niedziela, 13 listopada 2016

Czy to będzie praca na opiece?

Przymroziło. Czyżby zima się zbliżała?
Ja tutaj żyję jesienią, plany na pracę w zagrodzie mam, a tu masz: jak nic już po pięknej polskiej jesieni. Póki co, przepalałam jedynie wieczorami, ale już należałoby najnormalniej w świecie uruchomić centralne. Nie chodzi o to, że mam zimno, palę w kominku i nie odczuwam chłodu, ale przyszedł po prostu czas. 
Widzę, że w niektórych domach palą w piecu czy w centralnym już od samego rana. Hmmm, zmarzlaki, ale ja przecież też lubię ciepełko. Nie 29,5 stopnia, ale jednak ciepełko.
Tak, po wczorajszych kartach myślę i się zastanawiam nad "opieką". Może prościej nie myśleć za dużo, a postawić karty?
Czy podejmę pracę na opiece?

1. KAPŁANKA 2.MAG 3. IX mieczy 4. AS mieczy 5. X mieczy 6. AS denarów 7. IV denarów 8. X kielichów 9. Król pałek LEW 10. VIII kielichów 11. X pałek 12. RYDWAN 13. II pałek

Jak najbardziej, praca na opiece wchodzi w grę.  Nie wcześniej, jak za miesiąc lub w miesiącu styczniu. AS denarów to nowy początek.... i też finansowy. Tyle, że niekoniecznie na.... opiece. Dlaczego? Ano, kilka kart budzi moje wątpliwości.
Zacznę od tego, że chroni mnie KAPŁANKA i prowadzi LOS. Jednym słowem moimi sprawami zaopiekowały się siły wyższe.
Jesteś na dobrej drodze, nawet jeżeli nie jesteś tego świadom. Twoim przedsięwzięciom patronują głębokie siły działające na poziomie przeznaczenia. Zaufaj swojemu przeznaczeniu. Jesteś niesiony przez życie przez potężną fale, która nie uczyni ci krzywdy. (Ta karta jest bardzo sprzyjająca przy wszystkich pytaniach odnośnie wiedzy tajemnej. Może też wskazywać, że za kulisami wydarzeń stoi pewna mądra kobieta.)

Nic dodać, nic ująć. Nie mam co walczyć z LOSEM.... Zdać się mam na siły wyższe.
Pracowałam na produkcji.... oj, narypałam się równo. Siadał mi kręgosłup. Kilkakrotnie byłam na zwolnieniu lekarskim, bo niestety nie byłam w stanie pracować. Zapadałam też na najprzeróżniejsze tajemnicze przeziębienia, a i też  miałam historie z hipotermią, a to z kolei związane było z minusowymi temperaturami. W kolejnej pracy rozpoznano u mnie artrozę. Nic mi nie dolegało jedynie w tropikach. Praca była urozmaicona. I uczciwie muszę przyznać, że po przygodzie z nimi, na pewno do produkcji, do pracy przy taśmie - nie wróciłabym. Przynajmniej nie chcę wrócić.
MAG na pozycji 2-giej delikatnie upomina:
Spokojnie! Bez przesady! Nie porywaj się z motyką na słońce. W twoim przypadku nadmierny entuzjazm sprowadzi cię na manowce. (Szczególnie, gdy wśród następnych kart widać Głupca, Diabła, Księżyc, Ósemkę Pucharów.)

W rozkładzie pojawiła się jak wół VIII kielichów. Co chce mi z tego miejsca powiedzieć MAG? Zapewne, żebym się zbytnio nie podniecała... i trywialnie mówiąc: nie napalała na tego typu pracę.
Tylko dlaczego? Prześledźmy do końca cały rozkład. 
Rada IX mieczy jest taka:
Wyjedź. Opuść towarzystwo w którym przebywasz. Zerwij związek, który do tego dojrzał. Odrzuć złe wpływy. Nie wahaj się, nawet gdyby ci się wydawało, że kogoś tym skrzywdzisz. Nie darmo Crowley nazwał tę kartę Okrucieństwo. Łagodnością nie wygrasz.

Czyżby jednak nie iść w tym kierunku?  Według mojej oceny, karty mi ten kierunek odradzają. Ja zapewne przyczepiłam się do takiej myśli.... bo myjąc kible po wielu najprzeróżniejszych tyłkach, przemknęło mi przez myśl: dlaczego po różnych tyłkach, skoro można po jednym jedynie?
X mieczy na partnerskiej, mówi:
Towarzyszący ci człowiek (ludzie) upiera się, by kontynuować coś z przeszłości, co według ciebie przeżyło się i minęło.

Kurcze, niby, że co? Kompletnie nie kumam.... Jaki człowiek? Kto się upiera? Może zwyczajnie trzeba w X mieczy zobaczyć to, co ona dokładnie znaczy? Jakby nie było, jest ona małą WIEŻĄ
X mieczy. Także, partner nie rysuje się ładnie, cokolwiek chciałabym ponaciągać, to nijak się nie da.
Na wyniku usadowił się AS denarów.To początek finansowy, początek pracy czy nawet związku, ale to, też szukanie możliwości dopiero. Więc, jeśli idzie o opiekę to, jak najbardziej ona rozpocząć się może hipotetycznie..... bo wyskakująca z nagła IV denarów mówi, że wyskoczą z nagła sprawy materialne. Cóż, to może znaczyć? Może być tak, że nagle wskoczy COŚ innego.
Dlaczego tak myślę? Ano, dlatego, że karta ta oznacza pieniądze, posiadanie, satysfakcję. Czy rzeczywiście opieka to szczyt moich marzeń? Chyba jednak NIE. To tylko jakiś tam sposób na utrzymanie. Jak zasobny jest AS denarów? To dopiero wstępna realizacja i możliwość. Natomiast IV denarów wieszczy zasobność, posiadanie, sukces, awans. No, awans w opiece? Jakby niekoniecznie.
X kielichów  na pozycji 8-ej, czyli to co stałe i niezmienne, mówi, że nie widać we mnie dostatecznej motywacji do tej pracy... pewnie COŚ innego w duszy mi gra. Władza i rządzenie. I jakby ku temu szło. Czy w pracy na opiece taka opcja istnieje? Jednym podopiecznym może i tak... ale mówić zaraz w kategorii władzy byłoby lekkim przegięciem.  
VIII kielichów raczej nie wskazuje na to, żebym się w tej pracy odnalazła. To takie pozory satysfakcji i zadowolenia....
RYDWAN jakby nie było zagranicą jest i wyjazdem... Tak więc, cały czas zagranica.
II pałek to w perspektywie praca, ale taka w której wykorzystam wszystkie swoje talenty i możliwości itp.
Reasumując...
może być tak, że ja rzeczywiście jakaś próbę opieki nad kimś, podejmę, Może będę w tym kierunku szła jak najbardziej, ale tak czy siak COŚ innego wskoczy... COŚ, co jest pod opieką KAPŁANKI. Może tak być.
Powiedziałabym, że próba i owszem, ale na tym koniec.
Nie mam co prawda żadnych kart typu PUSTELNIK, ŚMIERĆ, WIEŻA, WISIELEC, które zakańczają, zawieszają itp.  ale uważam, że i na próbie jedynie, skończyć się może.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...