BEZSENNA NOC i rozkład dla KASI

Zdarzają się takie noce, że nijak zasnąć. Myśli kołaczą się najprzeróżniejsze. I wstaję i robię sobie kawę. Pięknie pachnie w całym domku. I ciepełko z kominka i zaraz lepiej mi na sercu. Spokojna, wyciszona, bezpieczna. Tak się już czuję. I w takim nastroju rozkładam karty dla Kasiuli.

Chciałaby wiedzieć, kiedy podejmie pracę...

Kasia.... spokojna, cicha dziewczyna... samotna i ciągle w poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi. Chciałaby się gdzieś w końcu zakotwiczyć i spokojnie pracować. Bo MIŁOŚĆ jakby już kołatała do jej drzwi... Jakby już była.... I właściwie interesuje ją praca na ten moment przynajmniej.

Kiedy Kasia podejmie pracę?

1. IV denarów 2. IV mieczy 3. VII pałek 4. KAPŁAN 5. X denarów 6. VI mieczy 7. DIABEŁ 8. VIII pałek 9. III mieczy 10. IX denarów 11. II mieczy 12. IV pałek 13. IX kielichów

Właściwie to dla Ciebie liczą się jedynie pieniądze. To zrozumiałe, bo jakże tu żyć, funkcjonować bez środków do życia. I chciałabyś je wydawać. I cieszyć się ich posiadaniem. I kupować to co byś chciała.

Widzę również jakbyś była w ograniczeniu... IV mieczy w negatywie często mówi o obozie pracy, szpitalu, więzieniu - w każdym razie o ogromnym ograniczeniu wolności. 

Działaj uczciwie Kasiu, przestrzegaj reguł, a wszystko ułoży się dobrze. Wkrótce podłączysz się do wielkich pieniędzy, znajdziesz wspólników, wejdziesz w strefę gdzie przetaczają się ogromne pieniądze. Spotkasz bogatych ludzi i nie wykluczam, że COŚ z tego i Tobie skapnie.

Na wyniku mamy VI mieczy. Według Wojciecha Jóźwiaka mówi ona;

Bardzo dobra karta dla wszelkich śmiałych pomysłów, dla intelektualnej twórczości, dla uczenia się i studiowania, szczególnie jakiś abstrakcyjnych dziedzin wiedzy. Dla życia praktycznego zawsze jest ostrzeżeniem, ze plany mogą się skończyć na zapowiedziach.

Przetestowałam tą kartę i śmiało mogę powiedzieć, że wskazuje ona na drogę, na wyjazd, ale  z nieznanym zakończeniem. Wyjedziesz, ale gdzie i jak zakończy się Twoja droga nie jestem w stanie powiedzieć... Może pojedziesz do pracy, a spotka Cię tam miłość? Może pojedziesz i zaraz wrócisz? A może wyjedziesz z założenia na chwilę, a zostaniesz na zawsze? A może niekoniecznie dojedziesz tam gdzie jedziesz? 

Kilka miesięcy temu kładłam koleżance rozkład na tydzień. Ukazała mi się w rozkładzie właśnie VI mieczy na wyniku, i zaraz później VIII mieczy. Powiedziałam jej wtedy: czekają Cię dwie drogi, jedna zakończy się nie tak jak oczekujesz, kolejna wskazuje na wyjazd zagranicę. Koleżanka wyjechała do pracy na drugi koniec Polski, żeby po dwóch dniach porzucić pracę i wyjechać dokładnie zagranicę. Oferta pracy pojawiła się nagle i ona z niej skorzystała. Pierwszy wyjazd określała właśnie VI mieczy. Jechała na dłużej, przynajmniej tak zakładała. Wróciła do domu, żeby po chwili wyjechać daleko...

No cóż, tak właśnie wibruje dla mnie VI mieczy. 

Może scenariusz będzie taki: wyjedziesz na krótko, a zostaniesz na dłużej? Tak jakoś do mnie przemawia DIABEŁ na 7-ej pozycji. Przyjemność zamieni się w niewolę.  Więc, dokładnie  pojedziesz dla przyjemności, a uwikłasz się na cale lata?

Dostajesz niezłą szkołę od życia Kasiu. Wyraźnie widać to w kartach. Wiele rzeczy Cię zaskakuje, dziwią Cię ludzkie postawy życiowe i zachowania. Sama też popełniasz różne błędy?

Uważam Kasiu, że pracę podejmiesz i to już na stałe... Mało tego uważam, że równolegle z pracą wejdziesz w jakąś bliską relację z interesującą osobą. Poczujesz się spełniona i na właściwym miejscu. Skąd  więc, ten DIABEŁ przy tak pozytywnym zakończeniu? 
No cóż, może to nie będzie praca Twoich marzeń po prostu? W każdym razie ja mimo wszystko widzę spełnienie i Twoje zadowolenie, chociaż zniewolenie. 

Pracujemy, bo musimy zaspokoić swoje podstawowe potrzeby. I w tym sensie praca jest koniecznością... tak na DIABLE akurat. 

A kiedy podejmiesz pracę?

Mam 3 miejsca z których mogę wyczytać czas:

Pozycja 1 - IV denarów - więc, mogą to być 4 dni, 4 tygodnie, 4 miesiące, kwiecień.

Pozycja 5 - VI mieczy - 6 dni, 6 tygodni, 6 miesięcy, czerwiec.

Pozycja 13 - IX kielichów - 9 dni, 9 tygodni, 9 miesięcy, wrzesień.

Stawiam na pozycję 6, a więc, na 6 dni, 6 tygodni, 6 miesięcy, czerwiec. I na wyjazd.... z nieznanym zakończeniem....

I dodam jeszcze, że doznałaś jakiejś krzywdy od KAPŁANA... jakaś osoba z ogromnym autorytetem cię skrzywdziła... I jakbyś liczyła na kogoś, na pomoc, na wsparcie... a tu trzeba działać samej i nie liczyć na niczyją pomoc. Chociaż ja takowej nie wykluczam.