TYDZIEŃ 20 - 26.II.2017

1. ŚMIERĆ 2. KAPŁANKA 3. kielichów 4. II mieczy 5. KSIĘŻYC 6. KAPŁAN 7. AS denarów 8. Rycerz monet PANNA 9. V pałek 10. VII mieczy 11. III pałki 12. walet kielichów 13. X kielichów

Zapisując karty zrobiłam wielkiego byka, mianowicie nie napisałam jaką kartę kielichową mam na pozycji 3-ciej. Szyć nie powinnam, a właściwie nie mogę. Dlatego też rozłożyłam kolejny rozkład.  Jak widać kilka kart się powtórzyło. ŚMIERĆ tym razem usadowiła się na pozycji negatywnej. Nie pozwala to mieć żadnych wątpliwości, że COŚ stracę.

Powtórzyła się również X kielichów, w rozkładzie poniżej na pozycji 6-ej, w poprzednim na 13-tej.

Powtórzyła się V pałek; w obu wypadkach usadowiła się na pozycji 9-tej.

1. walet monet 2. ŚMIERĆ 3. IV mieczy 4. PUSTELNIK 5. KAPŁANKA 6. X kielichów 7. SPRAWIEDLIWOŚĆ 8. Rycerz pałek STRZELEC 9. V pałek 10. KAPŁAN 11. VII kielichów 12. SIŁA 13. Królowa mieczy WAGA

Kierowanie się własnym interesem. Tylko i wyłącznie!!!! Na pewno ŚMIERĆ w pozycji negatywnej ostrzega przed zagrożeniami i stratami. Z jakiej strony on mnie dopadną? Zobaczymy.  Mnie tak przez myśl przeleciała strata zęba i oby jedynie o to chodziło. 
Jak wiadomo ŚMIERĆ należy do kart transformacyjnych. O tym wie każdy, kto się zajmuje tarotem.  Poza kartą ŚMIERĆ do kart transformacyjnych należą jeszcze: RYDWAN, KOŁO FORTUNY, WIEŻA i ŚWIAT. Tym kartom zresztą, poświęcę osoby post.

Tak więc, wygląda na to, że COŚ stracę. Obstawiam zęba, ale różnie być może.  Faktem jest, że będę kierowała się jedynie własnym interesem, nie inaczej. I tak powinnam robić. W rozkładzie nr. II, karty namawiają do kierowania się czystą logiką, chłodną analizą i konsekwencją w działaniach. Żadnych sentymentów. Brzmi o tyle zabawnie, że rozkładzie nr. I, pojawiła się karta kielichowa.... Cóż, nie wiem jaka, więc....
Jednym słowem: logika, jeszcze raz logika. 
PUSTELNIK mówi o braku zaufania, wycofaniu się na pobocze, podczas gdy trzeba aktywnie działać, z większym zaangażowaniem. Na pewno nie powinnam samotnie brykać się ze wszystkim. Na karcie partnerskiej mam KAPŁANKĘ. Wskazuje ona na dużą rolę kobiety lub jakichś tajemniczych, losowych wydarzeń za sprawą jakiejś osoby o której na ten moment mogę powiedzieć, że i tak prowadzi mnie w dobrym kierunku.

X kielichów na wyniku mówi, że i owszem cel osiągnę, ale summa summarum będę zawiedziona i rozczarowana. SPRAWIEDLIWOŚĆ mówi o ważnych prawnych osiągnięciach, tu można wstawić umowę, sprawę sądową, a w powiązaniu z X kielichów na pewno nie będą to sprawy negatywne.

Bez wątpienia istotna będzie rola osoby ze znaku STRZELCA, lub osoby energicznej, sprytnie działającej, ruchliwej. V pałek wskazuje na natłok wydarzeń, kłótnie, ale ze wskazaniem na moje zwycięstwo. Sporo mądrości będę przekazywała, umoralniała i to będzie bardzo korzystne dla innych. Sporo mocy i SIŁY mojej widać, a w perspektywie obiecujące rozmowy.

W rozkładzie I przebija się zawiść, zazdrość innych. To karta wielkiego żalu i pretensji. Trudno, zresztą co mi tam.... Pojawia się KAPŁAN, nowy początek, urzędowe decyzje, sporo ukrytych rzeczy, osoba młodsza i słynne osiągnięcie celu z lekkim rozczarowaniem. KAPŁANKA tutaj jest w pozycji negatywnej, już na pewno nie wspierającej i chroniącej. I tutaj karty wskazują na szybkie sprawy, kłótnie, zwarcia, ale z przechyłem na moją korzyść. 

Co się zadzieje po prawdzie? czas pokaże.