To wspaniała książka, w której autor bardzo szczegółowo wprowadza nas w arkana systemu zwanego HUNĄ.
Książka ta, jest częścią siedmio-tomowej serii o magii kahunów, częścią pokazującą nam w jaki sposób możemy sami, bez niczyjej pomocy wprowadzić pozytywne zmiany w naszym życiu.
Książka ta, jest częścią siedmio-tomowej serii o magii kahunów, częścią pokazującą nam w jaki sposób możemy sami, bez niczyjej pomocy wprowadzić pozytywne zmiany w naszym życiu.
Najważniejsze to prawidłowo się modlić...
A o co możemy się modlić? Możemy modlić się o wszystko: bogactwo, zdrowie, przyjaciół, wspaniały związek, nowy piękny dom.
A o co możemy się modlić? Możemy modlić się o wszystko: bogactwo, zdrowie, przyjaciół, wspaniały związek, nowy piękny dom.
Za pomocą HUNY możemy rozwiązywać wszystkie życiowe problemy !!!
Wszystkie możliwości są w nas!!!
Dzięki książce Maxa Freedoma Longa dowiemy się, w jaki sposób wykorzystać naszą moc.
Dzięki książce Maxa Freedoma Longa dowiemy się, w jaki sposób wykorzystać naszą moc.
Najważniejsze to prawidłowo przeprowadzić modlitwę.
Aby była ona skuteczna, musimy wybaczyć wszystkim, którzy nas kiedykolwiek skrzywdzili, musimy również wybaczyć sobie.
Aby była ona skuteczna, musimy wybaczyć wszystkim, którzy nas kiedykolwiek skrzywdzili, musimy również wybaczyć sobie.
Postarajmy się poznać dogłębnie system HUNY i pracować cierpliwie, systematycznie z modlitwą, łączącą nas z naszym Wyższym Ja.
Wyższe Ja to nasza wewnętrzna boskość.
Fragmenty książki:
"Huna uczy nas, ŻE WSZYSTKIE TRZY JA CZŁOWIEKA muszą podczas twórczego aktu modlitwy działać wspólnie. Jeżeli choć jedno z nich nie wykona swojej pracy, modlitwa będzie nieskuteczna. I jeśli niższe Ja nie wie, że musi ożywić widmowy sznur wiodący do Wyższego Ja i przesiać po nim telepatyczną modlitwę, nie można spodziewać się żadnego wyniku. Tragedią ostatnich dwóch tysięcy lat, które minęły. odkąd żył i uczył Jezus, jest utrata tej części tajemnicy. Ludzkości nie udało się zachować wiedzy, czym właściwie jest modlitwa i jak ją formułować."
"Kahuni wierzyli w istnienie trzeciej i najwyższej formy świadomości człowieka i kontaktując się z nią, dokonywali cudownych czynów. Dla prostoty nazwijmy ją Wyższe Ja. Podobnie jak niższe i średnie Ja, Wyższe Ja jest istotą duchową. W swoim ciele z substancji widmowej żyje ono poza ciałem fizycznym; może być od niego mniej lub bardziej oddalone. Tak jak drut telefoniczny, sznur aka zawsze łączy niższe Ja z Wyższym. Gdy w normalnym stanie trzy Ja pracują razem swobodnie i w harmonii, wtedy niższe Ja. na żądanie średniego, w każdej chwili może przywołać przez sznur widmowy Wyższe Ja i przesłać mu wiadomość."
"Z logiki i wiedzy kahunów płynie przekonanie, iż średnie Ja nigdy nie pojmie natury Wyższego Ja i właściwej mu duchowości. A jeżeli nie możemy zrozumieć Wyższego Ja, które jest częścią nas samych i stoi tylko o jeden stopień wyżej na drabinie ewolucji, to tym bardziej nie pojmiemy natury Istot Wyższych lub Najwyższego Boga."
"Kahuni uczyli, że wszystkie modlitwy najpierw muszą być! kierowane do Wyższego Ja, ponieważ nasz sznur widmowa sięga tylko do niego i nie może połączyć nas z jeszcze wyższymi istotami. Wierzono jednak, że jeśli Wyższe Ja samo nie będzie mogło urzeczywistnić modlitewnego życzenia, przekaże je dalej do jeszcze Wyższych Istot. Co więcej, nasze Wyższe Ja nie egzystują jako samotnicy. Tworzą one w ścisłej przyjaźni i miłości Poe Aumakua, czyli Wielkie Towarzystwo Wyższych Ja, i gotowe są wszystkimi siłami pomagać sobie wzajemnie, zwłaszcza innym niższym Ja lub fizycznym ludziom, którzy im zawierzyli."
"Wyrządzając Innym krzywdę, duchowo bądź cieleśnie, lub szkodząc własnemu ciału przez różnego typu nadużycia, czynimy to w pełni świadomie; możemy również przestać tak się zachowywać. (O innych grzechach" w formie kompleksów i obsesji będziemy jeszcze mówić.)."
"Dopóki jest się winnym skrzywdzenia innych, dopóty nie można kierować do Boga za pośrednictwem Wyższego Ja albo, jak uczył Jezus, w Jego imieniu" skutecznej modlitwy. O ile jest to możliwe, musimy naprawić wszystkie krzywdy, które wyrządziliśmy innym. Jeżeli nie ma już takiej możliwości, jeżeli nie może nastąpić zwrot lub zadośćuczynienie ani nie można już otrzymać przebaczenia, wtedy należy robić dobre uczynki, które bezinteresownie ofiarujemy innym i przez to odbędziemy zastępczą pokutę."
"Podstawowa koncepcja modlitwy według Huny zawarta jest w pewnych słowach znanych wtajemniczonym i mających dla nich określone znaczenia, jednak dla człowieka spoza ich kręgu nie mają żadnego widocznego sensu."
"Doskonałym symbolem, który przedstawia grona kształtów myślowych użytych do formułowania modlitwy, jest po brzegi napełniony puchar lub kielich. Modlitwa musi być kształtowana we wspólnej pracy przez niższe i średnie Ja i w telepatyczny sposób przekazana Wyższemu Ja wzdłuż widmowego sznura."
"Przygotowania do modlitwy były u kahunów bardzo istotne. Najpierw trzeba dokładnie wiedzieć, czego naprawdę się chce; później należy ukształtować ze wszystkimi szczegółami, możliwie jak najbardziej pełny i doskonały myślowy obraz upragnionej sytuacji. Obraz ten musi być realistyczny i perfekcyjny jako już "teraz" egzystujący, choćby jego urzeczywistnienie miało nastąpić po pewnym czasie. Ho-ano znaczy przygotowywać się" lub przygotowywać nasienie", a także uroczyście nastrajać ducha", jak przy oddawaniu czci lub przed rozpoczęciem śmiałego przedsięwzięcia". A najwspanialszym przedsięwzięciem była według Huny modlitwa."
Książkę można wypożyczyć z BIBLIOTEKI ROZWOJU DUCHOWEGO
W duzym klopocie..z daleka Kamil..
OdpowiedzUsuńCzarna magia z psychotrnika...chca mnie zab...
Wszystko da się pokonać wiarą w Stwórcę..jeśli On Cię stworzył ..kto może Ci podskoczyć? Jakaś małpa udająca człowieka?:-)
OdpowiedzUsuń