poniedziałek, 11 września 2017

TYDZIEŃ od 11 do 17 września 2017 roku

1. Rycerz monet PANNA 2. IX kielichów 3. VII pałek 4. VII kielichów 5. DIABEŁ 6. IX pałek 7. WIEŻA 8. KOCHANKOWIE 9. KSIĘŻYC 10. IV kielichów 11. MAG 12. VI kielichów 13. IV mieczy

Miniony tydzień okazał się okropny. Dość powiedzieć, że ciśnienie skakało mi wysoko, bo stres mnie dobijał równo. Najbardziej martwiłam się o to, że moja PYSIA została całkiem sama z problemami, bo ja jestem daleko od domu. Nie jest to dla mnie komfortowa sytuacja. Na Stelli było jakoś znośnie, chociaż dłużył mi się ten tydzień przeokropnie.
Faktem jest, że moi podopieczni (szczególnie pani podopieczna), czekali na mnie z utęsknieniem, co jest bardzo miłe. Nie ma już utyskiwań na obiady, talerze są raczej wylizywane do czysta. Nie muszę latać jak pokręcona, zlana potem w niedoczasie,  a noce (odpukać) - spokojne. 
Według kart i ten tydzień, taki znowu cudowny nie będzie!!! Karty "brzydkie", takie jak: WIEŻA na pozycji 7-ej i KSIĘŻYC na pozycji 9-tej, brr... Dość, mam serdecznie dość!!! Na całe szczęście, stałym elementem są KOCHANKOWIE na pozycji 8-ej. Znaczyć to może jedynie to, że nawet jak będzie źle, to jakoś sobie poradzę, bo mimo wszystko miłośnie, ciepło i serdecznie będzie.  
Ogólnie tydzień zacznie się chłodno, służbowo i nieciekawie. Jak może być ciekawie, gdy mroźno i chłodno jest wokół i jakoś tak - nietolerancyjnie? I nie chodzi tu o temperaturę zewnętrzną, po prostu: chłodno w sercu, chłodno w duszy i ludzie jacyś tacy chłodni. A może mi się jedynie tak wydaje?
Może trochę poczuję się jak w grajdołku, nawet czasami smrodliwym, w ograniczeniu wielkim? I zdołowana bardzo.  Tak jakoś jest ze mną, choćby dzisiaj, a mamy poniedziałek, bo na skutek wiadomości, które przyszły w ubiegłym tygodniu -  wielki dół mnie dopadł. Tak wielki, że gdy koleżanka powiadomiła mnie, że ma doła do samego nieba, to nawet i ta wiadomość, wkurzyła mnie przeogromnie. Ile mogę słuchać o cudzych dołach, kiedy sama w nie wpadam... tyle, że jakoś mój dół - jej nie interesuje.
Grać mam uczciwie i według zasad, a wszystko będzie ok. Będę pewna swego, będę wiedziała w jakim iść kierunku i jaki kierunek jest słuszny. Będę spokojna, bez żadnych wątpliwości, co prawda z jedną możliwością, ale za to słuszną i konkretną.  Uwiązana będę w jakiejś dziwnej zaplatance z ludźmi obok, co jakby jest zrozumiałe na mojej banicji...  Mimo wszystko miło, mimo wszystko rodzinnie i całkiem do rzeczy będzie...
Co się zadzieje? Co się stanie? Strach przewidywać, najważniejsze, żeby jakoś przetrwać... i doczekać IV mieczy, która na tle innych kart z rozkładu - naprawdę bardzo mi się podoba. 








PODPIS

1 komentarz:

  1. Ellu kochana, trzymam kciuki, żeby słońce jak najszybciej zagościło na
    Twoim niebie...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...