czwartek, 28 kwietnia 2022

TYDZIEŃ 24 .04. - 1.05.2022 r.

1. VI mieczy 2. IV kielichów 3. Królowa mieczy WAGA 4. X kielichów 5. V mieczy 6. Król pałek LEW 7. VII kielichów 8. VII pałek 9. AS pałek 10. Królowa pałek BARAN 11. Rycerz denarów PANNA 12. IX pałek 13. IV mieczy

VI mieczy wielu tarocistów interpretuje zupełnie inaczej niż ja. 
VI mieczy - Science – NAUKA / wiedza / umiejętność

VI mieczy kojarzy się przede wszystkim z intelektem i... błyskotliwością. To nauka, umiejętności, wiedza. To porozumiewanie się. Jeśli rozmowa, to wcale nie wiadomo na czym się ona zakończy. Błyskotliwy umysł, który nawet niedowiarka, czy wątpiącego przekona ku swoim pomysłom.
To również karta przemieszczania się, ale karta ta wskazuje na podróż, która ma niekoniecznie z góry określone zakończenie. 

IV kielichów w negatywie skazuje na znużenie i przesyt. To również karta niechęci i często już negatywnych namiętności. 
Nie powiem, mam prawo być już znużona i zmęczona, ot chociażby nieustającymi problemami z pseudo - fachowcami. To się już tak ciągnie, że mam prawo czuć zmęczenie i znużenie. 
Co ma robić? Jak mam działać? Reklamować się. Pięknie gadać, urabiać. Czyli, cóż - wydzwaniać i dalej szukać sensownej osoby do poprawek, do spieprzonej naprawy i wychodzącego co i rusz partactwa fachowców. Łatwo nie będzie, bo mogą kręcić, mataczyć i wcale nie aż tak chętnie robić na moje zawołanie.
Wydzwaniam, nie powiem, ale kiedy telefon podnosi młody człowiek, to już mnie odrzuca i z góry wiem, że to kolejny nastawiony jedynie na "wielkie roboty" młodzian. Cóż, czasy się zmieniły. Za prace  usługowe bierze się każdy, kto jedynie jakieś blade pojęcie o robocie ma. O pasjonatów trudno. O solidność trudno.
Kiedyś, zanim ktokolwiek jakieś usługi otworzył, musiał papiery czeladnicze zdobyć, a to oznaczało naukę, egzaminy itp. itd.
Wiem to, bo sama poznałam mojego EX właśnie na takim kursie. Ja zdobywałam papiery czeladnicze krawieckie, a on blacharsko-dekarskie. Zaczynaliśmy się uczyć razem rzeczy ogólnych (już nie pamiętam czego), a potem każde uczyło się w swojej grupie, stosownie do swojego kierunku.
Nie ma co mówić, był świetny w swoim fachu. Szkoda, że już niestety nie ma go wśród żywych. 
Nie chodzi też jedynie o dekarzy Tak jest w każdym fachu. Pamiętam jak szukałam kogoś do zrobienia kawałka płotu. Każdy, dosłownie każdy z "fachowców" chętnie podjąłby się zrobienia płotu, ale jedynie na własnym materiale. Ja miałam słupki i przęsła swoje i chciałam jedynie aby ktoś mi je jedynie zamontował. Żegnaj, zapomnij. To żaden biznes! Koniec końców zrobił mi ten płot DOBRY NAŁOGOWIEC z kolegą. I to jedynie dlatego, że zostałam jedynie przy słupkach, a zamiast przęseł chłopaki zamontowali siatkę. Robota nie do końca dobrze wykonana, bo siatka pod wpływem wiatrów wciąż się wyginała na wszystkie możliwe strony. Prawdą jest, że winną okazała się licha siatka. Byle wiaterek, a oczka siatki się rwą jak nitka. Póki co, przymocowałam siatkę do słupków trytytkami, bo znacznie szersze są. Nie mam zielonego pojęcia czy lichą siatkę przytrzymają przy słupkach w razie jakiejś konkretnej wichury. Co ciekawe, kiedyś miałam zamontowaną przy słupkach siatę leśną i jakoś nie było żadnego problemu.
Cóż, widać dzisiaj nie robi się już solidnych siatek. 
Obsadzę siatkę pnączami i zobaczymy czy ów płot będzie zadanie płotu spełniał. 

Pojawi się osoba ze znaku LWA, może jakiś konkretny szef, mądry i rzeczowy. Może w końcu trafię na jakiegoś sensownego dekarz, który będzie się na robocie znał? 

Tak może być, ponieważ z nagła dopadnie mnie VII kielichów. To radosna karta i najpewniej wieszczy radosne wydarzenia. 
VII pałek znajduje się na pozycji 7-ej. Wskazuje ona na to, że będę dzielna, waleczna i wręcz męska.
Crowley nadał jej miano   Valour – MĘSTWO / waleczność / dzielność

AS pałek usadowił się na pozycji 9-tej i wskazuje na to, że po mistrzowsku podejdę do wszelkich działań i poczynań. Chyba tak jest, bo z wielkim impetem wzięłam się za prace ogrodowe, bo i pogoda sprzyja, bo czas mam, aby się tym pracom poświęcić. Mam co robić! Rzekłabym nawet, że i 3 osoby miałyby co robić!

IX pałek górująca nad całym rozkładem wskazuje, że to co będę robiła będzie... trwałe i już na zawsze! Pewnie chodzi o warzywnik, który właśnie przenoszę w inne miejsce. Jest co robić, bo ten kawałek, który na warzywnik szykuję, latami był zapuszczony. Muszę przenieść warzywnik, bo miejsce w którym się znajdował jest w zbyt zacienionym miejscu, więc plony niekoniecznie zadowalające.

Rozkład kończy IV mieczy.
Czym pachnie ta karta? Rozejmem i wytchnieniem. Może i chłodno będzie, może i zimno, ale mimo wszystko... spokojnie.
Dla mnie jest kartą konkretnych ustaleń i sfinalizowania  umowy. Po mediacjach i negocjacjach ustalamy wspólny konsensus. Zawsze, ale to zawsze oznacza konkretną umowę ustną bądź pisemną.  To wprowadzenie harmonii do naszego życia na zasadzie rozsądnego kompromisu.

W relacji pomiędzy dwoma osobami odmiennej płci, wskazuje na decyzję o ślubie i podpisanie papierów, ale jedynie w urzędzie stanu cywilnego. Mogą to być jedynie decyzje o wspólnym byciu ze sobą, wspólnym zamieszkaniu itp. 
W sprawach zawodowych wskazuje na całkiem sensowną umowę o pracę lub korzystny aneks do umowy itp.  
W sprawach przyziemnych wskazuje na najzwyklejsze w świecie posprzątanie bałaganu i wprowadzenie ładu i harmonii w otoczeniu.
Jaka każda karta z serii mieczy, kojarzy się ze sferą intelektu.  I dokładnie, to nasz intelekt w pewnym sensie przymusza nas do pójścia na kompromis.
Oby!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...