TU i TERAZ

Po ładnych paru latach ciszy, odezwała się do mnie koleżanka. Chciała zasygnalizować, że odezwał się do niej jeden z panów z mojego dawnego biura matrymonialnego. Skończyło się na rozmowie o jej aktualnych problemach.

KRYSIULA jest w związku, ale nabarabaniła ostatnio równo. Coś nie tak zrobił, coś nie tak powiedział, nie o tej porze zadzwonił, kiedy powinien. W chwili jakiegoś nawiedzenia napisała do niego SMSa: nasz związek to katastrofa. Trzymaj się...  

Pewnie już nie przyjedzie i zakończy ze mną znajomość - stwierdziła. Kochana moja, to TY zakończyłaś znajomość... gdybym ja dostała takiego SMSa od faceta, już bym się do niego nie odezwała.....  Toż to ewidentne zerwanie... 
Tak myślisz? Co robić Elcia? Jeśli Ci zależy na nim, odkręć to jakoś... 
Wspólnie wymodziłyśmy SMSa do niego.  SMS zdziałał cuda... ledwie go wysłała, jej mężczyzna zaraz zadzwonił. Oczywiście odebrał ową wiadomość dokładnie tak, jak powiedziałam. KRYSIULA najzwyczajniej w świecie nie przewidziała skutków głupiego SMSa.

Elcia, jak ja się cieszę, że do Ciebie zadzwoniłam... i oczywiście padła prośba o karty. 

Czy on mnie chociaż kocha?

Popatrzmy więc, w karty: Czy MAREK kocha KRYSIULĘ?

1. V mieczy 2. walet pałek 3. VI denarów 4. WISIELEC 5. walet kielichów 6. Rycerz pałek STRZELEC 7. VI pałek 8. GŁUPIEC 9. SŁONCE 10. VIII pałek 11. CESARZOWA 12. MAG 13. IX denarów

      Ukrywa swoje uczucia. Z jakiego powodu? Prostego: zranienie i brak poczucia bezpieczeństwa w poprzednim czy w poprzednich związkach. 

Wiele marzy o niej, taki trochę oderwany od rzeczywistości jest. I może niekoniecznie na wszystko patrzy realnie, rzekłabym, że raczej niedojrzale.  Przynajmniej na ich związek.

Po prawdzie na wyniku widzę jakąś konkretną osobę ze znaku STRZELCA i ona będzie w tym wszystkim najważniejsza.  Może MAREK jest z tego znaku, a może pojawi się KTOŚ INNY? W perspektywie pojawia się IX denarów, a ona czasami zdradą pachnie, w każdym razie wyjawieniem tajemnic na pewno.  I różnie z ich relacją być może. 
KRYSIULA w ostatnich latach wiele przeszła. Odeszła jej mama, ukochana córeczka i mąż. Chociaż za niego wyszła z czystego wyrachowania, bo dla emerytury, to mimo wszystko pożegnała KOGOŚ z kim spędziła parę lat życia. Życie jej nie rozpieszczało, ale KRYSIULA twardo stąpa po ziemi, a i też dokładnie wyliczy co zyska i co straci na danej relacji. MAREK według niej jest sknerą i materialistą. Ja tego w kartach nie widzę, ale po prawdzie pytanie dotyczyło jedynie sfery uczuciowej.
Myślę, że obojgu jest ze sobą dobrze, mile spędzają wolny czas i z przyjemnością ze sobą tańczą. Dosłownie i w przenośni. MAREK wyraźnie jest jej kochankiem (walet kielichów), może nie skrywanym, może nie chowanym w szafie, ale kochankiem jedynie. Każde prowadzi własne życie, a wolne dni spędzają razem. Na pewno JEMU jest z KRYSIULĄ dobrze..... tak jak jest. Zresztą i KRYSIULA zapewne nie prze do zalegalizowania tego związku. Ma emeryturę po zmarłym mężu, dodatkowo pracuje i na pewno nie przeniosłaby się na wieś, tam gdzie mieszka MAREK. Za bardzo ceni dzisiaj swoją niezależność i wolność.... 
Także na pytanie KRYSIULI mogę powiedzieć: JEMU jest z Tobą dobrze TU i TERAZ. I COŚ na kształt MIŁOŚCI i owszem JEST.