Z CYKLU PRACA... znowu karty dla OLI

I po raz nie wiem który.... pytanie OLI o pracę. 

Przypomnę, że OLI stawiam  karty sukcesywnie.... na pracę i na odpowiedniego mężczyznę.

Praca OLI emanuje końcem.... chociaż tak po prawdzie, OLA ciągle pracuje tam gdzie pracowała.... mimo niezbyt optymistycznej prognozy kart.

Dzisiaj OLA wprost zapytała: Kiedy podejmę nową pracę? 

Mam nadzieję, że za sprawą sugestii kart OLA nie sabotuje przypadkiem swojej pracy?

No, ale wracając do jej pytania,  oto jakie karty mi wyszły:

1. VII kielichów 2. IX denarów 3. VIII kielichów 4. PUSTELNIK 5. Królowa pałek BARAN 6. KAPŁANKA 7. III mieczy 8. IV mieczy 9. DIABEŁ 10. VIII pałek 11. VI kielichów 12. IV denarów 13. AS kielichów

Jakby nie było.... nowa praca się pokazuje.... i to w miarę szybko.  Tydzień, miesiąc?  

                  Pokazuje mi się karta zdrady, takiej niewierności i karta miłości natchnionej.

Siódemka Pucharów oznacza uczucia wyrafinowane i platoniczne, miłość nieziemską; oznacza ten rodzaj miłości, który bardziej przypomina adorację istot boskich aniżeli namiętność, jaką wzbudza w sobie dwoje ludzi. Kiedy miłość rozsadza swoje przyrodzone ramy, występuje w brzegów i staje się uczuciem na miarę kosmiczną lub szaleńczą, wtedy w rozkładzie kart pojawia się Siódemka Pucharów. Jest to karta romantyków i mistyków; karta uczuć, które inspirowały powstanie wielkich dzieł sztuki.

Zabawne, że łączą się te dwie sprawy z pracą, które jak najbardziej pasują do spraw emocjonalnych, z pracą niekoniecznie je łączę w jedność..... chociaż różnie bywa. I teraz muszę się wspiąć na wyżyny logicznego myślenia. Wielka miłość do pracy? Poświęcenie, strata głowy? Może w pracy będzie ktoś w kim OLA się zakocha, a kto wcale nie będzie OLĄ zainteresowany?  Tak może być.... Rzeczywiście praca może OLI sprawiać przyjemność ogromną, ale może tą IX denarów doceniona nie będzie? Mogę sobie jedynie gdybać..... zobaczymy... czas pokaże co za tymi dwiema kartami się kryje.  Oczywiście VII kielichów może również mówić:

Karta ta również często znaczy, że jakieś realne zjawiska życiowe idealizujemy, i swoje fantazje mylimy z rzeczywistością. Może więc, być ostrzeżeniem - może napominać nas, abyśmy trzeźwiejszym okiem patrzyli na świat. Oczywiście, ta karta nie sprzyja robieniu pieniędzy.

Niezależnie od tego co mówią poprzednie karty, OLA pracę podjąć powinna i ma pokierować się również sercem... nie tylko żelazną logiką. I sobą ma być.... nikogo ma nie udawać. I powinno być tak jak ona w głębi ducha chce.  I koniec, kropka. 

OLĘ widzę jako osobę wycofaną, nie ufającą nikomu... zamkniętą w swoim świecie. PUSTELNIK tak właśnie działa.... ale to jest obciążeniem rodem z przeszłości, z którym OLA sobie nie poradzi. I czy w  ogóle jest sens walczyć z własnym charakterem, z własnym usposobieniem?

Na partnerskiej mamy osobę ze znaku BARANA, albo, co ciekawe:

osobę łatwo się zapalającą, entuzjazmującą, bardzo emocjonalnie reagującą. Często ta karta w tym miejscu oznacza, że ktoś cię kocha, miłością ognistą, taką, która nie chce czekać.

 Jak nic, OLA się w pracy zakocha.... W powiązaniu z miłością natchnioną i wielką, ładny obrazek się maluje. Na wyniku mamy kartę KAPŁANKI, która mówi, że spełnią się OLI życzenia i marzenia. Przepiękna karta... Spełnienie, po prostu spełnienie. Jednym słowem trafisz super. I zapewne fajna praca ściśle będzie powiązana z pojawieniem się mężczyzny w Twoim życiu. III mieczy na pozycji 7-ej, mówi, że jakieś plany będą realizowane i całkiem zmienisz ocenę spraw związanych z pracą.

Tak naprawdę OLA w wielkim ograniczeniu jest /będzie... Swobody całkowitej nie widzę, ale cóż, tak własnie wygląda praca. Niewolnicza harówka po prostu... OLA przetrze pewien szlak... i kto wie, może za nią trochę innych osób do tej nowej pracy pójdzie?  OLA sobie w tej pracy ugrzęźnie na dłużej... i będzie już tylko praca i praca i zarabianie kasy, pomnażanie dóbr materialnych... a w perspektywie związek i MIŁOŚĆ... I tak po prawdzie, OLA dopiero  zobaczy co to znaczy kochać kogoś naprawdę i w realu...

Pewnie dlatego OLA pracę zmienić powinna, dla tej miłości, na którą tak niecierpliwie czeka.