No i jest problem.... LEW zamilkł, tzn. zaczął się dziwnie zachowywać.... Pewnie mu się COŚ stało, może choruje, ma problemy, przecież różnie może być. Koleżanka zaczęła szukać usprawiedliwień dla jego milczenia.
Co mogło się stać?
Mógł złamać obie ręce i jak tu napisać smsa, jak zadzwonić? Mógł polizać nóż i uciąć sobie język. I jak tu rozmawiać? Takie rzeczy się zdarzają. Tak sądzę; być może.
Tyle, że to nie jest JEJ problem, przecież nie jest z nim w związku... Dwa może trzy spotkania, to właściwie NIC. A skoro on jest taki pechowy, to niech spada na drzewo....
Tyle, że to nie jest JEJ problem, przecież nie jest z nim w związku... Dwa może trzy spotkania, to właściwie NIC. A skoro on jest taki pechowy, to niech spada na drzewo....
Najgorsze jest to, że wina jest moja, bo ja powiedziałam: KAPŁAN i, że będzie fajnie... więc, dlatego ONA zaczęła się z nim spotykać. Mówiłam też: PUSTELNIK, V denarów...
W poście CIAPATY zacytowałam dokładnie to, co powiedziałam; właściwie przekopiowałam, co napisałam. Nic dodać, nic ująć... ale na klatę biorę, co mi tam.
VIII mieczy znaczy jedno: stabilnie nie będzie, NIC nie będzie trzymało się w ramach... nie będzie normalnie i zwyczajnie.
Koleżanka we wtorek dostała ostatniego smsa, w którym napisał, że się odezwie jak będzie miał czas to się spotkają. Ja czytam to tak:
"nie bądź upierdliwa kobieto.... znajdę dla Ciebie chwilę, to się spotkamy, nie przeszkadzaj mi w życiu za bardzo.... ma być tak ja ja chcę; to ja dyktuję warunki." Nie inaczej to brzmi.
"nie bądź upierdliwa kobieto.... znajdę dla Ciebie chwilę, to się spotkamy, nie przeszkadzaj mi w życiu za bardzo.... ma być tak ja ja chcę; to ja dyktuję warunki." Nie inaczej to brzmi.
trochę koślawo mi wyszło, ale mam nadzieję, że mimo to przekaz jest klarowny. |
Cytat powyżej, jest z mojej ulubionej książki do której ciągle wracam:
"NIE ZALEŻY MU NA TOBIE koniec złudzeń"
"NIE ZALEŻY MU NA TOBIE koniec złudzeń"
Każda z nas, dosłownie każda, powinna TĄ książkę przeczytać.... aby zrozumieć co robi faktycznie nami zainteresowany facet i jak to powinno wyglądać.
Nie oszukujmy się, że jak facet milczy to kocha.... bardzo wymownie.
Wykasujmy jego numer z komórki i nie traćmy ani jednej myśli na niego. Powtórzę za Lisą: szkoda urody!
MILCZENIE JEST PRZECIEŻ BARDZO WYMOWNE!!!
Nie oszukujmy się, że jak facet milczy to kocha.... bardzo wymownie.
Wykasujmy jego numer z komórki i nie traćmy ani jednej myśli na niego. Powtórzę za Lisą: szkoda urody!
MILCZENIE JEST PRZECIEŻ BARDZO WYMOWNE!!!
Ponownie gorąco polecam TĄ książkę.
Dzięki za kierunek. Nawet nie wiesz jaka byłam głupia! Wstyd się przyznać. Pozdrawiam Izabela
OdpowiedzUsuń