WALENTYNKOWY TYDZIEŃ
Ten tydzień jest znaczący, bo zahaczy o WALENTYNKI, czyli DZIEŃ ZAKOCHANYCH.
Ja nie widzę niestety żadnych pozytywnych rzeczy dla mnie... żadnej WALENTYNKI pewnie nie dostanę... a może się zdziwię? Może jakaś niespodzianka jednak?
Generalnie w tym tygodniu będę musiała wykazać się ogromną inteligencją. Poradzę sobie znakomicie.... no cóż, ufam, że ostatnim "ciemniakiem" nie jestem. Tak naprawdę to od świata będę się odgradzała.... Mój kawałek podłogi jest tu, a Twój tam... nie wchodź na moje terytorium! I jakbym miała uczucie, że wokół mnie sami wrogowie.... i każdy chciałby mnie zniszczyć, albo przynajmniej mi dokopać. Mam grać jak na scenie, udawać... jak będzie trzeba. Królowa pałek też mówi, abym się reklamowała i dbała o swój wizerunek. I jakbym bała się sukcesu, bo mam taki wzorzec: SUKCES, a potem klęska i upadek. To mnie skutecznie blokuje.
Z partnerami porozumienia nie znajdę.... Nie dogadam się... Karta VI mieczy również wskazuje na cudzoziemców.
Budująca jest IX kielichów, która mówi, że się osiedlę, coś trwałego stworzę... może kupię jakąś nieruchomość? Generalnie jest to karta trwałej miłości, dobrobytu, spełnienia i zadowolenia. Niespodziewanie dla mnie COŚ się zmieni i zrealizuję jakiś ważny plan. To karta pracy i to często ciężkiej. Nie wykluczam, że może realna i fajna praca wskoczy?
Ciągle i stale obecny jest / będzie walet kielichów... skrywany związek, skrywana miłość... ktoś działający w ukryciu, wspierający, pomagający. Mam starać się być niezastąpiona, wkradać w cudze łaski się mam. Może być obecny w moim życiu KOZIOROŻEC, albo ktoś bogaty.... również osoba ze znaku RAKA.... lub dobra, serdeczna, czuła i miła. Wydarzenia będą rozgrywały się szybko. Ja będę czuła się wolna, będę chciała wolna być i usidlić się w żadnym razie nie dam. Nawet w WALENTYNKI.
Tydzień trudny... Co prawda jeszcze się nie skończył.... ale póki co - ciężko jest. Chory kotek. Siadł komputer, od nowa wgrał się WINDOWS 10, zniknęły ważne programy i ważne notatki - WSZYSTKIE. Walka o ich znalezienie. Tak to wygląda na dzień dzisiejszy. Nastój kiepściutki.
OdpowiedzUsuń