.  
Uważam, że oferta wyjazdu zagranicę jakoś sama wpadnie w ręce....  bez specjalnego zabiegania o nią... Oferta może paść od osoby ze znaku SKORPIONA lub kogoś kogo LWICA lubi lub przynajmniej darzy sympatią. 
W każdym razie dzisiaj powinna zająć się domem, swoimi sprawami i spokojnie czekać na rozwój wypadków. Nic na siłę.... Maksimum spokoju.  
ZAGRANICA jest jej pisana. Jej marzenia się spełnią... Może to kwestia 9 dni, 9 tygodni i oby nie przesuwała się bardziej w czasie... tyle wypoczynku wystarczy.
I faktycznie wiele osób zyska na wyjeździe LWICY. Ona ich wesprze, pomoże im w potrzebie... zapewne na 90 %. Jak zwykle.
I oby wróżba się spełniła.... Tego życzę LWICY z całego serca. A przede wszystkim spełnienia.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...