niedziela, 16 września 2018

TYDZIEŃ od 17 do 23 września 2018 roku

1. IX denarów 2. walet monet 3. Królowa mieczy WAGA 4. GWIAZDA 5. IX mieczy 6. SĄD 7. KOCHANKOWIE 8. X mieczy 9. walet pałek 10. Król pałek LEW 11. V kielichów 12. UMIARKOWANIE 13. SŁOŃCE

Na jaw wyjdą tajemnice i sekrety. Kto wie, może wygram w LOTTO? Oczywiście, wygrana w LOTTO pozostaje w sferze marzeń. Każdy by chciał wygrać małe co nieco, ale szansa na wygraną jest właściwie... żadna. Potwierdzają to karty:

1. walet mieczy 2. X kielichów 3. IV pałek 4. Rycerz monet PANNA 5. V mieczy 6. IV kielichów 7. V pałek 8. VI kielichów 9. III mieczy 10. AS kielichów 11. walet pałek 12. IX kielichów 13. Król pałek LEW

Tak więc, jak widać z powyższego rozkładu - żadnej wygranej nie doświadczę, raczej dowiem się czegoś tajemniczego, odkryję jakiś, głęboko skrywany sekret. 
Walet monet wskazuje na to, że KTOŚ będzie się do mnie kleił, słodził mi równo, ale tylko po to, żeby COŚ ode mnie uzyskać. Na przykład: pieniądze. Z tym będzie ciężko, bo niekoniecznie jestem... zasobna. Jak najbardziej, perspektywa posiadania pieniędzy jest, ale summa summarum są - już rozplanowane. 

Królowa mieczy mówi, że powinnam reklamować się równo. Powinnam (ach, jak ja nie lubię tego słowa!!!)  przepięknie mówić, właściwie - uwodzić słowem. REKLAMA i jeszcze raz REKLAMA. To pachnie - rozmową kwalifikacyjną., albo przynajmniej  - cudownie napisanym CV. Nie powiem: szukam jakiejś pracy, tu na miejscu... przynajmniej do kwietnia, kiedy to zamierzam wyjechać do Holandii. Dobrze powiedziane - z a m i e r z a m,   bo zupełnie nie wiadomo: co wyjdzie w kwietniu 2019 roku. Jedna, wielka niewiadoma. 
PANNA na pozycji 4-tej, mówi o ogromnych urazach do... urzędników i innych instytucji, chłodnych, formalnych, takich jak urząd skarbowy na przykład.
Na partnerskiej usadowiła się IX mieczy. Mówi ona o osobach wolnych, których nijak nie usidlę, nijak nimi nie zawładnę. Często takimi osobami są... cudzoziemcy. 
IX mieczy - to ciekawa karta, bo często wskazuje na wyjazd, rozstanie, odejście z jakiegoś miejsca z bólem, uwolnienie z trudnej sytuacji i też wyzwolenie.Jako partner jest osobą, którą w żaden sposób zawładnąć się nie da i nawet nie należy. Człowiek wolny i jak łatwo się domyślić karta może skazywać również na cudzoziemca.

Na wyniku mamy piękną kartę SĄD. Czym pachnie ta karta? ODRODZENIEM najogólniej mówiąc. 
Karta SĄD odnosi się on do wszelkiego "zmartwychwstania" i odrodzenia w życiu. Karta ta oznacza nadchodzący okres odnowy sił, początek nowego życia.  To nowy czas, nowy moment życia... nowe więzi, nowe porozumienie, a wszelkie kłótnie należą do przeszłości. Generalnie to powrót w szerszym i ogólnym pojęciu.SĄD to zmiana, nieoczekiwane szczęśliwe rozwiązanie każdej sprawy. POCZĄTEK nie ważne czy po końcu jakichś spraw, czy całkiem nowy. Karta ma raczej przesłanie zmian rewolucyjnych, mówi o zdarzeniach, które następują natychmiast....Często karta  zapowiada nowiny, przepowiada sławę, powodzenie zamiarów.  Najczęściej jest kartą zmiany, ruchu, odnowy, poprawy sytuacji.

Zaskoczą mnie KOCHANKOWIE na pozycji 7-ej. Cóż, mogą prorokować? Niespodziewane spotkanie z KIMŚ, kto jest mi przeznaczony. Zabawne, ale niczego takiego się nie spodziewam... ale od czegóż jest pozycja 7? Od niespodzianek, od rzeczy zaskakujących i właściwe nieoczekiwanych w żadnym razie.
Tydzień będzie przebiegał na X mieczy, czyli na wykonywaniu rutynowych rzeczy. Wiadomo - ogród, tłuczenie cegieł i kamieni i tworzenie ścieżek. Nie chwalący się - pięknie to wygląda. Mój ogród zamienia się w całkiem przyzwoity zakątek. Zaczynam się obawiać, że za małą chwilę zabraknie mi... gruzu.
Nie powiem, jestem z siebie dumna. Pewnie za mały moment umieszczę na blogu zdjęcia, dokumentujące wynik mojej ciężkiej pracy. 
Mistrzowsko przejdę przez waleta pałek. Kim jest walet pałek? Dzieckiem, osobą niedojrzałą, mało odpowiedzialną, infantylną. To najczęściej karta naszych dzieci, albo wnuków. Uważam, że w jakiś tajemniczy sposób pogodzę widywanie wnuka z pilnym wykonywaniem prac ogrodowych.  Generalnie walet pałek jest kartą wskazującą na spontaniczność działania, świeżość spojrzenia na jakąś skostniałą sprawę. Tego typu zachowanie i widzenie świata, jest charakterystyczne dla dzieci właśnie.
UMIARKOWANIE górujące wskazuje na to, że będę całkiem spokojna i działać będę w najwyższym wyważeniu. W każdym przypadku będę szła na... rozsądny kompromis.
SŁOŃCE natomiast może wskazywać na - rodzinę. Generalnie SŁOŃCE to nauka, a życia w rodzinie uczyć się musimy nieustająco.
A jak będzie? Czas pokaże.



29 komentarzy:

  1. Kochana moja ELLU zerknij z łaski Swojej na te karty. Zapytałam je: czy ja jeszcze będe długo zyć?::: 9 denarów + 10 denarów + 2 pałki i.... rycerz mieczy + 7 denarów + 4 denary. Nie umiem odczytać tu odpowiedzia jak długo będe żyć. Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Alinko, takich pytań kartom się nie zadaje!!!
      W ogóle nie należy interesować się datą naszego ewentualnego zejścia.
      Karty jak mogą unikają odpowiedzi na ten temat.
      Swego czasu pisałam, że i mnie karty w tym temacie okłamały. Pisałam o tym na blogu, że kiedyś na prośbę mojej ŚP. mamy, pytałam o zdrowie jej siostry bliźniaczki, która właśnie leżała w szpitalu. Karty przepięknie odpowiedziały, że za kilka dni, bodajże 7 - będzie szczęśliwa, spełniona, co odczytałam, że wróci do domu za 7 dni. Jak się okazało, dokładnie wtedy ciocia zmarła. Sygnalizowały to karta ŚWIAT.
      Dzisiaj już wiem, że umęczonej życiem, schorowanej, cierpiącej osobie, również karta ŚWIAT wieszczy zejście.
      Jeśli koniecznie upierasz się przy tym, żeby poznać datę swojego zejścia z tego świata, to pamiętaj, że liczy się to jak umówiłaś się ze swoimi kartami i z której pozycji czytasz czas.
      IX mieczy - 9 dni, 9 tygodni, 9 miesięcy, 9 lat, miesiąc wrzesień.
      X denarów - 10 dni, 10 tygodni, 10 miesięcy, 10 lat, miesiąc październik.
      II pałki - 2 tygodnie, 2 miesiące, 2 lata, miesiąc luty.
      VII denarów - 7 dni, 7 tygodni, 7 miesięcy, 7 lat, miesiąc lipiec.
      IV denarów - 4 dni, 4 tygodnie, 4 miesiące, 4 lata, miesiąc kwiecień.
      Nie uznaję, że na przykład miecze oznaczają lata, a pałki dni.
      Ta zasada jeszcze nigdy mi się nie sprawdziła.

      Usuń
    2. To nie wiedziałam,co innego miałam na mysli,ale zadałam takie pytanie, ktorego więcej nie zadam. Dzięki Ellu. Alina

      Usuń
    3. Czasami każdego korci, aby wiedzieć.
      Nie pytaj Alinko, bo po co?
      Masz jeszcze tyle do załatwienia, szczególnie temat farmaceutów.
      Buziaki

      Usuń
    4. Dobrze Kochana, nie będę pytac. Pytam o zdrowie, to zawsze wyskakuje mi jak nie papież to eremita albo rydwan. ELLU jak czekałam na wyniki z pierwszego zabiegu łyzeczkowania to rozłozyła karty i zapytałam jaki będzie wynik, chyba kilka razy miałam odpowiedż 7 mieczy, i odczytywałam 'pomyłka w diagnozie, oszustwo" I teraz jak pytam o to co przeszłam też wychodzi mi 7 mieczy. Dziwne. Jak szłam na operację, to przysniła sie mi Mama, która wchodząc między kilku lekarzy głośno krzyczała 'nie dam ciebie skrzywdzić'. Jakies takie dziwne rzeczy działy sie, jeszcze 2 tygodnie i bedę miała rocznicę, już ROK ŻYJE a wg lekarzy 'jak nie pójdzie pani na chemie to szybko pani umrze'. A datę smierci nie wyznaczam ani ja ani lekarz, tylko Bóg, w co ja wierzę, że każdy ma taką datę. Czuję sie dobrze, nic mi nie boli, omijam lekarzy, nie chodzę na kontrole, a te które poszły na chemię i naświelanie już odeszły. Dzieki Ellu. Do zobaczenia, myśle, że jeszcze spotkam się z Tobą, na pewno zadzwonię po sprawie.Alina

      Usuń
  2. ELLU ostanio czytała Twój opis karty 10 mieczy. Cudnie to opisujesz. Ja na stare lata stałam sie chaotyczna, napisze cos i pózniej widze, tragedia, zdania bez szyku itd. Całuski Alina

    OdpowiedzUsuń
  3. i znowu 'czytała' zamiast czytałam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Alinko,
      trzeba się kontrolować. TRZEBA i już!!!
      Jak wiesz, ja również nie chodzę po lekarzach, chociaż wiem, że powinnam. Swoje lata mam, więc... należy.
      Wiesz, X mieczy generalnie nazywana jest MAŁĄ WIEŻĄ. W tym co napisałam na temat tej karty jest wiele prawdy.
      Oczywiście, gdy zadajemy kartom jakieś pytanie, ot chociażby w kwestii związku i na wyniku pojawi się X mieczy, to nijak prorokować, że z tego związku będzie COŚ sensownego. Na pewno, nie wróży dobrze posiadaniu, pieniędzy na przykład.
      Jak zarobek to marny i bez żadnych szans na podwyżkę.
      W opisach kart, zawsze zaczynam od swojego zdania na temat karty, a potem wstawiam opis, jak daną kartę widzą inni.
      Zabawne, ale kiedy często dyskutuję z moją koleżanką wróżką i stawiam jej karty, mówię jej na przykład: no nic z tego związku nie będzie, bo rozkład rozpoczyna II kielichów, a ta jak wiesz, jest przesycona energią miłości, tak wielką, że owa miłość rozprzestrzenia się na więcej niż jedna osobę.
      Ona odpowiada mi wtedy: tak, tak oczywiście. Świadoma jestem tego, że ona zupełnie inaczej widzi II kielichów. MIŁOŚĆ i koniec... i kropka.
      Ona się ze mną nie kłóci, w żadnym razie. ONA słucha i wprowadza moje znaczenia do swoich interpretacji.
      I tak II kielichów, która jak najbardziej jest kartą miłości i na wyniku, potwierdzi miłość, to jako karta pierwsza już niekoniecznie.
      To dobrze, kiedy rozmawiamy i wymieniamy poglądy na temat kart.
      Kiedyś na przykład CESARZA nie określałam jako "ważnego" mężczyznę, na dłużej, a kobiecie starszej nie mówiłam: ostatni i najważniejszy mężczyzna, kiedy jednak studiowałam Magiczny niezbędnik Joanny Stawińskiej, ona tak właśnie określiła CESARZA. Wprowadziłam jej widzenie do swoich interpretacji i stosuję z powodzeniem od wielu, wielu lat.
      Dobrze więc, jest wymieniać poglądy, dobrze jest poszerzać wiedzę.

      A co do szyku zdań. Wiesz, ja muszę w miarę zgrabnie opisywać posty, ale i ja często widzę jakie buble gramatyczne mi wychodzą. Tyle, że ja piszę tak jak mówię. Słowotok normalnie.
      I, żeby było śmiesznie. Ja niestety wylewna jestem jedynie na blogu. Bardzo często mam ogromny problem w realu, przekazać to, co naprawdę myślę.
      Już pomijam kwestię, że często nie chcę wchodzić w polemikę, bo już mi się nie chce, ani kłócić, ani dyskutować. Ten etap mam poza sobą.
      Wycofuję się z bełkotu, gadek bezsensownych, bo mi się już nie chce. Taka faza.
      Kochana Alinko,
      prośbę mam. Spójrz na moje zdrowie...
      Buziaczki

      Usuń
    2. Własnie zapytałam o Twoje zdrowie, co dzieje się z nim: Paż kielichów +Księżyc + 9 pałek i 4 pałki + 2 kielichy + 7 mieczy. Zaraz będe je analizować. Te 7 mieczy na końcu? ALina

      Usuń
    3. Nie wiem co może oznaczać paż kielichów w zdrowiu. Księżyc mówi, że jestes osłabiona, 9 pałek - raczej dobre zdrowie, ale masz ograniczoną ruchliwość, cos Ciebie 'złamało'. 4 pałki - dobre zdrowie, ale musisz odpocząć, zrelaksować się. 2 kielichy zawsze mówia o sprawach kobiecych, a nie boli Ciebie Ellu brzuszek, może jakieś zapalenie jajników, może podwiało, jak tak się wyginasz w ogródku. 7 mieczy, wyglada na to, że pójdziesz do lekarza z czyms, ale on wystawi błedna diagnozę. Alina

      Usuń
  4. Droga ELLU ja stale jestem z Tobą. Prawie codziennie jestem na Twojej stronie, czytam wszystko co Kobietko napiszesz. Co do mego pisania, to jak kiedys pracowałam, to ja miałam za zadanie sprawdzać i poprawiać teksty dziennikarzy, a ci pisali tragicznie, błedy ortograficzne non stop. Ja to poprawiałam i juz nikt w to nie wsadzał nosa i szło do drukarni. Nigdy nie było błedów, zawsze wszyscy byli ze mnie zadowoleni. A dziś już robie błedy, kiepsko piszę, no nie wiem, jestem juz taka niechluja w pisaniu. Alina

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana jak wiesz jak stale o sprawie sądowej, zadaja rózne pytania. Ostatnio zadałam takie, Czy 25 pażdziernika zakończy się mój proces sądowy z farmaceutami?? Z przełożenia 5 mieczy + 2 kielichy + Cesarzowa i wyciagnięte: Świat + 5 kielichów + sprawiedliwość. No i trochę się zaniepokoiłam 5 kielichami i 5 mieczami. Jak będziesz miała siły, to prosze....Alina

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana Alinko,
    wczoraj nawet nie zaglądałam na bloga, a komputer włączyłam dopiero późnym wieczorkiem, kiedy włączałam sobie bajkę do snu.
    Wyobraź sobie, że zniosłam sama meble na parter. Zniosłam to za dużo powiedziane, ja je zsunęłam. Najpierw poodkręcałam drzwiczki, wyciągnęłam półki itp. itd.
    Wiesz słaba kobietka, jakby nie było. Jasne, że mogłam poczekać na jakąś męską pomoc, ale pojawiła się wizja i... nie chciałam czekać. Poszłam za ciosem.
    Najpierw zacznę od Twoich kart na moje zdrowie, a potem zajmę się kartami na Twoją sprawę.

    Paź kielichów +Księżyc + 9 pałek i 4 pałki + 2 kielichy + 7 mieczy.
    Najwięcej problemu sprawił Ci, Paź kielichów. Paź kielichów czyli walet kielichów, tak mniemam, bo różnie ludzie nazywają karty osobowe.
    Jak wiesz Crowley na przykład nazwał Króle - księżniczkami. Ja, pomimo, że stosuję jego karty, to mimo wszystko Króle to dla mnie Króle.
    Ja wiem, że Crowley miał jakąś swoją wizję i konkretne powody, żeby tak je nazwać, ale zostaję przy królach.
    Paź kielichów + Księżyc + 9 pałek
    Co ja bym powiedziała widząc takie karty?
    Paź czyli walet kielichów mówi o rzeczach ukrytych, czyli COŚ się dzieje, a ja nie wiem co. Brak wiedzy, po prostu. KSIĘŻYC nie jest pozytywny, nie ma co ukrywać. Może wskazywać na lęk, strach, jakaś niejasność.
    IX pałek jest kartą... pewności.
    Kto wie czy aby nie jestem pewna, że COŚ mi dolega, a tak naprawdę to NIC konkretnego nie wiem. Albo inaczej: za małą chwilę będę miała pewność, że COŚ się rzeczywiście dzieje.
    Kolejne karty: 4 pałki + 2 kielichy + 7 mieczy.
    Tu żadna z kart nie jest hmmm groźna. Nie widzę w VII mieczy błędów. Raczej widzę w niej rozmowę, informacje. Crowley nadał jej miano DAREMNOŚĆ. Według niego w tej karcie nie ma działania, ale przegadywanie problemu, takie czcze gadanie, bezsensowne bzdurzenie. I tak na przykład może to być rozmowa z lekarzem, ale płytka, taka mało dogłębna. Krótka informacja, o, tak prędzej.
    Coś podobnego przydarzyło się mojej znajomej z Anglii. Dziewczyna jak się okazało ma mięśniaki czy torbiele i cystę. Tak coś w podobie wyszło na USG. Lekarka jej zaproponowała założenie spirali i stwierdziła, że na chwilę przed menopauzą NIC więcej się nie robi. Jak sama widzisz, debilizm w czystej postaci. Owa lekarka działała na VII mieczy. Taka typowa VII mieczy. Oczywiście, dzień później ta sama lekarka zadzwoniła do znajomej, informując ją, że przyszedł specjalny list ze szpitala i ma się następnego dnia pilnie stawić na wizycie.
    Widzisz, Anglia to Anglia i chyba debiliczna równo, przynajmniej w sprawach zdrowotnych.
    Tak mniej więcej, obrazowo wygląda VII mieczy.
    Też miecze wskazują na operacje, kontakty z lekarzami, o ile wyjdzie karta figurowa.
    Także w najgorszym razie jakaś operacja zabieg... chociaż niekoniecznie.
    Ale się rozpisałam, a jeszcze chcę małe co nieco w Twoim temacie powiedzieć.
    V mieczy II kielichy CESARZOWA
    V mieczy to w najlepszym razie - marzenia, wyobrażenia.
    Jednak jak sama wiesz ta karta niesie zdecydowanie gorsze przesłanie. To są najczęściej matactwa. Gdzieś, ktoś COŚ mataczy. Ty niekoniecznie wiesz co zamataczył, ale czujesz pismo nosem, jakiś głos wewnętrzny mówi Ci, że ktoś jakiś podstęp uskutecznił. Tak najpewniej działają farmaceuci. Dostarczyli najpewniej jakieś pisma, a Ty nic o tym nie wiesz. Że knują to pewne, ale jak? Co wywinęli tym razem? Tego akurat wiedzieć nie możesz, bo i skąd.
    Pozostałe karty są już lepsze.
    V kielichów niestety ma w sobie energię straty. Kto wie, czy sprawa ponownie nie zostanie oddalona? A może Ty pójdziesz na jakąś ugodę, żeby temat już definitywnie zamknąć i przez to stracisz, bo walcząc dalej, mogłabyś wygrać więcej.
    W każdym razie, masz w tych kartach: stratę i matactwo strony przeciwnej.
    Tak mi się wydaje.... Hmm... tak sądzę.
    Tyle, że

    OdpowiedzUsuń
  7. obok są pozytywne karty. Więc, całkowitej klęski nie widzę. Po protu, jej nie ma.
    ŚWIAT - najpiękniejsza z kart. Na pewno niesie ze sobą spełnienie najwyższe. Pewnie, że musiała wyjść SPRAWIEDLIWOŚĆ, bo sprawa toczy się w sądzie i jest urzędowa, formalna.
    Także mogę powiedzieć tylko tyle, że z jakąś stratą musisz się liczyć. Czy przesunięcie terminu będzie dla Ciebie stratą? Jeśli tak, to faktycznie sprawa może być odroczona.
    Kochana Alinko,
    może postaw rozkład jeszcze raz za kilka dni? W lepszym nastroju?
    Z doświadczenia wiem, że jeśli ma się minorowy nastrój, kart stawiać nie należy, bo brzydko odpowiadają. Najlepiej stawiać karty w nastroju, że tak to określę: pustego umysłu.
    Ciekawe komu się uda mieć: pusty umysł? Prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana moja Ellu, o pustym umysle u mnie nie można w ogóle mówić. Martwię sie sytuacją syna, jest kiepsko, pracuje z cudakami, stale nerwy, bo on chce dobrze, oni namieszaja, i znów go prosze, to zrób od nowa.
      Kochana ELLU, rozłóż swoimi rękoma karty dla Leszka, czy poprawi się jego sytuacja finansowa, czy wyjdzie z kredytów. Czy ja może wyciagnę go z tych zadłużeń. Bedę Ci bardzo wdzięczna. Z całego serca. Martwie sie tez jego zdrowiem, ma 37 lat skacze mu niebezpiecznie ciśnienie, to przez nerwy.Jak ja bym chciała mu pomóc, otoczyć go jakims parasolem ochronnym. Całuski Ellu. Ellu litości nie dżwigaj, ty masz chyba mój charakter. Ja kiedys wytapetowałam korzytarz i pokój i padłam, a synek 6 latek zobaczył, że ja leżę, nie wołam go, nie krzycze, wziął książeczke ubezp.i pobiegł do przychodzi: "Moja mama lezy, nie rusza się, nie krzyczy, nie ugotowała obiadu". Przybiegły dwie lekarki i zjechały mnie dokładnie.

      Usuń
    2. Kochana Alinko. Karty na Leszkowe sprawy finansowe rozłożyłam.
      Na pewno, pieniędzy przy nim nie ma. Cieniutko to wygląda na dzień dzisiejszy.
      On ma jakaś szansę na wyjście z kłopotów, ale może ją zmarnować, bo AS denarów wyszedł mi w negatywie.
      Jest karta rada wyszła mi IX denarów. Jest to karta odkrywania tajemnic. Ona nakazuje się przyjrzeć finansom, bo jakby gdzieś one uciekały.
      Rady od nikogo nie uzyska, bo samych głupków ma obok siebie. To żart, bo karta GŁUPIEC może jedynie mówić o tym, że niekoniecznie się na temacie znają. Nie wiedzą jak doradzić itp. itd.
      Na wyniku Wyszło mi KOŁO FORTUNY, a ta karta zmienia LOS o 180 stopni. Czyli jak jest bieda, to będzie bogactwo.
      Uważam, że on nie zejdzie z kredytów, ale spokojnie będzie je spłacał, bez stresu i nerwów. Na pewno widać pomoc kochanej osoby, ale nie widać, żeby spłacił je jednorazowo i miał spokój.
      Nie pokazała mi się taka alternatywa. Ja zakładam, że nawet gdybyś go finansowo wsparła, to on nie zrezygnuje z kredytów w żadnym razie, ale pozostawi je tak jak są, choćby nawet miał furę pieniędzy. Tak przeanalizuje sobie wszystko i tak mu będzie najlepiej.
      Tak uważam.
      Dodam, że mi nie wyskoczyła żadna pomoc, przynajmniej konkretnej osoby.

      A wracając do mojej walki z meblami.
      Ja już tak mam, niestety. Powinnam odpuścić, ale COŚ mnie gna. Taki charakter, taka natura.
      Dzisiaj na przykład zrobiłam naprawdę mało. Trochę asystowałam przy oczyszczaniu rynien. Potem potłukłam trochę cegieł. W domu wypastowałam jedynie świeżo ustawiony meblami z góry, pokój. I NIC więcej nie zrobiłam.
      Zaraz zapodam sobie bajkę na dobranoc... a jutro? Pewnie też jakieś małe co nieco zrobię...
      Alinko, ja naprawdę nie szaleję jak kiedyś... tzn. już czasowo się ślimaczę.
      I jak nie mam na COŚ siły, to odpuszczam.
      Buziaczki




      IX kielichów 8. VII mieczy 9. VII pałek 10. III kielichów 11. IV denarów 12. KOCHANKOWIE 13. X mieczy

      Usuń
    3. Ellu tak opisałaś mego syna jakbyś go dobrze znała. Kochana a co oznaczają te karty na dole? O czym one mówią?Alina

      Usuń
  8. Droga Ellu nie odczekałam, bo mnie kręciło i zapytałam karty"jakim wynikiem zakończy się dla mnie proces sądowy z farmaceutami i znów sa te cholerne piatki: 5 mieczy + As pałek + Koło fortuny i...10pałek + 5 kielichów + 6 pałek. Mimo tych 5- tek, wychodzi wg mnie, że sprawe wygram . I to najwazniejsze, pewnie skromne dostanę odszkodowanie. Alina

    OdpowiedzUsuń
  9. Alinko, ja po prostu miałam rozłożone karty na Twojego syna i zadzwoniła do mnie znajoma z prośba o karty. Szybciutko zapisałam resztę kart, które mi wyszły i ich nie wykasowałam. To część, a właściwie końcówka rozkładu dla Twojego syna. Coby mi nie uciekło.
    Ja z tą znajomą mam cztery światy. Zawsze ma jakiś problem i wciąż potrzebuje kart. Zabawne, bo sama wróży również. Tyle, że jej karty są zawsze po jej myśli, czy że tak powiem: odpowiadają jej życzeniowo, mówią dokładnie to, co ona chciałaby usłyszeć.
    Wiesz, że tak być nie powinno, że nawet jak się stawia karty sobie, trzeba rzetelnie na nie odpowiedzieć.
    Za chwilę spróbuję odpowiedzieć Ci, co mówią Twoje karty.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana troche boję się tych kart, zwłaszcza 10 mieczy. Alina

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana ELLU znów pracujesz,i zapomniałas o mnie. Ellu jakoś boję się co mówią te karty o moim synu, gdzie jest na poczatku 9 kielichów a na końcu 10 mieczy. Cały czas myśle o tym i czekam, że mi to Kochana wyjasnisz. Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Alinko,
      masz rację, znowu rzuciłam się w wir pracy. Miałam też gości i nie spełniłam obietnicy.
      Kochana X mieczy na końcu rozkładu, nie jest zła.
      Dlaczego? Ano, prosty powód... to jak wiesz brzydka karta, ale na końcu rozkładu wskazuje na rutynowe spłaty lub ich zakończenie po prostu. Kiedyś tam ON po prostu, skończy spłacać. Tak myślę. Mnie osobiście, niekoniecznie się podoba VII mieczy, ale z racji, że jest kartą myślenia, to uważam, że syn sporo myśli, a to niekoniecznie jest dla niego pozytywne, bo czasami od tematu trzeba się, po prostu - oderwać. Dojść do pustego umysłu, a w takim stanie przychodzą do głowy nowe pomysły.
      Zwróć uwagę, że kartą górującą nad całym rozkładem są KOCHANKOWIE.
      Ja widząc te dwie karty nie mogłam napisać, że spłaci dług jednorazowo, bo X mieczy i VII mieczy właśnie na to wskazują. Szczególnie X mieczy.
      A teraz Twoje karty.
      5 mieczy + As pałek + Koło fortuny i...10 pałek + 5 kielichów + 6 pałek.
      Na pewno COŚ zadzieje się szybko, to pewne, bo tak działa AS pałek. OGIEŃ to szybkość. To wcale nie oznacza, sprawa zakończy się szybko, ale jak już się zakończy, to wszystko pójdzie szybko: zapłata itp. itd. Pamiętaj Alinko, że nawet jakbyś wygrała, to oni mają możliwość odwołania się od wyroku, a to już sprawę przeciąga. Stąd może owa V mieczy - jako działania mataczące, podstępne itd.
      KOŁO FORTUNY zmienia LOS, to już wiesz. Może więc, w końcu sprawę wygrasz. Szala przechyli się na Twoją stronę.
      X pałek to zwycięstwo, jak najbardziej. VI pałek wesele, zadowolenie jak najbardziej, a V kielichów czyli karta straty, może wskazywać, że niekoniecznie dostaniesz tyle ile byś chciała. Może poczujesz się oszukana, tak czy siak?

      Usuń
    2. Pieknie kochana ELLU wyjasniłaś, ja też tak to widze. Co do synka to bałam sie tej 10 mieczy, ale wyjasniłaś mi. Dziekuję.Myslałam, że zachorowałaś, cierpisz. Alina

      Usuń
  12. Moja kochana ELLA jest chora. A pisałam, kobietko nie dzwigaj, starszych trzeba słuchać. Uściski. Alina

    OdpowiedzUsuń
  13. Alinko, póki siedzę w domku i rozpalam w kominku, coby mi cieplej było... napiszę: jak ja czuję co z Twoją sprawą wyjdzie.
    Otóż, czuję, że ona się nie zakończy. Uważam, że oni będą walczyć, choćby odwołując się od wyroku, gdyby takowy zapadł. To jest wielka sprawa dla nich, bo Twoja wygrana pociąga za sobą jeszcze inny skutek, poza wypłatą dla Ciebie odszkodowania. Ano, może się posypać cała lawina pozwów. I tego się obawiają.
    Nie bez powodu co chwilę wyskakują Ci piątki. A to strata, a to matactwo. W sumie walczą o większą sprawę niż Twoja. Z zasady: farmaceuci to niewinne lilije, choćby masowo uśmiercali. Polska to nie Ameryka. Tam jest ława przysięgłych, więc, jest bardziej przyzwoicie i bardziej uczciwie.
    Czucie to jedno... postawiłam karty i zapytałam czy Twoja sprawa się zakończy. Mi również na wyniku wyszła V kielichów. Ciężko powiedzieć, że będzie jej koniec. Na pozycji 7-ej wyszła mi IV denarów. To karta posiadania, jak najbardziej, ale tez podkreśla, że chodzi jedynie o pieniądze. Może być tak, że gra idzie o wysokość odszkodowania, po prostu. KSIĘŻYC rozpoczął rozkład, więc nie jest pozytywny klimat tej rozprawy.
    Cały rozkład kończy IX kielichów. Także, może być tak, że pójdziesz na ugodę, żeby w końcu to się skończyło, a może kolejna sprawa będzie za powiedźmy, 9 tygodni, 9 miesięcy i ta już będzie ostatnią.
    Alinko,
    Zapytałam też czy otrzymasz odszkodowanie.
    Uważam, że za jakiś czas tak. Teraz jest V denarów (też się powtarza!!!), widzę rozmowy, negocjacje i wyraźnie widzę, że gra idzie o to, ile to ma być pieniędzy, bo to jest najważniejsza kwestia. Tak mi wychodzi w kartach.
    VII pałek na wyniku mówi, że wygrasz. To kwestia 7 tygodni, 7 miesięcy, miesiąca lipca. Może dopiero wtedy zobaczysz pieniądze?
    Tak naprawdę to w kartach dominuje rozmowa i właśnie to ILE?

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochan Przyjaciłko mam nadzieję, że u Ciebie wszystko gra. Dzis 12 go minał rok jak zyje, a miałam zc 3 miesiace, a ja czuje sie dobrze. Za 12 dni mam ta cholerna sprawe sadową. I znowu czepiam sie kart. Jak siedla mnie zakonczy sprawa sądowa 25 pazdziernika? Sprawiedliwośc + Paż mieczy + 3 pałki i wyciagniete Słońce + 4 miecze + 1o pałek. ELLU i zadałam pytanie kartom ''czy ja uwolnie mego syna od kredtów finansowych? Cesarzowa + 3 kielichy + Umiarkowanie i 10 denarów + 8 denarów + Słonce. Odczytałam je jako moja wygrana, że skończy sie moja wygrana, ze pomogę synowi, troche pózniejszym czasie, ale pomoge. ELLU jestem genialne wprost, prawda. Umiem odczytac karty na TAK. Całuski ELLU. Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że jesteś genialna!!! To, że umiesz odczytać na TAK, to jedno, a drugie to to, że ONE całe są na TAK.
      Pewnie będzie ugoda, bo IV mieczy jakoś tak ugodą pachnie. X pałek to zwycięstwo. Myślę, że i ugoda będzie dla Ciebie zwycięstwem, bo w końcu pożyjesz sobie spokojnie i za sensowne pieniądze.
      I pomoc dla syna Ci wyszła!!! X denarów, to posiadanie pieniędzy w nadmiarze i rozdawanie jej innym.
      Kochana moja Twoim celem jest im dokopać, ale może gdy zaproponują ugodę to na nią idź, choćby ze względu na syna?
      Tona buziaków. U mnie wszystko dobrze... Zarobiona, zapracowana i wciąż w niedoczasie.

      Usuń
    2. Droga Przyjaciółko Ty tak świetnie piszesz, 2 zdania i ja już śmieję się, najbardziej z tego, że moim celem jest im dokopać.... Ta skończą i zacznę drugą, z draniami,którzy produkują leki wrecz zabójcze. Jak nie wygam, to bede rozwieszac banery z ostrzżeniem dla Polaków, że sa truci. Dziękuję ELLU. Nie pracuje tak dużo, relaksuj się Kobietko. Zadzwonię po 25 pazdziernika, albo i 25 pazdziernika. Alina

      Usuń
    3. ELLU oczywiście, że wszystko zrobię dla syna, uwolnię go stresu i zadłużen, bo to fajny 37 letni mężczyzna. Nikt tak nie drży omnie jak on. Jest wart wszystkiego. Pójde na ugode, bo mam dosyć nerwów. Alina

      Usuń

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...