BASIU MOJA KOCHANA... nie zapomniałam o Tobie. Wciąż wspieram Ciebie z całego serca i trzymam za Ciebie kciuki. I przepraszam, że zostawiłam Ciebie bez szybkiej pomocy i bez wsparcia.
Piszesz, że znów bagno. Zobaczmy więc, czy rzeczywiście jest, aż tak strasznie. Może jedynie TY tak TO, odbierasz? Zresztą nie ma co się dziwić: my kobiety jesteśmy całe zbudowane z emocji...
Ellu zobacz proszę jak znajdziesz chwilę na te naszą dziwną relację. Bardzo się biję z myślami. Może karty miałyby jakąś radę dla mnie?
Dodam tylko jeszcze, że przy okazji tej dziwnej relacji rozmywa się moja relacja z koziorożcem - może to jest cel tej znajomości....
To tak gwoli przypomnienia.... BASIA KOCHANA jest STRZELCEM, ON jest RAKIEM
Może zapytam najpierw:
Jaki jest jego stosunek do Ciebie?
1. SŁOŃCE 2. PUSTELNIK 3. CESARZOWA 4. walet monet 5. II mieczy 6. VI denarów 7. WIEŻA 8. MAG 9. Królowa kielichów RAK 10. Król mieczy WODNIK 11. Król monet BYK 12. DIABEŁ 13. VIII denarów
Powiem BASIU, że trochę mało kart miłosnych, właściwie poza Królową kielichów (RAK), która mówi mistrzowskiej umiejętności uczuciowej bliskości, nie widzę innych, niestety.
Górujący nad całym rozkładem DIABEŁ mówi bardziej o silnym pożądaniu, o silnej namiętności. Dodam od siebie, że DIABEŁ spaja dwie osoby bardzo silnie: to sex, pożądanie, zniewolenie i związek na bazie współuzależnienia. Znam sporo par, które żyją na DIABLE już wiele lat i rzeczywiście żadna siła nie jest w stanie ich rozdzielić. Patrząc z boku, to są rzeczywiście dziwne związki, ale ONI żyją w takiej zaplatance, że im inni do szczęścia potrzebni nie są. Mnie niepokoi ten PUSTELNIK w negatywie... Oznacza bowiem oddalenie, odsunięcie się lub przynajmniej wskazuje, że dwie strony nie są sobie zbyt bliskie. To rzeczywiście może znaczyć, że dominuje pożądanie. On oczywiście ma do Ciebie zaufanie, liczy na Ciebie, w każdym razie wie, że może na Tobie polegać....
Nad waszym związkiem trzeba pracować i teraz kwestia czy ON jest do tej pracy chętny. Bez wątpienia gość wymaga nauki, w sensie uczenia go od podstaw jak to powinno być w związku... chociaż ja jego otwartość na zdobywanie wiedzy w tej materii niekoniecznie widzę. W ogóle gość jest trochę taki leniwy, mało działa, jakby chciał, żeby KTOŚ, COŚ za niego zrobił.... W ogóle to korzysta z tego co LOS mu podsuwa (typowy biorca), wykorzystuje okoliczności, sytuacje i chętnie się kocha, ale żeby zaraz podjąć zobowiązanie, to już nie za bardzo. BASIU moja, to naprawdę typowy facet RAK... tak przynajmniej po kartach widać, a to się zgadza z jego znakiem zodiaku jak ulał. Uczulam Cię jednak na WIEŻĘ z nagła..... więc przez jakieś okoliczności zewnętrzne wasza relacja się niestety rozleci....
A teraz popatrzmy jak powinnaś z nim postępować?
1. ŚMIERĆ 2. Król kielichów SKORPION 3. IV pałki 4. IV denarów 5. KAPŁAN 6. KOŁO FORTUNY 7. walet kielichów 8. X kielichów 9. GWIAZDA 10. walet pałek 11. WISIELEC 12. AS denarów 13. III mieczy
BASIU MOJA, chyba widzisz jakie są karty? Oczywiście dyplomatycznie powiem, że powinnaś zmienić swoje postępowanie, przetransformować dokumentnie... ale ŚMIERĆ jest też śmiercią czyli sygnałem, żeby się z relacji wycofać. Ja nie mówię, że tak musisz czy powinnaś zrobić... chyba nie jesteś na to gotowa i chyba niekoniecznie chcesz... przynajmniej na ten moment.
I powiem tak... sądzę BASIU, że TY rzeczywiście zmienisz wymiar waszej relacji, z NIM pobujasz się jeszcze jakiś czas... tak do III mieczy.
Skoro jesteś w relacji z nim, to pojawienie się KOŁA FORTUNY może wskazywać, że ona się rzeczywiście zmieni na inną, ale nie tak jak myślisz, że oto bliskość, cudowność, miłość... bo pojawiająca się w perspektywie III mieczy jednak zamknie jego temat.... Ona jeszcze nigdy mi nie pokazała kontynuacji znajomości.... chociaż często osoby, które rozstawały się na III mieczy wracały do siebie i przebudowywały swoją relację o ile okoliczności powodujące rozstanie nie były zbyt traumatyczne.
BASIU ciesz się tą relacją taką jaka jest, czerp z niej ile możesz... ale nie zamykaj się na inne możliwości... bo jeśli nawet w pewnym momencie po Twojej transformacji relacji na inny wymiar, wybuchnie MIŁOŚĆ, to ona i tak zgaśnie w perspektywie.
Nie wiem BASIU co mam Ci radzić w tym Twoim emocjonalnym bagienku....
Generalnie, to idziesz ku Rakowi, ale w kim się zakochasz tego karty nie pokazały. Za jakiś czas powtórzę karty, może wskażą z jakiego znaku ON będzie. A na Twoją relację z NIM wyszły mi takie karty: 1. GŁUPIEC 2. V pałek 3. Królowa pałek BARAN 4. Królowa denarów KOZIOROŻEC 5.RYDWAN 6. VI pałek 7. IV kielichów 8. MAG 9. VI mieczy 10. Król palek LEW 11. SĄD 12. IV mieczy 13. X mieczy. I z tego rozkładu wnioskuję, że dostaniesz go w darze od losu, ale to się zatrzyma (X mieczy)... bo on jest jedynie po drodze do celu (VI mieczy)... On jest psychicznie silniejszy od Ciebie i zmienny (RYDWAN). I tak Basiu to wygląda. Ja Cie nie namawiam, żebyś go omijała i dystansowała się od niego... Absolutnie... i wręcz przeciwnie... ale koniec relacji może być smutny... chociaż ja cierpienia wielkiego nie widzę.... może dlatego, że ktoś bardziej intrygujący już jego przebije?
Może tylko tyle: bierz co CI LOS DAJE, ale nie zapominaj, że poza RAKIEM jest cała masa innych PANÓW. I otwórz się na nich, proszę....
... bo jednak karty nie mówiły, że ON jest tym jedynym i ostatnim, ale jest po drodze do celu.
Trzymam Cię za rękę i wspieram mocno.
Ellu kochana bardzo Ci dziękuję za pamięć i rozkłady.
OdpowiedzUsuńNie jesteśmy w związku. Dlatego napisałam - dziwna relacja. Wszystko się zgadza. Gość działać potrafi, bo kiedyś działał. Sądziłam, że jeśli co jakiś czas wysyła sygnały to coś znaczy, tylko może czasu potrzeba. Cóż, ciągle się uczę... Rzeczywiście, jakby korzystał z okoliczności, a nie je tworzył. Typowy biorca, korzysta z tego co mu los podsunie - znaczy nie ja jedna?
Wyczłapałam ze swojego bagienka i teraz wiem co powinnam robić - nie dam się więcej zapędzić w kozi róg. Jestem świadoma swoich potrzeb i wiem już co mi nie służy.
Ellu mocno ściskam i dziękuję bardzo.
BASIU kochana, ja nie widziałam innej kobiety, ale to kompletnie NIC nie znaczy.
OdpowiedzUsuńWiesz, karty to tylko karty, ale czasami się przy czymś upierają... ja sobie przejrzałam poprzednie karty... i cóż mogę powiedzieć? Nie hibernuj się uczuciowo... korzystaj z życia, spotykaj się i nawet z RAKIEM, ale miej świadomość, że różnie być może.
Trzymam kciuki i niech Ciebie Twoja intuicja prowadzi, a masz ją wyostrzoną, jak mało kto.
Cieplutko pozdrawiam