„Jedynym sposobem walki z zarazą jest uczciwość”.
Albert Camus, Plaga (1947)
Sporo osób myśli podobnie jak ja. Badają więcej i dokładniej. Dlatego też, dzisiaj chciałabym zaprosić do przeczytania artykułu z bardzo ciekawej strony:
Ostateczna ocena - przedruk artykułu z LIVEJOURNAL
- Według najnowszych badań immunologicznych i serologicznych całkowita śmiertelność COVID-19 (IFR) wynosi około 0,1% , tj. na poziomie ciężkiej grypy sezonowej .
- W Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Szwecji (bez kwarantanny) ogólna liczba zgonów od początku roku jest na poziomie ostrego sezonu grypowego. W Niemczech, Austrii i Szwajcarii - na poziomie umiarkowanego sezonu grypowego.
- Ryzyko śmierci z powodu COVID-19 uczniów i osób w wieku produkcyjnym, nawet w globalnych gorących punktach, odpowiada ryzyku śmierci podczas codziennych podróży do pracy . Początkowo ryzyko było przeszacowane, ponieważ nie liczono osób z łagodnymi objawami i bez żadnych objawów.
- Do 80% wszystkich osób, które uzyskały pozytywny wynik testu, nie ma żadnych objawów . Nawet wśród 70-79-latków jest ich około 60% . Ponad 95% wszystkich ludzi nie ma nawet umiarkowanych objawów, jeśli zostaną zarażeni.
- Nawet 60% wszystkich ludzi może mieć odporność komórkową na COVID-19 z powodu wcześniejszej ekspozycji na tradycyjne koronawirusy (ARVI).
- Średni wiek zgonów w większości krajów europejskich (w tym we Włoszech ) wynosi ponad 80 lat, a tylko około 4% zgonów nie miało wcześniejszych poważnych chorób. Zatem profil śmiertelności COVID-19 jest podobny do śmiertelności naturalnej .
- W wielu krajach nawet dwie trzecie wszystkich nadmiernych zgonów miało miejsce w domach opieki , które nie skorzystały z ogólnej kwarantanny. Co więcej, w wielu przypadkach nie jest jasne, czy osoby te faktycznie zmarły z powodu COVID-19, czy w wyniku tygodni ekstremalnego stresu i izolacji .
- Aż 30% nadmiernych zgonów mogło być spowodowanych nie przez COVID-19 , ale przez izolację, panikę i strach . Na przykład leczenie zawałów serca i udarów zostało zmniejszone o 60%, ponieważ wielu pacjentów bało się iść do szpitala.
- Nawet wśród tak zwanych „ofiar COVID-19” często nie jest jasne, czy ludzie umierali z powodu koronawirusa, czy po prostu z jego powodu (ale z powodu innych chorób), czy też prawdopodobnie z powodu koronawirusa (w ogóle nie był badany). Oficjalne dane zazwyczaj nie odzwierciedlają tego rozróżnienia.
- Szereg doniesień medialnych o młodych i zdrowych ludziach, którzy zmarli na COVID-19, okazały się fałszywe. Wielu z tych młodych ludzi albo nie zmarło na COVID-19, albo było poważnie chorych (np. Białaczka), albo w rzeczywistości mieli 109, a nie 9 lat . Zgłoszony wzrost liczby przypadków choroby Kawasaki u dzieci również okazał się fałszywy .
- Poważny wzrost śmiertelności regionalnej może wystąpić, jeśli opieka nad osobami starszymi i chorymi zostanie zakłócona w wyniku infekcji lub paniki lub jeśli zostaną wprowadzone dodatkowe czynniki ryzyka, takie jak wysokie zanieczyszczenie powietrza . Wątpliwe zasady postępowania ze zmarłymi czasami prowadziły do dodatkowych wąskich gardeł w usługach pogrzebowych lub kremacyjnych.
- W krajach takich jak Włochy i Hiszpania oraz do pewnego stopnia Wielka Brytania i Stany Zjednoczone przeciążenie szpitali podczas epidemii grypy nie jest rzadkością . Co więcej, w tym roku do 15% pracowników służby zdrowia zostało poddanych kwarantannie , nawet jeśli nie mieli żadnych objawów.
- Często pokazywane wykładnicze krzywe „zakażeń koronawirusem” są mylące , ponieważ liczba testów również rośnie wykładniczo. W większości krajów stosunek pozytywnych wyników testów do całkowitej liczby testów albo utrzymuje się na stałym poziomie między 5% a 25% , albo rośnie bardzo wolno. W wielu krajach szczyt rozprzestrzeniania się osiągnął na długo przed kwarantanną .
- Kraje, w których nie obowiązuje godzina policyjna lub zakazy kontaktu, takie jak Japonia , Korea Południowa , Białoruś i Szwecja , nie odnotowały więcej negatywnych wydarzeń. WHO pochwaliła nawet Szwecję, której populacja ma teraz wyższą odporność w porównaniu z krajami, które wprowadziły kwarantannę.
- Obawa przed brakiem wentylatorów była nieuzasadniona . Według ekspertów sztuczna wentylacja płuc pacjentów z COVID-19, przeprowadzana częściowo z obawy przed rozprzestrzenianiem się wirusa, często przynosi efekt przeciwny do zamierzonego i dodatkowo uszkadza płuca.
- Wbrew początkowym założeniom, różne badania wykazały, że nie ma dowodów zarówno na przenoszenie wirusa drogą powietrzną (przez unoszące się w powietrzu mikrocząsteczki w postaci aerozolu), jak i na kontaktową drogę przenoszenia przez przedmioty (klamki, smartfony, czy u fryzjera). ). Przeważnie infekcja przebiega przez duże kropelki podczas kichania i kaszlu.
- Nie ma również naukowych dowodów na skuteczność masek na twarz i respiratorów u osób zdrowych lub bezobjawowych. Wręcz przeciwnie, eksperci ostrzegają, że takie maski przeszkadzają w normalnym oddychaniu i mogą stać się „nosicielami drobnoustrojów” [1] [2] i powodować choroby skóry .
- W szczycie epidemii COVID-19 wiele klinik w Europie i Stanach Zjednoczonych pozostawało niewypełnionych lub prawie pustych , w niektórych przypadkach zmuszonych do wysyłania personelu do domu. Anulowano miliony operacji i procedur , w tym przeszczepy narządów i badania przesiewowe w kierunku raka.
- Niektóre media dramatyzowały sytuację szpitala, czasem nawet za pomocą fałszywych zdjęć i filmów. Nieprofesjonalne doniesienia wielu mediów wzmogły strach i panikę wśród ludności.
- Testy stosowane na całym świecie mogą dawać fałszywie pozytywne i fałszywie negatywne wyniki. Oficjalny test wirusów nie został potwierdzony klinicznie ze względu na ograniczenia czasowe i może reagować na inne koronawirusy. Niektóre zestawy testowe zawierały już koronawirusa.
- Wielu światowej sławy ekspertów w dziedzinie wirusologii, immunologii i epidemiologii uważa podjęte środki za szkodliwe i zaleca szybkie naturalne uodpornienie populacji ogólnej oraz ochronę grup ryzyka.
- Powody medyczne do zamknięcia szkół nie było , jako ryzyko choroby i przeniesienia wirusa u dzieci jest bardzo niska . Nie ma też medycznego powodu, by ograniczać zajęcia, masek i dystansować się w szkołach.
- Twierdzenie, że tylko ciężki COVID-19, ale nie grypa, może powodować zakrzepicę żylną i zatorowość płucną, nie jest prawdziwe. Od 50 lat wiadomo, że ciężka grypa także znacząco zwiększa ryzyko zakrzepicy i zatorowości.
- Kilku ekspertów medycznych uznało szczepienia przeciwko koronawirusowi za niepotrzebne, a nawet niebezpieczne . Na przykład szczepionka przeciwko tak zwanej świńskiej grypie w 2009 roku doprowadziła do poważnej choroby neurologicznej i milionów pozwów sądowych. Testy nowych szczepionek na koronawirusa również doświadczyły poważnych komplikacji i niepowodzeń testów .
- Globalna pandemia grypy lub koronawirusa może rzeczywiście trwać kilka sezonów , ale wiele badań „drugiej fali” opiera się na wysoce nierealistycznych założeniach , takich jak stałe ryzyko zachorowań i śmierci we wszystkich grupach wiekowych.
- Kilka pielęgniarek, na przykład w Nowym Jorku, opisało często śmiertelne traktowanie pacjentów z powodu wątpliwych zachęt finansowych lub protokołów medycznych.
- Liczba osób dotkniętych bezrobociem, depresją i przemocą w rodzinie w wyniku podjętych środków osiągnęła historyczne maksima . Niektórzy eksperci przewidują, że te środki pochłoną o wiele więcej istnień ludzkich niż sam wirus. Według ONZ 1,6 miliarda ludzi na całym świecie jest zagrożonych utratą środków do życia.
- Informator NSA Edward Snowden ostrzegł, że kryzys związany z koronawirusem jest wykorzystywany do masowego i stale rozszerzającego się globalnego nadzoru. Znany wirusolog Pablo Goldschmidt powiedział o „globalnym terrorze medialnym” i „działaniach totalitarnych”. Czołowy brytyjski wirusolog, profesor John Oxford, zwrócił uwagę na „epidemię mediów”.
- Ponad 600 naukowców ostrzega ludzkość przed „bezprecedensowym nadzorem społeczeństwa” za pomocą wątpliwych aplikacji do śledzenia kontaktów. W niektórych krajach to „śledzenie kontaktów” jest już realizowane bezpośrednio przez tajne służby . W niektórych częściach świata populacje są już kontrolowane przez drony i czasami są przedmiotem masowej przemocy policyjnej.
- Badanie WHO dotyczące środków ochrony zdrowia publicznego przeciwko grypie pandemicznej w 2019 roku wykazało, że „śledzenie kontaktów” „ nie jest zalecane w żadnych okolicznościach ” z medycznego punktu widzenia . Jednak kontaktu śledzenia aplikacje już stać częściowo obowiązkowe w wielu krajach .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam