niedziela, 28 lutego 2016

TYDZIEŃ od 29.II do 6.III 2016 roku

Poprzedni tydzień (nieopisany na blogu) był dla mnie trudny. Nie powiem, rozłożyłam karty, ale kiedy zobaczyłam te brzydactwa jakie się pokazały, złożyłam je i nawet nie miałam ochoty ich opisywać. Na wyniku miałam kartę ŚMIERĆ, pojawiła się też IV kielichów, IX mieczy, KSIĘŻYC. Doła złapałam totalnego, niechęć miałam tak wielką, że ostatkiem sił trzymałam się, aby nie wybuchnąć. Nie bez problemów, ale udało mi się. Zastosowałam uniki, taktykę znikania.... a to jedynie dlatego, żeby chronić swoją prywatność. Dostałam też przykrą wiadomość o śmierci cioci... uczestniczyłam w jej pogrzebie. Tydzień spędziłam bez mała samotnie z kotkiem, którego natura wzywała do "lasu" i oglądaniu tureckiego serialu.  I cieszyłam się tą samotnością przeogromnie. W tym sensie karty były prawdziwe i brutalne w swojej wymowie. 


A jak będzie wyglądał TEN tydzień?
1. SŁOŃCE 2. VI denarów 3. ŚMIERĆ 4. Król monet BYK 5. V pałek 6. VII pałek 7. Rycerz mieczy BLIŹNIAK 8. IX mieczy 9. IX pałek 10. III pałki 11. ŚWIAT 12. KAPŁANKA 13. VI pałek



Szkoła, nauka, kształcenie - o tym mówi karta SŁOŃCE. Czeka mnie egzamin? ŻYCIOWY, WAŻNY? Niczego takiego się nie spodziewam. Ale SŁOŃCE to też dom, rodzina, szczęście, zadowolenie i pełnia szczęścia. Jednak to szczęście pełne nie będzie. Dopadnie mnie zobojętnienie na sprawy duchowe. Będą liczyły się jedynie pieniądze, posiadanie.... a jak do pracy jakiejś się wezmę, to ciężko pracowała będę, bez wytchnienia. Przeraża mnie trochę karta ŚMIERĆ, bo mówi ona, że wokół mnie COŚ ulega zniszczeniu, a ja jeśli zajdzie taka potrzeba mam niszczyć również, bez względu na konsekwencje. Oby tylko mnie jakiś odłamek nie dotknął przy okazji. 
Urazę do BYKA mam wielką, ale to też karta urazy do ludzi górujących nade mną finansowo. To bardzo wypaczyło moje widzenie świata.  Jeszcze BYK i uraza do niego? To chyba zamknięty już rozdział.
Obok mnie są / będą osoby agresywne, w sensie chęci walki... osoby silne, gotowe, aby się kłócić, walczyć... One mogą być mi pomocne, ale też i zaszkodzić mogą. To na pewno będą osoby aktywne, działające, energiczne.  
Czeka mnie jakiś egzamin. Ktoś będzie mnie oceniał. VII pałek jest w dużej mierze dopełnieniem karty SŁOŃCA. Ciekawe cóż to może oznaczać w praktyce?  
Zupełnie nagle i niespodziewanie pojawi się w moim życiu osoba ze znaku BLIŹNIĄT lub osoba energiczna, żywiołowa, taki typowy rewolucjonista. Pojawienie się tej osoby poważnie zmieni moją drogę życiową. Nie wykluczam, ze pojawienie się tej osoby, jedynie mnie zaskoczy i nie koniecznie musi mi w życiu poważnie namieszać.
Z całych sił będę chroniła swoją wolność, nie dam się usidlić w żaden sposób. IX mieczy jest również kartą smutku i depresji..... Mimo wszystko, mam nadzieję, że minorowy nastrój mnie już w końcu opuści.  Tak naprawdę nie będę się niczym przejmowała, mało tego jeszcze będę wspierała innych. Wrzucę na luzik... Oby.
Wygląda na to, że pojawi się grunt do marzeń... snucia planów.... i obym się w tych marzeniach nie zagłębiła zanadto.  
KAPŁANKA mówi, że LOS nade mną czuwa, że wszystkie moje sprawy są w rekach LOSU, są na dobrej drodze...... do spełnienia, do radości, do zwycięstwa. O czym mówi VI pałek w perspektywie. Tak więc w tym tygodniu będę zmierzała ku sukcesowi, który jeszcze z początkiem tygodnia się nie pojawi, ale pojawi się bez wątpienia jego zaczątek.


PODPIS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...