czwartek, 8 listopada 2018

TYDZIEŃ od 5 do 11 listopada 2018 roku

Taka jakaś niedospana, taka jakaś zmęczona, niechętnie chwyciłam za karty i spojrzałam jaka to też będzie, energia tego tygodnia. 

1. MAG 2. V denarów 3. WISIELEC 4. Rycerz pałek STRZELEC 5. VII mieczy 6. Król monet BYK 7. VII denarów 8. Rycerz kielichów RYBA 9. V kielichów 10. X kielichów 11. IX kielichów 12. Królowa denarów KOZIOROŻEC 13. VI pałek

Muszę przyznać, że wyleguję się ponad miarę. O 21.00 już mi się oczy kleją i przenoszę się do sypialni, a  i ze wstaniem mam przeogromny problem. 
To jest zupełnie do mnie nie podobne, bo najczęściej wysiaduję do przynajmniej 2-giej, a wstaję, kiedy ledwie widnieje.
Wczoraj MOJA ANGLIA, która również "cierpi" aktualnie na zmęczenie, powiedziała mi, że zasnęła podczas wróżenia!!! To dopiero numer!!! 
Nie zasnęłabym, gdybym tylko położyła karty i je zinterpretowała, ale klientka snuła swoje wywody, opowiadała rozwlekle o swoich problemach i mnie najnormalniej w świecie uśpiła.
Oj, znam z autopsji podobną sytuację. Swego czasu moja koleżanka napadała na mnie, że migam się od spotkania. Tłumaczyłam jej, że jestem zarobiona, zmęczona... ale uległam jej namowom. Znajoma przyszła z jakąś nalewką, zrobiłam kawę i zaczęłyśmy gadulić. Wszystko szło dobrze, do momentu, kiedy ona zaczęła opowiadać o swoim romansie, który akurat przeżywała. Ja dzielnie słuchałam. Po jakieś chwili, poczułam, że mnie delikatnie szturcha i mówi: Eluś, idę, bo rzeczywiście jesteś zmęczona.  
Chrapnęło mi się niechcący... Odleciałam. Może i nie ładnie, ale organizm sam zadziałał, bez żadnego mojego udziału.
Także wcale się nie dziwię, że i MOJA ANGLIA przysnęła. Monotonny głos klientki, jej własne zmęczenie i najpewniej ciśnienie nie takie i... stało się to, co się stało.
Szczerze powiedziawszy, nie chce mi się aż tak bardzo wgryzać w energię tego tygodnia, tym bardziej, że właściwie sporo tygodnia już poza mną.
Działania twórcze widać, co mogę potwierdzić, bo holenderska ścieżka wydłużyła się i to znacznie. Zaszczepiłam też 2 drzewka czereśni, jedynie dwa, bo zabrakło mi gałązek do szczepienia. Jakie będą efekty mojej pracy, przekonam się, najpewniej w przyszłym roku. Jeśli drzewka się przyjmą, to jak nic, za domem pojawi się sad. To jednak jest kwestia przyszłości. Nie chcę wchodzić w kupowanie drzewek, chcę wykorzystać wiedzę, jaką nabyłam pracując w holenderskim sadzie. Teraz przyszła pora na praktyczne jej wykorzystanie.
Oczywiście, działam w ograniczeniu, a to ograniczenie wynika z "bystrości i pracowitości" DOBREGO NAŁOGOWCA. Dopiero dzisiaj, wymusiłam na nim, zrobienie tego, co już dawno powinno być zrobione. Napyszczyłam na niego równo, ale widać z nim tak właśnie trzeba. Zasugerowałam, że może "młody" by mi pomógł, bo Ty mnie zwodzisz i summa summarum wkurzasz. 
On dobry jest w teoretyzowaniu, bezsensownym gaduleniu... i też o tym mówią karty. DOBRY NAŁOGOWIEC ostro zareagował na opcję "młodego": on ma tu wstęp wzbroniony!!!. Mnie tam na "młodym" nie zależy... mnie zależy, żeby zrobione było to, co trzeba zrobić i tyle.
Sama też w pewnym momencie popadłam w energię WISIELCA, właśnie owym wylegiwaniem się, zbyt długim spaniem, ale cóż, na pogodę nic nie poradzę. Wygrywa z moim organizmem.  
Z rozkładu nie wynika, żebym się za bardzo denerwowała, ale uczciwie muszę przyznać, że chwilami trzęsie mnie jakiś nerw wewnętrzny: że nie zdążę, że muszę, że czas nagli, że pogoda i poczucie, że bumeluję.
Tak to jest jak człowiek sobie zaplanuje i koniecznie chciałby mieć wszystko akuratnie ogarnięte.
Na szczęście, tydzień zakończę radośnie, wręcz rozrywkowo... Oby. Jest plan, że mam jechać do wnusia i pewnie właśnie tego typu rozrywka mnie czeka.
Wygląda też na to, że pojawi się w tym tygodniu osobnik ze znaku BYKA, albo jakiś bankowiec czy finansista. Póki co, nikt taki się nie pojawił... ale tydzień jeszcze w miarę młody.

5 komentarzy:

  1. "Moja Anglia zasneła przy wrózeniu" śmiałam się przez cały dzień.Droga ELLU ależ Ty fantastycznie piszesz. Czytam wszystko. Alina

    OdpowiedzUsuń
  2. Droga ELLU nie wrózę sobie, ale czasami cos mnie kusi. I dzis zapytałam Kto rozdzieli mnie ze Staśkiem /byłym mężem,moim stróżem/. Oto odpowiedz kart: Kochankowie - 2 miecze - 3 denary i 2 kielichy - 6 kielichów - Głupiec. Co sądzisz o tym Ellu. Dla mnie zawsze karty cos mówia, ale jakos mało to się sprawdza. Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Alinko,
      sama wiesz jak to z tą interpretacją kart jest.
      Pytasz kto ciebie z nim rozdzieli? Ja w tych kartach rozdzielenia nie widzę.
      To, że pojawił się GŁUPIEC, to nie znaczy, że ON was rozdzieli.
      Faktem jest, że często GŁUPIEC wskazuje na nową drogę, ale nie zawsze.
      Ciesz się, że nie pokazała się karta ŚMIERĆ...ta to skutecznie rozdziela!!!
      Póki co, rozdzielenia nie widzę.
      Tona buziaków

      Usuń
    2. no chyba, że rozdzieli was... paradoksalnie MIŁOŚĆ... Mam nadzieję, że jakiejś osoby trzeciej, która wejdzie po cichutku do życia któregoś z was... ale i ona nie rozdzieli was, hmm skutecznie.

      Usuń
    3. ja mam go tak dosyc, stale jest kolo mnie,gdzies ide i widze, ze miedzy domami chowa sie. Ja czuje sie jak w jakims areszcie na starosc. I stale straszy ze sie zabije... Kochana ELLU Ty fantastycznie tlumaczysz. Dziekuje. Siada mi komputer,jedyna moja rozrywka. Alina

      Usuń

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...