Pokłócili się i rozstali. Na kłótni, więc wszystko jest możliwe. Również powrót.
Kłótnia to skrajne emocje, w złości, w nerwach powiedzieć można coś czego się potem żałuje. Często nie można w żaden sposób cofnąć już wypowiedzianych słów. I nawet jeśli uwikłane w związek osoby się pogodzą, to rysa pozostaje.
Sama kiedyś w kłótni z moim ex usłyszałam słowa, które pamiętam do dzisiaj, chociaż jego w moim życiu już od dawna nie ma. I myślę dzisiaj, że pomimo, iż się pogodziliśmy i byliśmy ze sobą jeszcze jakiś czas, to tak naprawdę te słowa były początkiem końca.
Czy tak jest w przypadku tych dwojga?
Więc, jak to się pomiędzy nimi ułoży. Czy się pogodzą? Cóż na to karty?
Karty wyraźnie pokazują kłótnię. I nie jedynie wymianę zdań podniesionym głosem, ale wrzaski, krzyki, ogromną agresję. Może nie było aż tak groźnie, ale emocje sięgały zenitu.
Oboje, albo przynajmniej jedno z nich jest po tym wszystkim ogromnie osłabione, wręcz zapadło się w sobie... Myślę, że bardziej Edyta się zapadła... I według kart udaje jedynie, że wszystko jest w porządku... gra świetnie, bo tak naprawdę nic po niej nie widać... Jedynie prośba o wróżbę zdradza, że jednak jej zależy... Myślę, że to też trochę taki jej rys charakteru: zaprę się, nie pokażę nic po sobie. Jak prawdziwy BARAN. Uważam, że w przeszłości tego związku było już jakieś rozstanie, że zaczynali związek od nowa.
Udało się kiedyś, pogodzili się, a jak będzie teraz? Czy też tak samo, czy też drogi ich się rozejdą?
Uważam, że Adam kocha Edytę, a Edyta kocha Adama. Widzę jeszcze jakąś kłótnie, wymianę zdań, czy też wyplucie swoich żali czy pretensji, ale pogodzą się bez wątpienia. Jeszcze żadne z nich nie wie jak, Edyta też nie (och jak nie zależy), ale pogodzą się, to pewne na 100%.
Adam powinien powściągnąć swoje emocje, nie zapiekać się w nich. To jemu absolutnie nie służy, a jedynie przeciąga pogodzenie w czasie. Oboje się zawsze wzajemnie wspierali... teraz ciężko im daleko od siebie, przynajmniej emocjonalnie, o ile są blisko siebie. Ważne jest, aby rozmowa, do której i tak dojdzie przebiegała w atmosferze ciepłej. Jak to osiągnąć skoro jeszcze emocje nie opadły? Może właśnie czas jest zbawienny. Może oboje musza poczuć tęsknotę, uświadomić sobie ile dla siebie znaczą... Ważne, żeby dobro związku przedłożyli nad swój egoizm i grę aktorską, i udawanie...
Kiedy się pogodzą? Może za 5 dni, za 5 tygodni, miesiąc, a najdalej 5 miesięcy.
Karty stawiane 13 maja 2015r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam