Cienka granica oddziela wędkowanie od stania na brzegu jak idiota - Steven Wright.Bez żadnych wstępów i wyjaśnień, które tak naprawdę dla odpowiedzi na to pytanie, nie mają znaczenia
Jaki jest stosunek MARCELA DO EWUSI?
1. DIABEŁ 2. AS kielichów 3. walet kielichów 4. AS denarów 5. Rycerz monet PANNA 6. GŁUPIEC 7. IX denarów 8. II mieczy 9. KOŁO FORTUNY 10. V denarów 11. Rycerz kielichów RYBA 12. VII denarów 13. VIII pałek
Pochylmy się trochę nad MARCELEM. Kim ON dla EWY? Nie wiem. Może być znajomym, kolegą, pracodawcą.... Niezły sprawdzian dla mnie. Całkiem inaczej stawia się karty mając wiedzę, a tu NIC. Test wróżebny normalnie....
Układ kart rozpoczyna DIABEŁ. Uważam, że relacja jest przymusowa.. i trochę podsycona pragnieniem, żeby nie powiedzieć pożądaniem. W relacjach czysto miłosnych DIABEŁ wskazuje na silne pożądanie, pragnienie sexu. Spaja silnie bardzo i nie puszcza. Często określa relację opartą na współuzależnieniu, któremu daleko jest do miłości.
MARCEL jest pozbawiony wszelkiej logiki i kieruje się uczuciem..... rzekłabym, jednak silnym.. Prowadzi go spalająca namiętność. On swoich uczuć nie wyjawia, właściwie głęboko bardzo je skrywa.... Dosłownie pozostaje w ukryciu.... jak kochanek. Jakiś taki nieogarnięty chyba z niego facet jest, bo jakby COŚ zaczął i nie skończył. Takim niedokończeniem karty emanują. Kto wie czy on nie jest takim człowiekiem, który jedynie zaczyna i nie kończy? Niektórzy tak mają.
EWĘ widzi jako chłodną, zimną osobę. Nie dostał od niej żadnego sygnału, ani znaku. Może w tym jest rzecz, a może taka chłodną biuralistkę w niej widzi? Urzędniczkę? Relacja więc , formalna, chłodna, a jemu pozostaje pozostać na skrywanych uczuciach. Komu miałby je wyjawić? Osobie, która nie wykazuje żadnego nim zainteresowania?
Myślę, że jednak, mimo wszystko, MARCEL zaryzykuje i wyjawi swoje uczucia EWIE. Karty emanują wyjawieniem, hazardem, czyli dosłownie podjęciem ryzykiem.... które i owszem, może przynieść porażkę, ale też daje nadzieje na wygraną.
Uczciwie powiem, że nie widziałam żadnych kart miłosnych, jedynie karty pragnienia i pożądania, takiego DIABELSKIEGO. To trudna kwestia, bo pożądanie ma to do siebie, że mija, gdy jest zaspokojone. I całkiem możliwe, że po jego zaspokojeniu z relacji nie zostanie NIC.
Widząc VIII pałek, mogę założyć, że MARCEL jest w stanie poprowadzić EWĘ po nowych drogach, może służyć jej jako życiowy przewodnik. Ale czy to oznacza, że relacja będzie stabilna i trwała? Na to pytanie należałoby postawić kolejny rozkład.
Z tego rozkładu bardziej emanuje zaspokojenie pragnień i rozwiewające się uczucie. Może tak być..... Zaspokojone pragnienie i nic więcej.
Należy pamiętać, że "stosunek" jest zmienny... i całkiem możliwe, że ON dzisiaj tak czuje, a jutro może czuć COŚ zupełnie innego.
Pochylmy się trochę nad MARCELEM. Kim ON dla EWY? Nie wiem. Może być znajomym, kolegą, pracodawcą.... Niezły sprawdzian dla mnie. Całkiem inaczej stawia się karty mając wiedzę, a tu NIC. Test wróżebny normalnie....
Układ kart rozpoczyna DIABEŁ. Uważam, że relacja jest przymusowa.. i trochę podsycona pragnieniem, żeby nie powiedzieć pożądaniem. W relacjach czysto miłosnych DIABEŁ wskazuje na silne pożądanie, pragnienie sexu. Spaja silnie bardzo i nie puszcza. Często określa relację opartą na współuzależnieniu, któremu daleko jest do miłości.
MARCEL jest pozbawiony wszelkiej logiki i kieruje się uczuciem..... rzekłabym, jednak silnym.. Prowadzi go spalająca namiętność. On swoich uczuć nie wyjawia, właściwie głęboko bardzo je skrywa.... Dosłownie pozostaje w ukryciu.... jak kochanek. Jakiś taki nieogarnięty chyba z niego facet jest, bo jakby COŚ zaczął i nie skończył. Takim niedokończeniem karty emanują. Kto wie czy on nie jest takim człowiekiem, który jedynie zaczyna i nie kończy? Niektórzy tak mają.
EWĘ widzi jako chłodną, zimną osobę. Nie dostał od niej żadnego sygnału, ani znaku. Może w tym jest rzecz, a może taka chłodną biuralistkę w niej widzi? Urzędniczkę? Relacja więc , formalna, chłodna, a jemu pozostaje pozostać na skrywanych uczuciach. Komu miałby je wyjawić? Osobie, która nie wykazuje żadnego nim zainteresowania?
Myślę, że jednak, mimo wszystko, MARCEL zaryzykuje i wyjawi swoje uczucia EWIE. Karty emanują wyjawieniem, hazardem, czyli dosłownie podjęciem ryzykiem.... które i owszem, może przynieść porażkę, ale też daje nadzieje na wygraną.
Uczciwie powiem, że nie widziałam żadnych kart miłosnych, jedynie karty pragnienia i pożądania, takiego DIABELSKIEGO. To trudna kwestia, bo pożądanie ma to do siebie, że mija, gdy jest zaspokojone. I całkiem możliwe, że po jego zaspokojeniu z relacji nie zostanie NIC.
Widząc VIII pałek, mogę założyć, że MARCEL jest w stanie poprowadzić EWĘ po nowych drogach, może służyć jej jako życiowy przewodnik. Ale czy to oznacza, że relacja będzie stabilna i trwała? Na to pytanie należałoby postawić kolejny rozkład.
Z tego rozkładu bardziej emanuje zaspokojenie pragnień i rozwiewające się uczucie. Może tak być..... Zaspokojone pragnienie i nic więcej.
Należy pamiętać, że "stosunek" jest zmienny... i całkiem możliwe, że ON dzisiaj tak czuje, a jutro może czuć COŚ zupełnie innego.
"Piszę książkę. Ponumerowałem już strony." - Steven Wright
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam