poniedziałek, 6 listopada 2017

TYDZIEŃ 6 - 12. XI. 2017 r.

1. V pałek 2. PUSTELNIK 3. KSIĘŻYC 4. IX kielichów 5. AS kielichów 6. IV kielichów 7. MAG 8. RYDWAN 9. V kielichów 10. CESARZOWA 11. Rycerz monet PANNA 12. Królowa mieczy WAGA 13. III kielichów

I cóż, my tu mamy?  Zacznę od PUSTELNIKA na pozycji 2-giej. Nie powiem, bardzo mnie on ucieszył. Trochę pustki mi się należy, po aktywnych ostatnich tygodniach. Nie miałam czasu na nic, dosłownie na NIC.
Wygląda na to, że tydzień zacznę aktywnie. Wezmę się za wszystkie zaległości, które zapączkowały przeokropnie: - cebulki kwiatków muszę wsadzić, a kupiłam ich trochę. Też cebulę, czosnek... ach, i glebogryzarka też musi iść w ruch, bo wtedy łatwiej będzie mi zaplanować ogródek kwiatowy i warzywniak. Jest co robić, oj jest, a zima idzie szybkimi krokami. Marzę o pięknej pogodzie, bo nie uśmiecha mi się działać w deszczu.

Samotna będę w tym wszystkim, o ile DOBRY NAŁOGOWIEC nie zdecyduje się mi pomóc, to tak będzie, po prostu. 
Wciąż w drodze będę? Na sukcesie? Całkiem możliwe, że chodzi o przemieszczanie się, bo ostatnio, często kursuję pomiędzy Zieloną Górą, a moją wioseczką.
Na pewno, będę sobie analizowała sporo rzeczy, będę szukała przyczyn i powodów obecnego stanu rzeczy. KSIĘŻYC bowiem nakazuje mi: dotrzeć do źródeł zła. Czy na pewno będę analizowała? Może i tak, ale właściwie, to ostatnio nad niczym się nie zastanawiam. Ot, po prostu żyję dniem dzisiejszym. Faktem jest, że niecierpliwie czekam na decyzję o emeryturze. I to jest wszystko, co mnie na dzień dzisiejszy absorbuje. 
Obok siebie będę miała osoby  serdeczne, które lubię, chociaż sobie tego nie uświadamiam. 
Chwilami będę zniechęcona, chociaż wszystko będzie się układało po mojej myśli. Zacznę się zastanawiać czy rzeczywiście chcę to, co mam, czy raczej zupełnie o co innego mi chodzi. 
Nie wykluczam, że pojawi się z nagła jakaś konkretna osoba i zmieni je radykalnie. Bywa tak, że nieoczekiwanie pojawia się jakiś KTOŚ, jakaś oferta czy propozycja na przykład pracy i się decydujemy ową pracę podjąć. To nazywa się - faktycznie wielka i nieoczekiwana zmiana. Może właśnie za sprawą MAGA, coś takiego mnie czeka? Zobaczymy.
Na pewno sporo będę rozmawiała, może się radziła kogoś: co robić? W każdym razie tydzień zakończę na III kielichów. Piękna karta, bardzo. Oby przyniosła mi MIŁOŚĆ i najwyższe szczęście.



PODPIS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...