DLA NIECIERPLIWEJ

NIECIERPLIWA moja. Już patrzę...
Jakiś czas temu zapewniałam Ciebie, że pracę podejmiesz SZYBKO:

CZEKAJĄCA I NIECIERPLIWA MNIE PRZYDUSIŁA

Post napisałam 1 grudnia, ale karty postawiłam 22 listopada. W poście napisałam - tydzień, miesiąc, miesiąc styczeń.  Styczeń minął, a NIECIERPLIWA nie pracuje.

Bije się w piersi, ale zawsze tłumaczę: ciężko wskazać czas. I nie ukrywam, tu na blogu testuję sprawdzalność czasu spełnienia wróżby.  Całkiem nie dawno dostałam sygnał, że sprawdziło się co do dnia. 
W pytaniu: Gdzie podejmę pracę i jak to się stanie? Wskazywałam na jakby już i na osobę ze znaku WODNIKA. Jeśli nie padła propozycja, to albo karty mnie zmyliły, albo coś przerysowały. Pamiętaj, że rozkład tak czy siak kończyła WIEŻA.  
No, ale uczciwie powiedziawszy propozycja, to nie praca.

Dzisiejszy rozkład na to samo pytanie: Kiedy podejmiesz pracę?

1. RYDWAN 2. IV mieczy 3. Królowa kielichów RAK 4. KAPŁANKA 5. KAPŁAN 6. VIII mieczy 7. WIEŻA 8. X mieczy 9. AS mieczy 10. DIABEŁ 11. KOŁO FORTUNY 12. Król mieczy WODNIK 13. KOCHANKOWIE

Prawie same ARKANA WIELKIE. Rozkład rozpoczyna RYDWAN - karta sukcesu, spełnienia. Mówi o przyspieszeniu Twoich spraw, o realnym sukcesie. I również o tym, że CZAS jest Twoim sprzymierzeńcem. Pojawią się konkretne pomocne osoby, a zbiegi okoliczności będę Ci sprzyjać. Tak naprawdę to nie masz żadnego ruchu, może i możliwości nawet. Karty mówią, że jesteś w jakimś totalnym ograniczeniu, jakby w zamknięciu, odizolowana od wszystkiego. Niepotrzebnie się izolujesz.... powinnaś poczuć się częścią całości... Ten przekaz jest dopełnieniem izolacji o której wspomniała. Wyjdź ku ludziom... ku bliskim. Pomyśl o nich... nie zasklepiaj się w sobie. Karty też napomykają o jakiejś opiece? Troska o bliskich się przewija i to ostro. Napomyka o tym również DIABEŁ.

Twój partner to KAPŁAN, a więc ktoś z autorytetem, silny i musisz przy nim przeskakiwać sama siebie. Na wyniku mam VIII mieczy, a więc drogę daleki wyjazd,  wielką zmianę, przeprowadzkę.... To tak wygląda jakbyś wybierała się w drogę, w podróż gdzieś dalej, a tu masz - WIEŻA z nagła. Nie jest to karta, która nastraja pozytywnie. COŚ może wyskoczyć niespodziewanego i pokrzyżuje Twoje plany.... 

Nie należy bać się tej karty... czasami LOS tak chce, COŚ nam uniemożliwia, bo.... może to wcale nie byłoby dla nas dobre? 

Dawno temu, kiedy jeszcze korzystałam z przeróżnych środków komunikacji, spóźniłam się na pociąg.. goniłam go potem taksówką.... zupełnie nie potrzebnie.... oczywiście dogoniłam, dojechałam na czas, ale okazało się, że to było zupełnie bez sensu.... Lepiej gdybym odpuściła sobie ten wyjazd już w momencie, kiedy zobaczyłam odjeżdżający z peronu pociąg. WIEŻA? dokładnie: WIEŻA. Już wtedy stawiałam karty, ale korzystałam z ich porad tak rzadko, że nawet nie przyszło mi do głowy, temat rozpracowywać tarotem. A trzeba było.

Nad całym rozkładem góruje osoba ze znaku WODNIKA.... albo jakaś wybitna i ważna osoba dla Ciebie. W perspektywie KOCHANKOWIE, a więc zacieśnienie więzi, związek, umowa - skoro pytamy o pracę. Żadnego hazardu kochana, odpuść sobie jakieś ryzykowne przedsięwzięcia.

Resumując praca i owszem, ale coś stanie jej na przeszkodzie.... COŚ wyskoczy z nagła... za sprawą osoby ze znaku WODNIKA... 
Może będziesz musiała się WODNIKIEM zaopiekować? I takim oto sposobem praca przesunie się w czasie?

Chcę przypomnieć, że w rozkładzie poprzednim również pokazał mi się WODNIK. Myślę, że on ma duże znaczenie, jeśli idzie o Twoją pracę. I również WIEŻA się pojawiała, z tym, że  poprzednim rozkładzie była ona w perspektywie. Uważam, że plany Twojej pracy zostaną w jakiś niespodziewany sposób pokrzyżowane i dopiero za jakiś czas do niech powrócisz. A co je pokrzyżuje, pojęcia nie mam... Domniemywam, że OPIEKA nad kimś z rodziny. Dzieciątko może, może starsza osoba? Czas pokaże jaka to będzie przeszkoda.