niedziela, 6 grudnia 2015

"ZNAJDĘ CIĘ" ZNACZY, ŻE ZNAJDZIE

Historia jak melodramatu... Dosłownie.
Pani powiedźmy - EWA, a pan powiedźmy - ADAM. Przyszło im pracować razem. ADAM niekoniecznie się z tego ucieszył. Nie ma tu dla Ciebie roboty - niegrzecznie stwierdził. Ale skoro mu EWĘ przydzielili, musiał ja znosić.
EWA grzecznie wykonywała polecania ADAMA, Co kazał, robiła. Posłuszna była. Udało im się nawet parę słów zamienić, względnie kulturalnie. Następnego dnia również pracowali razem. Już trochę  na większym luzie rozmawiali. I nawet trochę się pośmiali. Po kilku dniach EWĘ przenieśli do Romka.  
Nowa jesteś? Tak, pracowałam z ADAMEM... 
Wiem, to miałaś przechlapane
Coś ty, ADAM jest spoko. 
Chyba żartujesz - oburzył się Romek - nikt z nim nie chce pracować. 
ADAM co chwilę przylatywał do Romka, coś chciał, coś potrzebował.... Co, nie chcesz już ze mną pracować - rzucił od niechcenia do EWY. Ewa żartując odpowiedziała: tylko z Tobą mi było dobrze...
Kiedy kolejny raz przyszło jej pracować z ADAMEM było już zupełnie inaczej....  i ADAM już źle reagował jak ktoś zagadał do EWY.... Co podrywa cię ten dupek? EWA spojrzała  na ADAMA i już wiedziała. Te jego oczy, te ogromne źrenice...  Jak on na nią patrzył!  
Potem właściwie się mijali jedynie. EWA już z ADAMEM nie pracowała... ale gdziekolwiek była, na jakimkolwiek stanowisku, ADAM przylatywał do niej, zagadywał.
 Pewnego razu rzucił do niej: chodź do mnie ! Innym razem, kiedy szła zła i smutna.... zagaił: przytulić Cię?  Zawsze gdzieś w locie rzucał słowa:
 MAM CIE NA OKU... NIE UKRYJESZ SIĘ PRZEDE MNĄ....  JA CIĘ WSZĘDZIE ZNAJDĘ.
ADAM poszedł na urlop, a kiedy wrócił, EWY już w pracy nie było. Odeszła.  ADAM ja odnalazł, bo tak powiedział.
I nie ukrywał już swoich uczuć do EWY.  Wyznał jej co czuje. Spodobałaś mi się... Peszyłaś mnie. Nie czułaś, nie widziałaś? Lubię Cię, mam do Ciebie słabość. 
I wszystko byłoby jak w bajce... Historia z pięknym zakończeniem... ale tak nie jest... bo ADAM jest od EWY młodszy o prawie 30 lat, więc, ta historia nie może mieć ciągu dalszego... 
Pomimo, że EWA bardzo polubiła ADAM, nie przeskoczy tej ogromnej różnicy wieku. Nie potrafię, nie mogę...  ale nie zapomnę jego oczu do końca życia... Nigdy w życiu nikt tak na mnie nie patrzył, nikt tak o mnie nie zabiegał, nigdy. Myślałam, że udało mi się zaskarbić przychylność wroga, a to poszło dalej.

Cóż mam powiedzieć EWIE? że się zdarza? że LOS nam daje nie wtedy, nie to? że z nas boleśnie drwi?
Marzyła o miłości i ją dostała... i nie może jej wziąć, bo ROZSĄDEK? bo LOGIKA?

EWA nawet nie prosiła o karty, ale ja z czystej ciekawości je postawiłam...

1. KAPŁAN 2. X denarów 3. VII mieczy 4. Rycerz kielichów RYBA 5. AS mieczy 6. IV mieczy 7. SPRAWIEDLIWOŚĆ 8. walet mieczy 9. MAG 10. WIEŻA 11. KSIĘŻYC 12. IV denarów 13. IX mieczy

Tak, EWUŚ, Twoja LOGIKA i Twój ROZSĄDEK i Twoja MĄDROŚĆ dobrze Cię prowadzą.
Bo nawet jeśli byłabyś z nim w związku, gdybyś się zdecydowała w chwili szaleństwa (a to jest mimo wszystko możliwe!), to wasze drogi prędzej czy później by się rozeszły... 
I cierpiałabyś ogromnie... ale Ty jesteś moralną osobą, z zasadami i dzięki temu masz szanse uniknąć cierpienia. I dodam jeszcze, że ON jest już CZYJŚ...




PODPIS

2 komentarze:

  1. ELLA, powiedziałam, że nie ma opcji na NAS. Przyjął to spokojnie, zaakceptował zamilkł na jakiś czas. Odezwał się ponownie i tak mi napisał: Nigdy sie nie bron przed uczuciem nie wazne jakie ono jest i do kogo.... Smutne to bardzo....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. EWUŚ ja wiedziałam, że tak będzie. Dzisiaj jest Ci jedynie smutno, bo jesteś sama.... ale uwierz mi, że gdybyś weszła w ten związek, to zaangażowałabyś się i to bardzo. Taka już jesteś: ciepła, miła i wrażliwa. Dałabyś mu całe Twoje serce... On jest zbyt młody. nie zapominaj o tym... Nie wszystkie historie kończą się jak historia Edith Piaf, niestety... Życzę Ci spotkania prawdziwej miłości w Nowym Roku. Ciepło pozdrawiam

      Usuń

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...