JOWISZ w BLIŹNIĘTACH
od 0 st. do 10 st. BLIŹNIĄT
od 21 do 31 maja
Jest kartą drogi, podróży i to, daleko poza granice kraju. Możemy w nią wyruszyć samochodem, autobusem, popłynąć statkiem czy polecieć samolotem. Bez wątpienia jest kartą zagranicy, cudzoziemców, rzeczy odmiennych od tych z którymi mamy na co dzień do czynienia.
Aleister Crowley nadał jej miano INTERFERENCJA. Powiedział:
... tutaj oznacza brak wytrwałości w sprawach intelektu i w rozgrywkach. Doświadcza szczęścia nawet przy tych osłabionych staraniach, dzięki wpływom Jowisza w Bliźniętach. Wola jest ciągle udaremniana przez przypadkowe zakłócenia.
Centrum karty jest zajęte przez dwa długie miecze skierowane w dół. Przecina je sześć małych mieczy, po trzy z każdej strony. Przypominają broń charakterystyczną dla różnych krajów lub ich kultów.... Widzimy tu: Kriss, Kukri, Scramasax, sztylet, maczetę i jatagan.
A, cóż oznacza słowo INTERFERENCJA?
Jednym słowem, dalekie kraje, inne, egzotyczne kultury.
od 0 st. do 10 st. BLIŹNIĄT
od 21 do 31 maja
Jest kartą drogi, podróży i to, daleko poza granice kraju. Możemy w nią wyruszyć samochodem, autobusem, popłynąć statkiem czy polecieć samolotem. Bez wątpienia jest kartą zagranicy, cudzoziemców, rzeczy odmiennych od tych z którymi mamy na co dzień do czynienia.
Aleister Crowley nadał jej miano INTERFERENCJA. Powiedział:
... tutaj oznacza brak wytrwałości w sprawach intelektu i w rozgrywkach. Doświadcza szczęścia nawet przy tych osłabionych staraniach, dzięki wpływom Jowisza w Bliźniętach. Wola jest ciągle udaremniana przez przypadkowe zakłócenia.
Centrum karty jest zajęte przez dwa długie miecze skierowane w dół. Przecina je sześć małych mieczy, po trzy z każdej strony. Przypominają broń charakterystyczną dla różnych krajów lub ich kultów.... Widzimy tu: Kriss, Kukri, Scramasax, sztylet, maczetę i jatagan.
A, cóż oznacza słowo INTERFERENCJA?
Interferencja to nakładanie się na siebie co najmniej dwóch fal, czego efektem jest powstanie w przestrzeni nowego rozkładu fal — trwałego, bądź zmiennego w czasie.
W tłumaczeniu z języka angielskiego na język polski oznacza: ingerencja, interwencja, mieszanie się, wtrącanie się, kolizja, trzask, zakłócenie.
W opisie Aleistera Crowleya pojawia się symboliczne mieszanie się wyrażone poprzez miecze: turecki, zachodnioeuropejski, malajski, nepalski, Ameryki Południowej i Północnej. Centralnie i równolegle do siebie ułożone dwa miecze, symbolicznie określają drogę. Pachnie zagranicą? Ano, pachnie. Jednym słowem, dalekie kraje, inne, egzotyczne kultury.
Działanie Ósemki
Mieczy (a raczej szczególnej energii właściwej dla tej karty) poznajemy po tym,
że następuje mieszanie się wpływów: spotykają się ludzie i sprawy z różnych
okolic świata, oraz, jak się to mówi, z różnych parafii - to znaczy takie,
które na pozór nie mają nic wspólnego ze sobą. Pełno jest wtedy mało
prawdopodobnych zbiegów okoliczności, nagłych fartów i uśmiechów fortuny, jak
również niezasłużonych porażek. Nasz los zaczyna wariować... Karta ta patronuje
podróżom (zarówno fizycznym jak i mentalnym) i miejscom, gdzie krzyżują się
komunikacyjne szlaki. Wojciech Jóźwiak.
Karta Brama
Bycie więźniem negatywnego myślenia, pułapka, ograniczenia, poczucie spętania, błędne koło, utknięcie w martwym punkcie, niemożność podjęcia decyzji i kroku naprzód, poczucie winy. Pojawienie się karty w rozkładzie daje wskazówkę, że tak naprawdę sytuacja nie jest beznadziejna, a rozwiązanie można znaleźć, jeśli pozbędziemy się uczucia strachu i zaczniemy w końcu działać, zamiast tkwić w poczuciu beznadziei i rezygnacji.
Źródło internet - Tarot - Arkana Małe
Ósemka Mieczy
Uświadomienie sobie własnej niewiedzy. Paradoks. Izolacja od innych ludzi, niezbędna do dokonania rozrachunku z samym sobą. Odkrycie czegoś, co jest całkowicie sprzeczne z uznanym przez nas porządkiem rzeczy, i narastające z tego powodu zamieszanie, zakłopotanie. Negacja nowej sytuacji. Odrzucenie nowej wiedzy, nieprzyjmowanie do wiadomości nieprzyjemnych faktów, o których nie miało się pojęcia. Mistyfikacja. Ciężki poród. Poronienie.
Odwrócona: Depresja. Fatalność. Niezadowolenie. Śmierć w połogu. Śmierć nowo narodzonego dziecka. Represje. Wyrwanie się z nieprzyjemnej sytuacji. Uznanie prawdy wbrew sobie i innym. Akceptacja nowego porządku rzeczy. Uwolnienie. Wyjście. „Ucho igielne". Suliga Jan Witold "Tarot. Karty, które wróżą"
 |
| Helena Starowieyska |
Bycie więźniem negatywnego myślenia, pułapka, ograniczenia, poczucie spętania, błędne koło, utknięcie w martwym punkcie, niemożność podjęcia decyzji i kroku naprzód, poczucie winy. Pojawienie się karty w rozkładzie daje wskazówkę, że tak naprawdę sytuacja nie jest beznadziejna, a rozwiązanie można znaleźć, jeśli pozbędziemy się uczucia strachu i zaczniemy w końcu działać, zamiast tkwić w poczuciu beznadziei i rezygnacji.
Źródło internet - Tarot - Arkana Małe
 |
| Joanna Stawińska |
Ósemka Mieczy
Uświadomienie sobie własnej niewiedzy. Paradoks. Izolacja od innych ludzi, niezbędna do dokonania rozrachunku z samym sobą. Odkrycie czegoś, co jest całkowicie sprzeczne z uznanym przez nas porządkiem rzeczy, i narastające z tego powodu zamieszanie, zakłopotanie. Negacja nowej sytuacji. Odrzucenie nowej wiedzy, nieprzyjmowanie do wiadomości nieprzyjemnych faktów, o których nie miało się pojęcia. Mistyfikacja. Ciężki poród. Poronienie.
Odwrócona: Depresja. Fatalność. Niezadowolenie. Śmierć w połogu. Śmierć nowo narodzonego dziecka. Represje. Wyrwanie się z nieprzyjemnej sytuacji. Uznanie prawdy wbrew sobie i innym. Akceptacja nowego porządku rzeczy. Uwolnienie. Wyjście. „Ucho igielne". Suliga Jan Witold "Tarot. Karty, które wróżą"
Za wikipedią:
Skramsaks – przeznaczony głównie do rąbania; miał zakrzywioną klingę długości ok. 30-70 cm i otwartą, bezjelcową dwuręczną rękojeść. Uważany za jedną z praform zachodnioeuropejskiego tasaka.
Kris – sztylet lub puginał malajski, zwykle o wężowatej klindze z bruzdami i często małą haczykowatą wypustką. Długość jego głowni wynosi około 30–40 cm (w wersji katowskiej 50-60 cm). Sztylet stał się narodowym symbolem Malezji.
Kukri – ciężki zakrzywiony nepalski nóż używany zarówno jako broń sieczna o głowni krzywej jednosiecznej oraz jako narzędzie. Kukri stanowi część uzbrojenia i heraldyki Gurkhów – narodu wojowników. Dla wielu ludzi jest znany jako nóż Gurkhów.
Jatagan – typowa dla niektórych krajów islamu (np. Turcji) jednosieczna broń biała średniej długości (ok. 70 cm), o podwójnej krzywiźnie ostrza i charakterystycznej rękojeści. Jest dłuższa od kindżału, ale krótsza od szabli. Jego zaletą było doskonałe wyważenie i dostosowanie do cięcia.
Maczeta – rodzaj długiego, bardzo szerokiego noża podobnego do tasaka, używanego w Ameryce Południowej i Środkowej oraz w Afryce do wyrąbywania ścieżek w tropikalnej dżungli, a także na plantacjach do ścinania trzciny cukrowej
Sztylet – potoczna nazwa zmniejszonego puginału, zwykle używana przez cywili. Najczęściej: krótka, biała broń kłująca o prostej, cienkiej, ostro zakończonej głowni i niewielkim, prostym jelcu..
Dzien dobry. Mi Miecze pokazuja yamten Swiat. Po Ziemskiej Smierci. Przejscie ( Chiron)-6 Mieczy , ale energie to zazwyczaj Miecze , nie ma ciala ( dlatego najrzadziej Denary ).najczesciej Miecze jako umysł, ..myslwnie , intelekt i tez bulawy jako ruch , dzialanie , energia , zycie , aktywnosc ( ja jestem ) .
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za dopowiedzenie, co jeszcze może prorokować ta karta.
UsuńTak sobie myślże, że może to być przecież podróż na... tamtą stronę, w inny, daleki i nieznany świat.
Tak. Ale niezupelnie. Wydaje mi sie ( z m.obserwacji ) ze to moze byc przejscie , pojawienie sie tam ( gdzie krzyzyja sie swiaty ..) ale np.w snie ...czyli kiedy zyjemy. Zainteresowala mnie 8 mieczy ostatnio kiedy w snie spotkalam zmarlego ,a pod konic snu pojawila sie osoba zyjaca ktora zaatakowala mnie energetycznie( w wielkim skrocie ) no i zastanawialam sie co robi ta 8 mieczy na koncu rozkladu. Jak Pani mysli ?
OdpowiedzUsuńNo wlasnie zastanWialam sie co znaczy ta karta wyszla mi na koncu rozkladu - ryc.puch+sad ost.+krol kiel.+krolowa kiel+8 mieczy.pytalam co bylo w snie.bo niecaly pamietalam. A snil mi sie m.zmarly chlopak , ze bylismy razem ,,tam" . Tak mnie zaintrygowalo co oznacza ta 8 mieczy na koncu. Mysle ze odp.znalazlam w opisie Crowleya. Malo tego jeszcze pod koniec snu pojawila sie nagle dziewczyna ( zyjaca ale znam ja tylko z widzenia ) i zaatakowala mnie energetycznie. Mysle ze to wlasnie te skrzyzowaniee mysli , ze znalezlismy sie w 1 miejscu - rozne ,,swiaty ". Jak Pani mysli ?? Natomiast dodam ze 8 mieczy nie pojawla mi sie chyba nigdy w opisie tamtego swiata osoby zmarlej .
OdpowiedzUsuńWidzisz kochana moja, z kartami to jest tak, że się w dużym stopniu z nimi umawiamy.
OdpowiedzUsuńMam dwie koleżanki wróżki. Jedna z nich wróży zawodowo i pobiera za swoje wróżby pieniądze. NIGDY by się z moja interpretacją VIII mieczy nie zgodziła. Według niej jest to karta problemów. W pozycji pozytywnej wskazuje na problemy przejściowe, a w negatywnej wręcz tragedie i to poważnej rangi.
Ja w tej karcie widzę drogę i to zagraniczną, gdzieś w nieznane tereny, w egzotyczne światy, gdzie krzyżują się często sprzeczne interesy obcych sobie ludzi.
W tym sensie, jak najbardziej może wskazywać na skrzyżowanie się dwóch światów: osób żyjących i tych już z tamtego świata. Nam ludziom żyjącym tamten świat jest summa summarum obcy. Pozostajemy jedynie w wyobrażeniach. Z racji, że jesteśmy jedynie ludźmi, którzy wszystko szacują wedle swojej wiedzy i też przyznasz, jedynie własnych wyobrażeń, trudno tak naprawdę dokładnie wiedzieć jak to jest z tamtym światem, światem ludzi, którzy już opuścili ziemski padół.
Nie wiemy, czy zmarłe dusze znikają gdzieś, czy też przenikają do naszego świata, a może równolegle funkcjonują obok nas, w innej formie? Na pewno, energetycznej jedynie, bo na pewno nie ciałem.
Przyznam, że i mnie również nigdy ta karta nie pokazała innego świata w sensie śmierci, czyli czyjegoś odejścia na tamten świat. Jednakże, skoro pokazuje nam świat egzotyczny, to kto wie, czy właśnie tak nie należy na nią patrzeć?
Przyglądałam się ostatnio tej karcie i też odniosłam się do wielu rozkładów jakie popełniłam i też przypominałam sobie pytania, jakie zadawałam kartom.
Na końcu rozkładu, a stawiam rozkład na 13-cie kart, zawsze wskazywała na rozstanie, na odejście kogoś czegoś z naszego życia. Owo odejście jednakże nie zakańczało się śmiercią. Czyli dokładnie tak jak Tobie.
Tyle, że Twoje pytanie było konkretne.
Owa dziewczyna jest Tobie de facto obca, a jednak z tego świata. Jej energetyczny atak według mnie jest wielce znaczący. Kto wie, może Ciebie ostrzegać przed atakiem ludzi wciąż żyjących?
Nie zastanawiałaś się nad tym, dlaczego przyśnił Ci się zmarły chłopak? Może w jakiś sposób chciał Ciebie ostrzec przed jakimś niebezpieczeństwem? W jakiś symboliczny sposób przekazał Ci informację o zbliżającym się niebezpieczeństwie od obcych? A VIII mieczy w odpowiedzi na pytanie wskazywała na jakieś zmiany w Twoim życiu?
A propos snów i pojawianiu się w nich osób zmarłych. Mnie przed niebezpieczeństwem jakie ma mnie spotkać informowała moja zmarła mama. Pisałam pewnie o tym na blogu, ale już nie wiem gdzie, bo tych postów jest zbyt wiele, abym i ja sama się w nich odnalazła.
Któregoś razu śniło mi się, że wyciągała drzazgę z mojego serca. Wiele przykrych rzeczy się później wydarzyło, które z trudem przetrwałam, ale w ostateczności... poczułam się wyzwolona.
Myślę, że najważniejszą rzeczą z Twojego snu jest sytuacja związana z Twoim chłopakiem i to, że byłaś z nim razem tam.
Myślę sobie, że być może ostrzegał Ciebie przed podróżą, przed wyruszeniem w drogę, bo ta za sprawą żywych mogłaby się dla Ciebie źle skończyć.
Demonizuję oczywiście, bo wcale nie musi być tak...
Może być tak, że on się w jakiś sposób z Tobą żegnał... energetycznie.
W każdym razie VIII mieczy oznacza zmianę w ogólnym pojęciu.
Rozpisałam się, być może też pogubiłam się w swoich rozważaniach, ale za Twoją sprawą, spojrzałam na VIII mieczy trochę dogłębniej.
I przyznaję, że odkrywam na niej coraz to więcej elementów, których dotąd nie dostrzegałam. Pewnie zauważyłaś jak ułożone są miecze, jaka jest jej kolorystyka? Mnie zaciekawiła dziwnie utkana pomarańczowa pajęczyna... To nad nią muszę się pochylić i bardziej jej się przyjrzeć...
A tak poza tym, bardzo cię ciesze, że mnie "przymusiłaś" do większej analizy, bo jest tak, że pewne rzeczy wbijemy sobie jak mantrę do głowy i nie zgłębiamy bardziej... a trzeba, a należy wciąż się rozwijać i zastanawiać i odkrywać.