CZERWIEC - według kart TAROTA

1. II mieczy 2. KOCHANKOWIE 3. SIŁA 4. VI kielichów 5. Król pałek LEW 

6. VIII pałek 7. VI mieczy 8. IV mieczy 9. Król mieczy WODNIK 10. KAPŁANKA 11. Królowa kielichów RAK 12. X pałek 13. VII mieczy

Miesiąc zapowiada się całkiem dobrze. Umowa, kompromis, porozumienie. Karta wskazuje na zawarcie jakiejś konkretnej umowy, na ustalenie zasad postępowanie i działania. Może dotyczyć to pracy, związku, w sensie konkretnych ustaleń lub nawet zawarcia ślubu, ale jedynie cywilnego. 

Umowę o pracę już zawarłam... na tydzień przed podjęciem pracy. Ciekawe czego będzie dotyczyła TA umowa?

Jakaś relacja będzie mi ciążyła i niekoniecznie będę z czegoś / kogoś zadowolona. Będę szła energicznie jak silny i pewny siebie człowiek. Obok mnie będzie jakiś szef, pracodawca i będzie mi się bacznie przyglądał? Zapewne też i oceniał. Wiadomo, pierwsze dnie pracy... logiczne, że będą mnie obserwować. 
Będę prowadziła innych... VIII pałek jest również kartą podróży i przewodzenia innym.... dosłowny przekaz karty:

Zbliża się podróż. Poprowadzisz innych, jako przewodnik. Przetrzesz nowe szlaki.

Taka opcja istnieje, ponieważ kilka bliskich mi osób chciałoby złożyć tam swój Lebenslauf. 
VI mieczy mówi, że w moje życie wkroczą dziwne i tajemnicze sprawy i zmienią zupełnie tor mojego życia. Co w praktyce może oznaczać nagły zwrot w moim życiu, nagłą podróż, dosłownie zmieniającą całe moje życie i wywracającą je do góry nogami. O tej karcie zawsze mówię: droga z nieznanym zakończeniem.... Także COŚ może mnie bardzo zaskoczyć.... 

Pełnej swobody nie będę miała.... co wyraźnie: śmierdzi umową na etacie i wykonywaniem pracy pod okiem bacznie przyglądającego się szefa.

Jakbym troszeczkę pokazywała innym jak robić, jak żyć, jak postępować.... Czyli mogę kogoś instruować jakie kroki powinien poczynić, aby TAM gdzie ja, pracę podjąć.
Dobra i ciepła osoba się rozmywa, jakiś RACZEK.... Nad całym rozkładem góruje tyrania i chęć zdominowania wszystkich i wszystkiego... a w  perspektywie opisywanie przeżytych w tym miesiącu doświadczeń. Cóż jakoś to będzie....