Z ogromną przyjemnością odwzajemniam Ci się ALINKO, kartami. Ufam, że będą pozytywne, bo negatywnych absolutnie nie zaakceptuję!
Chcę, po prostu chcę, aby wszystko ułożyło się po Twojej myśli, żeby udało Ci się wszystko to, co sobie zaplanowałaś, żeby spełniły się wszystkie Twoje marzenia i pragnienia.
Oby karty, były odbiciem rzeczywistych wydarzeń, a nie moich pragnień, czy chęci przekazania Ci pozytywnych informacji. Oby!!!
ALINKO, myślę, że najlepiej będzie skupić się na półrocznym okresie. Tak mi się wydaje. Rok, to jakby z lekka zbyt długo, 3 miesiące miną jak z bicza trzasł, więc tak psim targiem, niech będzie pół roku.
Najpierw zobaczę jak to będzie dla Ciebie wyglądało OGÓLNIE w I półroczu roku 2019.
OGÓLNIE
1. Król kielichów SKORPION 2. III pałek 3. V denarów 4. walet denarów 5. VI mieczy 6. KOCHANKOWIE 7. IX denarów 8. UMIARKOWANIE 9. III mieczy 10. IX kielichów 11. V pałek 12. VIII kielichów 13. Król mieczy WODNIK
Ogólnie, nie wygląda to źle. Może nie przez cały czas będzie sielankowo, ale niekoniecznie tragicznie. Trochę będziesz musiała zacisnąć pasa, nie wszystko będziesz mogła sobie kupić, wielu rzeczy będziesz musiała sobie odmówić. Karty namawiają do rozważnych wydatków. Również ostrożnie będziesz musiała wydatkować swoją energię!! Także ALINKO, nie denerwuj się z byle powodu, bo NIC nie zmienisz, a jedynie się rozproszysz i bez sensu nadenerwujesz.
Jednym słowem: ostrożność, rozwaga, oszczędność.
Nie z każdym się dogadasz. VI mieczy na karcie partnerskiej wskazuje na brak porozumienia z innymi ludźmi. Także, z góry się nastaw, że nie zawsze ludzie obok będą rozumieli to, co do nich mówisz. Ty swoje, oni swoje, jakbyście rozmijali się językami.
KOCHANKOWIE jednakże dają nadzieję, że sobie ze wszystkim poradzisz, bo przecież KOCHANKOWIE to karta związku, bliskiej relacji, porozumienia i dogadania się na wielu płaszczyznach. Nie zawsze KOCHANKOWIE wieszczą związek, ale na pewno wieszczą dobrą współpracę i współdziałanie.
Może w jakiś tajemniczy sposób do zmiany spojrzenia na problem na przykład, tych nierozumiejących Ciebie ludzi, zmusisz lub ich po prostu, przekonasz?
Ogólnie, będzie całkiem harmonijnie i jakoś sobie poradzisz ze wszystkim, ba może zapanujesz nad swoimi negatywnymi emocjami, bo te będą w Tobie buzowały równo. Pamiętaj, że masz skłonność do niecierpliwości, do buntu, w sensie niezgody na kłamstwo, nieprawość... mimo to, staraj się nie kipieć emocjami, bo to - nie wyjdzie Tobie na dobre. Wręcz przeciwnie, możesz ściągnąć na siebie gniew, karę, wzbudzić w kimś agresję, a ta nie byłaby wskazana.
Staraj się ze wszystkich sił, działać, postępować harmonijnie, dąż do ugody, bądź dyplomatyczna, bardziej podstępna niż emocjonalna.
Mnie tu od razu przyszła na myśl Twoja sprawa sądowa...
Spokojnie, bez emocji, z lekka podstępnie, ugodowo... a na pewno wyjdzie Ci to na dobre i kto wie - może poskutkuje jej pozytywnym wynikiem?
Na pewno, nie raz, nie dwa się wkurzysz, nie raz, nie dwa się zdenerwujesz, ale po mistrzowsku sobie z tymi emocjami - poradzisz...
Też czegoś się dowiesz z nagła, jakieś tajemnice do Ciebie dotrą i najpewniej je wykorzystasz z dobrym i pozytywnym efektem.
IX denarów też często mówi o nagłym przypływie gotówki z niewiadomego źródła. To może być jakaś wygrana w LOTTO na przykład. Nie chcę pisać, że wygrasz sprawę sądową, bo pytanie jest ogólne i odpowiedzi w tym temacie nie daje, a napisać, że sprawę wygrasz, byłoby poważnym nadużyciem.
VIII mieczy wskazuje na to, że Twoje życie będzie się zmieniało... Może jeszcze realnie nie odczujesz, czy nie odczuwasz tych zmian, ale na pewno w okresie zmian już jesteś. I wygląda na to, że będą to korzystne zmiany.
Król mieczy najczęściej kojarzy mi się z lekarzem, ale może to również być jakiś osobnik ze znaku WODNIKA nie określonej płci, pojawi się z końcem tego półrocza.
ZDROWIE
Jednym słowem: ostrożność, rozwaga, oszczędność.
Nie z każdym się dogadasz. VI mieczy na karcie partnerskiej wskazuje na brak porozumienia z innymi ludźmi. Także, z góry się nastaw, że nie zawsze ludzie obok będą rozumieli to, co do nich mówisz. Ty swoje, oni swoje, jakbyście rozmijali się językami.
KOCHANKOWIE jednakże dają nadzieję, że sobie ze wszystkim poradzisz, bo przecież KOCHANKOWIE to karta związku, bliskiej relacji, porozumienia i dogadania się na wielu płaszczyznach. Nie zawsze KOCHANKOWIE wieszczą związek, ale na pewno wieszczą dobrą współpracę i współdziałanie.
Może w jakiś tajemniczy sposób do zmiany spojrzenia na problem na przykład, tych nierozumiejących Ciebie ludzi, zmusisz lub ich po prostu, przekonasz?
Ogólnie, będzie całkiem harmonijnie i jakoś sobie poradzisz ze wszystkim, ba może zapanujesz nad swoimi negatywnymi emocjami, bo te będą w Tobie buzowały równo. Pamiętaj, że masz skłonność do niecierpliwości, do buntu, w sensie niezgody na kłamstwo, nieprawość... mimo to, staraj się nie kipieć emocjami, bo to - nie wyjdzie Tobie na dobre. Wręcz przeciwnie, możesz ściągnąć na siebie gniew, karę, wzbudzić w kimś agresję, a ta nie byłaby wskazana.
Staraj się ze wszystkich sił, działać, postępować harmonijnie, dąż do ugody, bądź dyplomatyczna, bardziej podstępna niż emocjonalna.
Mnie tu od razu przyszła na myśl Twoja sprawa sądowa...
Spokojnie, bez emocji, z lekka podstępnie, ugodowo... a na pewno wyjdzie Ci to na dobre i kto wie - może poskutkuje jej pozytywnym wynikiem?
Na pewno, nie raz, nie dwa się wkurzysz, nie raz, nie dwa się zdenerwujesz, ale po mistrzowsku sobie z tymi emocjami - poradzisz...
Też czegoś się dowiesz z nagła, jakieś tajemnice do Ciebie dotrą i najpewniej je wykorzystasz z dobrym i pozytywnym efektem.
IX denarów też często mówi o nagłym przypływie gotówki z niewiadomego źródła. To może być jakaś wygrana w LOTTO na przykład. Nie chcę pisać, że wygrasz sprawę sądową, bo pytanie jest ogólne i odpowiedzi w tym temacie nie daje, a napisać, że sprawę wygrasz, byłoby poważnym nadużyciem.
VIII mieczy wskazuje na to, że Twoje życie będzie się zmieniało... Może jeszcze realnie nie odczujesz, czy nie odczuwasz tych zmian, ale na pewno w okresie zmian już jesteś. I wygląda na to, że będą to korzystne zmiany.
Król mieczy najczęściej kojarzy mi się z lekarzem, ale może to również być jakiś osobnik ze znaku WODNIKA nie określonej płci, pojawi się z końcem tego półrocza.
ZDROWIE
1. IV denarów 2. II kielichów 3. CESARZ 4. Rycerz denarów PANNA 5. Król pałek LEW 6. V mieczy 7. Królowa denarów KOZIOROŻEC 8. VII kielichów 9. Królowa mieczy WAGA 10. GŁUPIEC 11. IX pałek 12. walet pałek 13. SŁOŃCE
Wbrew pozorom, w dużej mierze na Twoje zdrowie wpływa... stan posiadania. Można to dwojako zrozumieć, a mianowicie, że aby się leczyć potrzebne są Tobie pieniądze, jak i też, że brak pieniędzy ma duży wpływ na Twoje samopoczucie... w takim sensie, że za bardzo skupiasz się na kasie, a jej brak odbija się na Twoim samopoczuciu i wpadasz w taki kołowrót psychosomatycznego pogarszania się zdrowia. Jak pojawią się bardziej pozytywne myśli, jak pojawia się nadzieja na kasę, to i Twoje zdrowie idzie ku lepszemu.
Na moje oko, przez pierwsze 4 miesiące tego roku będziesz miała się całkiem dobrze. Jakiś zdrowotny kryzys może Ciebie dopaść w maju. Absolutnie to nie oznacza, że powinnaś zaniedbywać swoje zdrowie do maja. Wciąż musisz / powinnaś, trzymać się lekarzy i z nimi współpracować. Kontroluj swoje zdrowie ALINKO!!! Nie zaniedbuj, chodź na kontrolne wizyty, systematycznie łykaj lekarstwa.
Według kart, to TY bardzo dobrze wiesz jak dbać o siebie, jakbyś lekko mądrzejsza od lekarzy była, a może po prostu bardzo dobrze znasz swój organizm i świetnie czujesz, co się w nim dzieje?
Tragedii zdrowotnej nie widzę. Nic na to nie wskazuje, przynajmniej w kartach.
No, może nie będziesz miała takiej 100% pewności, że wszystko jest cudownie i wspaniale, właśnie w maju przerobisz trochę obaw, ale nie będzie to NIC groźnego, NIC co wskazywałoby, że Twoja walka o siebie się nie uda.
Przeciwnie, SŁONECZKO daje pewność, że będzie dobrze, że wszystko się pozytywnie poukłada.
Uważam, że zajmie się Tobą jakiś inny lekarz, rozsądny, mądry człowiek (kobieta lub mężczyzna - płci Ci nie określę, ale może być ze znaku KOZIOROŻCA). Spokojnie możesz tej osobie zaufać i poddać się jej sugestiom czy też radom. Uważam, że gdyby była potrzeba zabiegu, to nie powinnaś się wzbraniać, aczkolwiek dobrze byłoby, abyś skonsultowała swoją decyzję jeszcze z jakimś mądrym i znającym się na rzeczy człowiekiem.
Masz siłę, masz moc, masz wiarę, a wszystko to jest potrzebne do zdrowienia, do wychodzenia z choroby.
Kiedyś Ci napisałam, że masz silny charakter, że waleczna z Ciebie kobieta i tak jest ALINKO.
Póki masz cele przed sobą, to pokonasz wszystko!!!
Zostały mi jeszcze do opisania dwie sprawy, a mianowicie - kwestia uczuć i finansów, ale odłożę je na jutro... Mam nadzieję, że cierpliwie poczekasz na opis?
CDN.
Według kart, to TY bardzo dobrze wiesz jak dbać o siebie, jakbyś lekko mądrzejsza od lekarzy była, a może po prostu bardzo dobrze znasz swój organizm i świetnie czujesz, co się w nim dzieje?
Tragedii zdrowotnej nie widzę. Nic na to nie wskazuje, przynajmniej w kartach.
No, może nie będziesz miała takiej 100% pewności, że wszystko jest cudownie i wspaniale, właśnie w maju przerobisz trochę obaw, ale nie będzie to NIC groźnego, NIC co wskazywałoby, że Twoja walka o siebie się nie uda.
Przeciwnie, SŁONECZKO daje pewność, że będzie dobrze, że wszystko się pozytywnie poukłada.
Uważam, że zajmie się Tobą jakiś inny lekarz, rozsądny, mądry człowiek (kobieta lub mężczyzna - płci Ci nie określę, ale może być ze znaku KOZIOROŻCA). Spokojnie możesz tej osobie zaufać i poddać się jej sugestiom czy też radom. Uważam, że gdyby była potrzeba zabiegu, to nie powinnaś się wzbraniać, aczkolwiek dobrze byłoby, abyś skonsultowała swoją decyzję jeszcze z jakimś mądrym i znającym się na rzeczy człowiekiem.
Masz siłę, masz moc, masz wiarę, a wszystko to jest potrzebne do zdrowienia, do wychodzenia z choroby.
Kiedyś Ci napisałam, że masz silny charakter, że waleczna z Ciebie kobieta i tak jest ALINKO.
Póki masz cele przed sobą, to pokonasz wszystko!!!
Zostały mi jeszcze do opisania dwie sprawy, a mianowicie - kwestia uczuć i finansów, ale odłożę je na jutro... Mam nadzieję, że cierpliwie poczekasz na opis?
CDN.

Droga ELLU napracowałaś się nade mną. Kobietko wyglada to tak, że Ty dobrze mnie znasz, lepiej niż ja sama siebie. We mnie buzuje wszystko, kipię jakąś niewytłumaczalną energią. I faktycznie jestem mądrzejsza od lekarzy, bo w ogóle do nich nie chodzę. Nie robię żadnych badań,żyje dniem codziennym. W moim przypadku pójście do lekarza, to 'wysiadka' mego dobrego samopoczucia, bo natychmiast słysze -chemioterapia i basta. A ja tego nigdy nie zrobię, nawet gdybym wiedziała, że już bedę umierać. Nie idę na to i nikt mnie nie namówi na to. Bedę do końca chodzić, nie położe się w szpitalu, chyba,że stracę świadomośc i karetka mnie zabierze. Coś się pojawiło, co mnie pierwszy raz zmusiło do płaczu, ale to był jakiś epizod, o którym tu nie będę pisać, zbyt intymny. Jest dobrze....Wydawało się mi,że coś pisałaś do mnie ale ja nie umiem tego znalezć, więc stąd moje pytanie było do Ciebie. Nie znam co to jest cierpliwość, to jest okropne w moim charakterze. Droga ELLU dziękuję, że zajęłaś się mną. Całuję. Alina. Jest 4 rano a ja już nie spię. Masakra.
OdpowiedzUsuńTo najpewniej nerwy, tak myślę. Ja też mam zaburzony rytm dnia. I pogoda jakaś taka... Nie wiem jak jest u Ciebie, u mnie jest deszczowo, mrocznie, w ogóle paskudnie jakoś...
UsuńChociaż dzisiaj wybrałam się do pobliskiej miejscowości po papierosy (zgubny nałóg, ale jakiś defekt trzeba mieć) i jakoś poczułam się pełna werwy i chęci do działania... Nawet choinkę rozebrałam, chociaż było mi z nią fajnie. Jak tylko ruszyłam to posypało się igliwie równo i narobiło się roboty... To tak nawiasem.
Ja wiem, że jesteś nerwus, bo sama mi o tym pisałaś... ale w rozkładzie pojawiła się karta, która ostrzega przed działaniami zbyt niecierpliwymi....
Jak widzisz, mimo wszystko jest COŚ na rzeczy z tarotem. Obyśmy tylko nie interpretowały kart, tak jak nam pasuje, jakbyśmy chciały.
I zupełnie z innej beczki.
Chwaliłam się ALINKO, że mam wspaniały program ASTROLOGICZNY -
P R O F E S J O N A L N Y. Gdybyś mi podała swoją datę urodzenia, cudownie byłoby gdybyś znała godzinę urodzenia, to na e-mail, wysłałabym CI opis Twojego charakteru. Może byłby on pomocny w poznaniu samej siebie, tak do spodu?
Zabieram się do skończenia 2 części postu..
Buziaczki
Kochana ja też palę jak komin. Kochana ELLU godziny to ja niestety nie znam, byłam w szpitalu tam gdzie się urodziłam ale wtedy nie zapisywano godzin. Moja data urodzenia to 3 luty 1950 i adres poczty do mnie: alina.szczerbicka@wp.pl. No ciekawa jestem co ta druga część rozkładu mi powie. Pierwsza mnie uspokoiła,a no dlatego, że jeszcze będe żyć pare miesięcy. Jak ja Tobie Kobietko się odwdzięczę, mam pomysły i mam nadzieję, że je zrealizuję. I dzięki Panu Bogu, że CIEBIE mam. Jesteś dla mnie jakaś tak bliska, i nie umiem tego wytłumaczyć. Jak nic nie pisałaś to się przejmowałam Tobą i prosiłam Pana Boga abyś była zdrowa, żeby nic się Tobie nie stało. Alina ELLU ja jesteś choleryczka, zagotuje się we mnie, a potem mi głupio i przepraszam, bo dręczy mnie sumienie jak komuś przypalę pięty, a potrafię uuua.
OdpowiedzUsuńDziękuję ALINKO za miłe słowa i za modlitwę!!! Uczciwie muszę przyznać, że dopiero od kilku dni, spokojnie mogę siedzieć. Wyjątkowo długo trzymał mnie ten mój kręgosłup. Prawie, a może cały - miesiąc? To fakt, że tragiczny stan minął, może dzięki opiatom, ale tak zupełnie spokojnie i bezboleśnie przespałam dopiero wczorajszą noc.Przyznaję, że od kilku dni mogę... siedzieć... toteż pozwoliłam sobie na siedzenie na termoforku.
OdpowiedzUsuńNie ma nic gorszego jak coś dolega, także ALINKO, rozumiem Ciebie jak nikt.
Co do chemii, u mojego ex pana męża rozpoznano złośliwego raka. Zdecydował się na chemię i różne takie tam fikołki, jakie stosują lekarze. Po prawdzie, to jechał po równi pochyłej. Przerzuty wiadomo i... zejście. Chemia de facto przyśpieszyła jego śmierć.
Z kolei moja koleżanka przerobiła chemię i świetnie sobie z nią poradziła.. i żyje. I nic jej nie dolega.
Różnie z tym bywa.
Nie wiem czy ja zdecydowałabym się na takie męki? I brak pewności, że z chemii wyjdę, że sobie z nią poradzę.
Właśnie wrzuciłam II cz. posta. Też nie jest źle!!! I to jest budujące.
Zabieram się za wykreślenie Horoskopu dla Ciebie. Za małą chwilę wyślę Ci na e-mail.
Buziaki