czwartek, 22 września 2016

SUGESTIA ŻUBRA

Dla IZOLDY popełniłam kilka postów. Ostatni siedział długo w roboczych. Wstępnie nazwałam posta PLAJTA? i może tak pozostanie. Pewne sprawy już się wyklarowały, inne są w trakcie... Czyli IZOLDA jest w trakcie kierowania się własnym interesem i aktywnie szuka pracy.
Ezoterycznie i nie tylko
Prosiła mnie o sprawdzenie pracy w ŻUBRZE. Jakby to wyglądało i czy dałaby sobie TAM radę. TA praca wskoczyła jej nagle! Koleżanka ją poleciła. Była już na rozmowie kwalifikacyjnej, która przebiegła bardzo pozytywnie i właściwie praca jest pewnikiem. Ma zacząć od 3 października.
 IZOLDA się obawia, że może popełnić wielką omyłkę... chociaż zarobki są bardzo atrakcyjne i bardzo ją kręcą... jednak gdzieś tam na dnie serducha jest malutka obawa, że może to zły wybór. Stąd też i prośba o karty.
Ja prorokowałam, że COŚ się przewali w październiku, pisałam też, że wskoczy z nagła bardzo interesująca opcja. Nie będę tu opisywała całego problemu. Wszystko znajduje się w już udostępnionym poście PLAJTA? 
Skupię się więc, na ostatnim jej pytaniu, czyli na pracę w sklepie mięsnym ŻUBR. 

W pierwszym rozkładzie na wyniku wyskoczyła mi karta ŚMIERĆ. Pomyślałam, że może jestem zmęczona, albo nie skupiona na kartach, wiec po chwili wytchnienia rozłożyłam karty ponownie. Tłumaczyłam sobie też, że użyłam nowej talii kart (też Crowleya) i nie jestem z nią zżyta. Tak też może być.

Oto jakie karty wyszły:

1. GŁUPIEC 2. VIII kielichów 3. SĄD 4. Król mieczy WODNIK 5. WISIELEC 6. KSIĘŻYC 7. IX denarów 8. CESARZOWA 9. SIŁA 10. Król kielichów SKORPION 11. IX kielichów 12. VIII denarów 13. GWIAZDA 

Nie jest to praca na karcie ŚMIERĆ, ale KSIĘŻYC też nie jest budujący. Właściwie najczęściej przesądza na NIE.
Niestety, IZOLDA w przypływie zaufania powiedziała mi, co na temat nowej pracy przepowiedziała jej DONATA.  Kim jest DONATA? Znajomą, koleżanką IZOLDY, która od lat stawia jej karty. Nie jest to tarot, nie są to karty cygańskie. Z tego co mi mówiła IZOLDA wnioskuję, że są to karty LENORMAND, ale pewności nie mam. Określenie: są popieprzone - nie do końca cokolwiek wyjaśnia. 
Cóż powiedziała DONATA? Otóż, że będzie to super praca, na stałe i IZOLDA będzie z niej bardzo zadowolona. 
Dla mnie swego czasu DONATA też spojrzała w to, w co ona tam patrzy (dosłowny cytat). Co mi przepowiedziała znajduje się w poście: 
TAKIE TAM DYWAGACJE NA TEMAT WRÓŻB
Jak widać prorokowała, że pracę podejmę w I kwartale tegoż roku. Podjęłam ją dokładnie 1 czerwca. Oczywiście w terminach mogą być jakieś omyłki i przesunięcia. Na temat pracy, którą podjęłam wypowiadam się już niestety, niepochlebnie. Chociaż uczciwie muszę powiedzieć, że sama praca jako taka, jest spoko.  Z tym, że należy pamiętać, że w określeniu PRACA zamyka się wszystko: rodzaj, ciężar i klimat. Przecież często właśnie atmosfera w pracy przesądza o tym, że z niej odchodzimy po prostu.
Czy pan z przeszłości odzywa się podstępnie? Jeśli tak, to robi to w bardzo wyrafinowany sposób, bo ja NIC nie wiem. 
Pomimo to, że nie do końca jej proroctwo się wypełniło, ja w żaden sposób jej negować nie mogę. IZOLDA wciąż z jej porad korzysta... więc, pewnie wiele jej się sprawdza. 

Także, słysząc proroctwo DONATY i widząc karty, które mi wyszły, kompletnie zgłupiałam. Zawisłam nad rozkładem i dumałam.  No, jednak rozkład kończy GWIAZDA. VIII denarów jakby nie było mówi o czym długofalowym, o skromnych pierwszych krokach dopiero, ale to pierwsze kroki w długiej i dalekiej drodze.
Oczywiście GŁUPIEC może oznaczać nową drogę, ale najczęściej to brak kompletnego rozeznania, mały wpływ na sprawę i tu zapewne chodzi o pracodawcę, którego określa WISIELEC. Powiedziałabym, że nowy pracodawca, wcale nie jest taki na 100% przekonany do IZOLDY. Nie jest źródłem pewności, ani stałości.  Zaskakująca jest IX denarów, to karta nagłych tajemnic wychodzących na jaw. Całkiem możliwe, że IZOLDA otrzyma zaskakującą informację z jakiegoś źródła.  Od ŻUBRA? Od FIRMY w której jeszcze pracuje? Hmm, oby nie była to karta zdrady, czytaj wypięcia się ŻUBRA na IZOLDĘ, bo jakoś tak mi to zapachniało.
I chociaż nie umiem z czystym sumieniem powiedzieć: SUPER PRACA i będzie fajnie, to pod wpływem sugestii jaką otrzymałam, powiedziałam IZOLDZIE, że po najprzeróżniejszych perturbacjach poczuje się jak w domu, da radę, bo układ kończy GWIAZDA. Powiedziałam, żeby się nie zniechęcała przy pierwszych trudnościach i nie pakowała kubka.
I tak po prawdzie zaprzedałam się sama sobie, bo nie czuję tak kart. Nie czuję, bo KSIĘŻYC, nie czuję, bo VIII kielichów, i WISIELEC na partnerskiej, i IX kielichów się rozmywa.... ale powiedziałam, co powiedziałam...
Mam tylko cichą nadzieję, że rzeczywiście tak będzie, że w perspektywie IZOLDA tam się poczuje dobrze, że da radę. Wielką nadzieję pokładam w karcie SĄD, który mówi:
Śmiało odrzuć przeszłość, wraz z jej lekami, nie-możnościami, obawami. Ida nowe czasy i nasz szansę zaczynać jeszcze raz od nowa. Jest czas na przełomowe decyzje. 
Jednak zbyt mocno emanuje IX kielichów na pozycji 11-tej, że póki co nie ma szansy na stworzenie czegoś stałego i trwałego.
Po prawdzie może być taka opcja, że IZOLDA najzwyczajniej z jakichś powodów, które wyskoczą z nagła (tajemnica, sekret) zwyczajnie tej pracy nie podejmie...
A jak będzie? 
Czas pokaże.... Oczywiście gdy tylko będą miała informację, natychmiast wrzucę komentarz. I obym się myliła.

PODPIS

2 komentarze:

  1. NO I WIEMY NA CZYM STOI IZOLDA. Firma upadła... IZOLDA i owszem do ŻUBRA pójdzie, ale za jakiś czas..... Na razie jest na tzw. wolnym w oczekiwaniu, czynna na telefon, na każde gwizdnięcie. POSTÓJ TECHNICZNY. Prace w ŻUBRZE może podjąć dopiero po 15 października. Do tego czasu jest do dyspozycji do firmy. IZOLDA już ustaliła z koordynatorką ŻUBRA i wszystko jest ok. KSIĘŻYC ma swoje uzasadnienie.
    Acha, i co ważne firma zadbała o swoich pracowników i znalazła IM pracę w KAUFLANDZIE... Jednym słowem, pracodawca okazał się przyzwoity... nie wypiął się na pracowników.... I jeśli IZOLDZIE nie wyjdzie w ŻUBRZE, to ma gdzie iść. Nie zostaje z ręką w nocniku.

    OdpowiedzUsuń
  2. I po prawdzie to TERAZ powinnam napisać komentarz.
    Wiele się zadziało... oj wiele. W tzw. międzyczasie IZOLDA była na rozmowie kwalifikacyjnej w przedszkolu. Po jakichś perturbacjach zaproponowano jej pracę od 3 listopada. I takim oto sposobem IZOLDA znalazła się w wielkim pomieszaniu: dwie oferty, nie wiadomo, którą wybrać. Każda w jakiś sposób atrakcyjna:
    - w Żubrze zaoferowano jej 1700 zł na rękę w pierwszym miesiącu, a potem już tylko więcej. Praca na dwie zmiany, w tym soboty i niedziele.
    - w przedszkolu najniższa krajowa, praca na jedną zmianę, wolne soboty i niedziele.... i odpoczynek od handlu.
    17-tego podjęła pracę w Żubrze. Jak będzie dobrze zostanę i zrezygnuję z przedszkola.
    Cóż się okazało? Otóż na umowie z Żubrem widniała najniższa krajowa, co oznacza, że na rękę dostanie dokładnie tyle ile w przedszkolu. A reszta? Sam Pan Bóg wie? Pod stołem zapewne.
    Rezultat? IZOLDA umowę i owszem podpisała, ale to z obawy, że nie wypłacą jej poborów za przepracowany okres (umowa przyszła dopiero na 8 dzień), ale więcej do Żubra nie pójdzie. KONIEC I KROPKA. Temat zamknięty na kluczyk.
    I tak:
    - o kłamstwie finansowym czyli o obiecanych innych pieniądzach, a na umowie innych mówiła IX denarów - tajemnica wyszła na jaw.
    - pracodawcę określała karta WISIELEC - niepewny partner.
    - IX kielichów wyraźnie mówiła,że nie jest możliwe stworzenie trwałego związku.
    KSIĘŻYCA na wyniku też nie dało się odczytać pozytywnie.
    Sumując przekaz kart: Praca w Żubrze, niestety okazała się niewypałem.
    Dla mnie wynika jedna nauka: nie należy się sugerować niczyimi kartami, żadnym innym proroctwem, ale trzymać się tego co mówią moje karty.
    No chyba, że sama je źle zinterpretuję, ale to zupełnie inna kwestia.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...