wtorek, 5 stycznia 2016

KIEPŚCIUTKI TYDZIEŃ

Zimowo, mroźnie, temperatura minusowa ... Niby trochę odpuszcza, ale jakoś powoli. I nic mi się nie chce. Ogólnie brak motywacji, brak chęci do wszystkiego. Mam zły dzień po prostu. Czuję się usprawiedliwiona.  
Tydzień według kart nie wygląda ciekawie i też tak jest w realu. Wyjechałam na zakupy i szybko wróciłam... z przygodami. Akumulator się nie ładował. Stanęłam w trakcie jazdy.
Net zniknął chociaż był. Jakieś jaja na linii. W kominku nie chce się rozpalić jak na złość. Sztukę palenia w piecu i rozpalania kominka opanowałam perfekcyjnie, ale czasem, jak na złość...... OGNIA nie ma.
Kurcze, co za tydzień. Jak ja go przetrwam? Kumulacja negatywnych spraw i zdarzeń? A może co złe, już się zdarzyło? Zapytam kart.
Co się jeszcze zdarzy w tym tygodniu? W końcu dzisiaj mamy dopiero wtorek.

1. V mieczy 2. Król mieczy WODNIK 3. Rycerz pałek STRZELEC 4. KOCHANKOWIE 5. PUSTELNIK 6. DIABEŁ 7. II pałek 8.  AS denarów 9. V kielichów 10. Król monet BYK 11. III denarów 12. walet kielichów 13. CESARZ

Marzenia, odlot, totalne oderwanie od rzeczywistości, a tu rzeczywistość wchodzi do mojego życia podstępami, intrygami, bardzo przebiegle i gra ze mną nieczysto. Bez skrupułów mnie doświadcza. Muszę być ostrożna, rozglądać się uważnie dookoła siebie. I ten Król mieczy w negatywie. 
Wolność jest zagrożona. Narasta chaos. Do władzy prą osobnicy, którzy jej nadużyją. Prawo nie jest w poszanowaniu. Zagrożone jest to, co pewien duchowy ojciec-założyciel kiedyś zapoczątkował.
Mam nadzieję, że aż tak negatywnie nie będzie. Może to jedynie jakaś negatywna osoba ze znaku WODNIKA, a może jedynie na WODNIKA się wkurzę?
Nie mam się chować pod szafą. Działać mam, przebojowo, szybko... i jak jest przeszkoda to ją pokonać, bez rozczulania się nad sobą: "ojej, jaka ja biedniutka". Tak, tak, tendencje do rozczulania się nad sobą mam. I najchętniej to chciałabym, żeby ktoś COŚ za mnie załatwił. Właściwie podał mi wszystko na tacy. To przeszłość taką mnie uczyniła, a tu trzeba samej: napalić w piecu, przytargać drzewo, pojechać na zakupy itp.  Mój DOBRY NAŁOGOWIEC pomaga mi na ile może, ale on ma swój dom, swoje sprawy i swoje problemy.
Samotna będę w tym tygodniu..... ale to nie szkodzi. Nie przeraża mnie to w ogóle. Lubię samotność, chociaż i mi, chwilami ona doskwiera. 
ZNIEWOLENIE na DIABLE widać.  Może będę się bała wyruszyć w drogę z obawy, że znowu autko zrobi mi psikusa? I tak trochę z przymusu będę musiała cieszyć się domkiem?
Cóż to mnie zaskoczy? Otóż spotkam kogoś, kto wywrze na mnie wielki wpływ, zmieni moje nastawienie do świata, do siebie samej. Spojrzę na wszystko inaczej... a może nagle, zupełnie niespodziewanie się zakocham? To raczej wątpliwa teza. Nie grozi mi to, chociaż podobno do zakochania się wystarczą 3 sekundy? Ja tendencji do zakochiwania się od pierwszego wejrzenia nigdy nie miałam... więc mimo wszystko nie zakładam takich "cudów". Spotkanie kogoś - akceptuję. AS denarów jest stałym elementem mojego życia w tym tygodniu... więc jeśli idzie o pieniądze to etap początku się pojawia....co absolutnie nie oznacza przypływu gotówki, może rysujące się możliwości jedynie. Trochę napięć emocjonalnych będzie, a ja sobie jakoś z tym poradzę... Więc smuteczki, wątpliwości najprzeróżniejsze mnie dopadną... I może popłaczę w poduchę jeszcze któregoś dnia tego tygodnia.
Pieniądze jak będą potrzebne to się znajdą. Nic konkretnego nie załatwię, nic konkretnego w tym tygodniu się nie zadzieje.. w każdym razie nic takiego co by mnie podbudowało, dodało energii i skrzydełek. 
Ja nie będę o tym wiedziała,  ale mimo wszystko wiele będzie się poza mną działo. Ktoś dla mnie, na moją rzecz będzie COŚ robił..... I dobrze, niech robi.
W perspektywie CESARZ. Z tym, że to jest kwestia przyszłego, albo jeszcze kolejnego tygodnia. Tego bez wątpienia NIE.
Nadal jest nadzieja sięgnięcia po kierowniczą pozycję - ale nie teraz, dopiero w następnym cyklu przemian: może za rok, może w następnej fazie cyklu Jowisza (3 lata) lub Saturna (7 lat). Teraz co innego jest ważne.



PODPIS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...