środa, 10 sierpnia 2016

REKLAMA DŹWIGNIĄ HANDLU

Ten post miał wyglądać inaczej, w zupełnie innym tonie miał być, ale kilka spraw doszło... i post ewaluował w innym kierunku.
Trochę egoistycznie napiszę o nieciekawym środowisku pracy w którym aktualnie się obracam i co za tym idzie, sprawdzę ponownie, jak karty widzą moją pracę w tej firmie.
Swego czasu Rysio prosił mnie o karty na atmosferę w pracy. Czuł wokół siebie dziwny zapaszek. Karty potwierdziły, że jest nieciekawie. Mało tego, tym najbardziej szkodzącym Rysiowi, okazał się jego przełożony (przynajmniej według kart), na którego Rysio liczył i któremu ufał. Rysio się nie odezwał, więc, nie wiem jak mu się tam w ostateczności w pracy ułożyło..... W każdym razie, wymową kart był zaskoczony  i potwierdził, że coś już kuma.
BRZYDKO PACHNIE WOKÓŁ RYSIA
Jakąś małą chwilę temu prosiła mnie o karty OLA. Napisała w smsie, że jest nieciekawie. Problem okazał się podobny: wyalienowanie z grupy... W rozmowie telefonicznej powiedziała: uciekłabym stąd, gdybym nie musiała zarabiać na swoje dziewczyny.  NA OLI PRACĘ ponownie
Dzisiaj podobne pytanie, sama postawiłam na swoje relacje w pracy. Od zawsze narzekałam.... Niby jest jakoś, ale czuję się wyalienowana z grupy.  Nie zależy mi na kontaktach z tymi ludźmi, ale miło nie jest; są chwilę, kiedy myślę: jutro nie przyjadę... ale lęk przed brakiem pracy, albo szukaniem kolejnej jest obezwładniający. I liczę: tyle i tyle euro za dzień pracy. I wtedy mi przechodzi.
IX denarów
 Nie uważam, żeby praca była ciężka.... ale dziwnie mi czasem na przerwach. Dobrze, że jestem dorosła i w sumie mam to w nosie.... W końcu podjęłam pracę dla pieniędzy i nie szukam przyjaźni. 
Od jakiegoś czasu pojawiła się u nas w pracy Heike. Ona chętnie ze mną rozmawia, nie są to jakieś zażyłe rozmowy, ale są. Trochę niepokoi mnie fakt, że karty na jej osobę, wcale nie wyszły cudowne. Na pozycji 2-giej wyszła mi IX denarów, a to karta zdrady.  Jestem wiec ostrożna i nie mówię zbyt wiele. 
No, cóż zobaczmy, co też dzieje się wokół mnie w pracy?

1. X kielichów 2. IX mieczy 3. WIEŻA 4. VI denarów 5. IV kielichów 6. IX denarów 7. VIII mieczy 8. KSIĘŻYC 9. walet kielichów 10. II mieczy 11. IV pałek 12. Królowa mieczy WAGA 13. III pałki

No, cóż mam napisać? Faktycznie nie wygląda to fajnie. Wszystko jest na takich pozorach, niestety.  I nawet jeśli był czas, że mi na tej pracy zależało, to to było dawno temu. Chyba na początku, zanim ją podjęłam.
To, czego pożądałeś, dostałeś i nie chcesz więcej. Masz, czego chciałeś. Twoje poszukiwania osiągnęły cel. Problem nie budzi w tobie żywych uczuć. Entuzjazm minął i nie wróci.
Pozory rodzinnej atmosfery, ale IX mieczy mówi właściwie wszystko, a i KSIĘŻYC swoje dopowiada. Powiedziałabym, że tak w ogóle, to za bardzo skupiam się na tym problemie. Źle znoszę ten klimat, bo zbyt wrażliwa jestem; problem głównie polega na tym, że  wszystko biorę za bardzo do siebie. 
Mam świadomość, że nawet w najgłupszej pracy trzeba mieć do wszystkiego dystans, do ludzi przede wszystkim. Niech sobie tam są obok.... co mi szkodzi? Nie zależy mi na nich przecież,  wcale, a wcale. 
Po prawdzie, to uważam, że nie zagnieżdżę się tam na stałe. Popracuję może jakiś czas, ale odejdę...  WIEŻA mówi wyraźnie:
Nie ratuj tego, co i tak przepadnie; nie podpieraj tego, co się przewróci. Nie łącz swoich sił i nadziei z rzeczami, instytucjami i ludźmi, których czas właśnie przemija. To czas rewolucji i zamętu; co masz robić? - Najlepiej ci podpowie twoje poczucie sprawiedliwości.
Przekaz jej jest silny bardzo. Powinnam szukać nowych opcji, nowych możliwości, nowych szans dla siebie. Ufam, że takowe się pojawią. VIII mieczy wieszczy KONIEC i to tak z nagła. Pozycja 7, oznacza bowiem rzeczy, które pojawią się nagle, nie wiadomo skąd i bardzo nas zaskoczą.
IX denarów jest wyjawieniem tajemnic... Jej wymowa może być różna. Może być pozytywna, ale również negatywna. Przyszłość jest taka, że coraz więcej rzeczy w twoim otoczeniu zostanie wystawione na sprzedaż; a także, że wyjdą na jaw kolejne tajemnice.
Może czegoś się dowiem? Coś usłyszę? I to będzie ta przysłowiowa kropelka, która przepełni czarę goryczy. 
Nie powinnam działać na szybko, pod wpływem emocji, ale sądzę, że COŚ do mnie dotrze i już się nie będę ani chwili wahała, ani zastanawiała.  VIII mieczy daje nadzieję, że to JA odejdę gdzieś indziej. Zresztą sprawdzę to!!!!
Rozmowy już się toczą....  może mnie obgadują za plecami. Ja co prawda kart typowo plotkarskich nie mam... ale kto wie?
 II mieczy daje pozytywną informację, że jednak gdzieś, coś innego złapię, a i wymowa III pałki jest bardzo, ale to bardzo pozytywna; to też karta droga, ale taka konkretna, jasno określona. W połączeniu z II mieczy, ma się całkiem fajnie.
Wyraźnie widać, że nie przetrwam tego klimatu i nawet się mam nie wysilać. Chyba, że karty mówią jedynie o olaniu kolegów z pracy i potem z nagła wszystko się zmieni, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. 

To co do tej chwili napisałam, mogę trochę zweryfikować; z prostego powodu: post został napisany jakiś czas temu... byłam w wielkim dole psychicznym i mocno zdołowana zachowaniem kolegów z pracy. Szczególnie mnie ubodło zachowanie MOJEJ KIEROWNICZKI. Domyślam się, że KTOŚ mógł COŚ jej powiedzieć na mój temat..... Była taka sytuacja. Razem z nią zamiatałam w przerwie restauracje. Nagle podeszła i zdyscyplinowała mnie, że powinnam zamiatać szybciej, bo zamiatamy we dwie jedynie, a czasu jest mało. Anna latała jedynie z mopem i po prawdzie, to co robiła nazwać można spokojnie: wypoczynkiem..... KIEROWNICZKA kazała mi pozamiatać "kupki śmieci". Zrobiłam to co kazała, i te kupki zmiotłam i tempo większe narzuciłam.... Nie wiem dlaczego Anna wzięła miotłę i uszykowała nowa kupkę.... Stanęła i głośno przy KIEROWNICZCE powiedziała: a co z tamtą kupką? Jej mina właściwie mówiła wszystko; to było celowe zagranie, po to, żeby pokazać jaka ona jest pracowita, a ja obibok. Zrobiło mi się nie miło, ale cóż.... bezsilna byłam.
Następnego dnia była kontrola i KIEROWNICZKA otrzymała raport.... Ja w tym tygodniu miałam pod sobą "całą górę", oczywiście chodzi o ogarnianie i sprzątanie. Do wszystkich były uwagi i KIEROWNICZKA każdemu po kolei wytykała błędy i niedoróbki. Jakoś mnie omijała... ale spokojnie czekałam na swoją kolej. Zaskoczona usłyszałam, że do mnie nie było żadnych uwag, wręcz przeciwnie. Skwitowała, że jedynie mnie nie musi kontrolować, bo wiadomo, że wszystko będzie zapięte na ostatni guzik. Zmieniła się w stosunku do mnie, a koledzy już niekoniecznie.  Bo oto jakaś stara Polka zbira oklaski.... a oni NIE. 
Parę dni później Anna zrobiła przekręcik.... niestety wydał się szybciutko... i akcje Anny spadły. Zresztą miło się słucha przez krótkofalówkę: Anna zrób to czy tamto, bo wygląda katastrofalnie. Także może jednak czarodziejska różdżka? Obroniłam się swoją solidną pracą?
Co zabawne, kolejnego dnia najnormalniej w świecie po kolejnym zamiataniu restauracji (trzeba to robić codziennie) KIEROWNICZKA powiedziała do mnie: ELLA, dziękuję. Miłe, chociaż nie powinna dziękować, bo ja wykonuje swoją pracę przecież.

No i teraz, żeby wszystko miało ręce i nogi, popatrzmy: Czy i kiedy czeka mnie nowa praca?
1. VI denarów 2. II pałki 3. X denarów 4. III mieczy 5. Rycerz monet PANNA 6. PUSTELNIK 7. III kielichów 8. IV mieczy 9. WISIELEC 10. VIII pałek 11. KOCHANKOWIE 12. IX denarów 13. Król pałek LEW

VI denarów mówi ; Jesteś na drodze, na której liczy się twarda praca, metodyczny trening i ostra konkurencja. Wygrać mogą tylko najlepsi i ty aspirujesz do nich. Sukces należy poprzeć systematyczną pracą nad własnych rozwojem w określonym kierunku.
Więc, jedynym słowem: NIC na chybcika. Działać aktywnie, wysyłać CV, gdzie się tylko da. Sama muszę zadbać o własne interesy. Nie mogę zapominać, że lata mojej świetności minęły (czytaj młodość), że ostrą konkurencję mam dookoła. I jeszcze ten PUSTELNIK i ten WISIELEC.... W sumie karty potwierdzają moją NIEMOC i po prawdzie niewielki wybór ofert.
To, że jestem w złym środowisku, to aż bije po oczach i to równo. Mimo to, muszę sobie wszystko na spokojnie przemyśleć, przeanalizować. Absolutnie nie działać pod wpływem emocji i na chybcika.  III kielichów daje pozytywną informację, że super pracę znajdę.... ale po jakimś czasie (albo w tej się poczuję świetnie), bo ten PUSTELNIK trochę miesza szyki. Jakby tak zupełnie niespodziewanie wszystko się zadzieje. Ja nie chcę mówić, że to kwesta 3 tygodni, ale  ta trójka łasi się bardzo, ale sama wiem jak to jest z tym czasem w TAROCIE. Poza tym III kielichów jako typowo uczuciowa karta, mówi: W powietrzu wisi niespodziewane zauroczenie czyjąś osobą i poruszenie emocjonalne, choć może jeszcze o tym sam nie wiesz. Ten fakt może (pomyślnie lub niepomyślnie) zaburzyć Twoje plany.
Zapewne nie chodzi tu o wątek uczuciowy, ale o nagłą, fajną ofertę.  Nie darmo Crowley nazwał ją OBFITOŚĆ lub DOSTATEK
Niestety IV mieczy ostro upomina, że takiej wielkiej swobody działania to JA nie mam.... więc, tak sobie trochę na WISIELCU mistrzowsko posiedzę i spokojnie zacznę szukać nowej drogi. Tu się zadekuję jeszcze jakiś czas, ale nie na zasadzie, że jakoś to się rozejdzie.... że dam radę. Ja uważam, że nie dam rady...
Ja jeszcze trochę inaczej zinterpretowałabym tą IV mieczy.... nie jako ograniczenia formalne i prawne, chociaż może  to też, bo zapewne chodzi o okres wypowiedzenia, który będzie mnie w tej pracy trzymał; ale bardziej jako: że jest sytuacja sztuczna, pewien wymuszony porządek, i jest bezpiecznie, chociaż musimy coś robić wbrew własnym instynktom, wbrew głosowi serca, przeciwko naturze.  A to dlatego, że pozycja 8 oznacza: rzeczy stałe, niezmienne....
Reklamować mam się ostro i pięknie, dosłownie: handlować czym się tylko da, wystawiać mam siebie na sprzedaż po prostu.  Pojawia się nowy pracodawca pod postacią Króla pałek....  Ja widziałabym siebie jako osobę zarządzającą cudzymi sprawami, finansami... coś w tym klimacie emanuje w kartach.

Więc, jakby to wyglądało czasowo?

W pierwszym rozkładzie, który już po prawdzie sygnalizował KONIEC tej pracy, pojawiają się takie karty czasu:

X kielichów - 10 dni, 10 tygodni, 10 miesięcy, październik
IX denarów - 9 dni, 9 tygodni, 9 miesięcy, wrzesień
VIII mieczy - 8 dni, 8 tygodni, 8 miesięcy, sierpień
III pałki - 3 dni, 3 tygodnie, 3 miesiące, marzec

W drugim rozkładzie:
VI denarów  - 6 dni, 6 tygodni, 6 miesięcy, czerwiec
III kielichów - 3 dni, 3 tygodnie, 3 miesiące, marzec
ale nie wolno zapominać o PUSTELNIKU na wyniku.... czyli o jakimś czasie pustki.

Dodam, że VIII mieczy w tym pytaniu akurat nie pozwala mi na jakąkolwiek wątpliwość w interpretacji kart i stwierdzeniu, że jednak nastąpi nieuchronny KONIEC.
WIEŻA nie namawia do ratowania tego wycinka świata i walki o pozostanie w tej pracy... PUSTELNIK zapewnia, że jakiś czas byłabym bez pracy. Jak długo, trudno powiedzieć... mam nadzieję, że chodzi o czas przemyśleń jedynie i ten moment wyalienowania z grupy.

Powiem uczciwie, że taki trochę niedosyt mam.... bo oto chciałabym dać sobie budujące wiadomości i jakąś nadzieję, a karty niekoniecznie są takie pełne ekstazy.  
Tu, w tej pracy fatalna atmosfera, a na nową trochę trzeba by było poczekać. Nie jest to wcale optymistyczna wiadomość. Podstępnie więc, zapytam po prostu: Kiedy zmienię pracę? Zobaczymy co wyjdzie.

1. Królowa denarów KOZIOROŻEC 2. Królowa pałek BARAN 3. GŁUPIEC 4. IX pałek 5. walet kielichów 6. VIII pałek 7. AS kielichów 8. II denarów 9. WISIELEC 10. IV mieczy 11. VII mieczy 12. Król kielichów SKORPION 13. VIII mieczy
Muszę być mądra w tym wszystkim. Całkiem możliwe, że wiele zależy od osoby ze znaku KOZIOROŻCA. Tak po prawdzie, to COŚ mnie zupełnie bez sensu do tej pracy przyciągnęło... ale i tak nie zaangażowałam się całą sobą... taka jestem ledwie trochę zaangażowana, ledwie trochę wkładam w nią emocje i serce.  
Nie powinnam upadać na duchu i muszę wykorzystać swoje atuty, a tym jest spontaniczne podejście, odwaga.  Zmian się nie boję. Siedzę sobie jak myszka pod miotłą, a jak już zadziałam, to równo idę po bandzie.
 Uważam, że  pomyślę, przemyślę i wezmę się do dzieła, bez ociągania się.  To, że nie boję się zmian.... to naprawdę wielki plus. 
   Na partnerskiej mam waleta kielichów - osobę, która pozostaje w cieniu, do której niechętnie przyznałbyś się przed światem - ale za to wywiera na ciebie potężny wpływ emocjonalny. To najczęściej karta  skrywanych kochanków, ukrytych związków miłosnych. Nie bardzo wiem, co ONA tutaj robi?  Na wyniku mamy VIII pałek, a więc bez wątpienia czeka mnie podróż, zmiana, inny kierunek życia. Może ku waletowi kielichów właśnie?

II denarów ponownie (w poprzednim rozkładzie również taki sygnał był) mówi, że W swoich planach musisz brać pod uwagę firmę, w której pracujesz, prawo, któremu podlegasz; ludzi, od których jesteś zależny. (Nie zapominaj o swoich uwarunkowaniach. Więcej realizmu.)
Także,  potwierdza się, że pełnej swobody nie mam, bo zapewne wiążą mnie postanowienia UMOWY. Ponownie pojawia się WISIELEC, czyli możliwe są wysokie osiągnięcia w takich dziedzinach, jak abstrakcyjne myślenie, wymyślanie teorii pozornie dalekich od życia, odkrywanie rzeczy, których normalnie nie widać. 
IV mieczy mówi, że dzięki temu co zrobię, ktoś zyska stabilizację.... No nie wiem czy tu nie chodzi o owego waleta kielichów? A może w tej pracy w której jestem, ludzie odetchną? Przegięłam... ja nie widzę w sobie zagrożenia dla innych.
Nad całym rozkładem góruje SKORPION, czyli możliwe, że osoba ze znaku SKORPIONA, a może KTOŚ w typie silnego, ale dobrego szefa ma / będzie miał ogromne znaczenie w tym wszystkim.
VIII mieczy jedynie potwierdza drogę, wyjazd, daleką podróż, zmianę, przeprowadzkę.

Jeśli idzie o czas stawiałabym jednak  na sierpień.... no powiedźmy, że może 8 dniAS kielichów, czyli uczuciowe spełnienie, może mówić o tygodniu, miesiącu. 
 Upierałabym się przy sierpniu... VIII pałek i VIII mieczy.
I dodam, że dużą rolę będzie odgrywał w tym wszystkim SKORPION lub kochany, dobry szef... w połączeniu z waletem kielichów, daje niezłą mieszankę emocjonalną.

Jednym słowem.... nie pierwszy raz wyszły mi karty KOŃCA. na pracę.
Tak po prawdzie, to nie KONIEC mnie martwi, ale POCZĄTEK. 
Zakończyć jedno i nie podjąć nowego to poważny problem.
 A ja pragnęłabym bardzo w końcu osiąść gdzieś na stałe, zagnieździć się i spokojnie w miarę pozytywnej atmosferze dokulać się do emerytury.


PODPIS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...