Spałam jak zabita, ale zasnąć nie mogłam. Chyba MOJA WARSZAWA mnie dobiła swoją brutalnością. ON niestety tak ma: zero taktu i liczenia się cudzymi uczuciami.
Karty na tydzień miałam brzydkie i zaraz je skasowałam, ale nastrój i tak już miałam skutecznie zepsuty.
Za to, że karty nie mówią o naprawdę tragicznych rzeczach - jestem wdzięczna. Pisałam o tym na blogu, jak mnie oszczędzały i nie mówiły NIC o śmierci mamy. Prawda jest taka, że TAROT zwiastował brzydki miesiąc, ale nie mówił wyraźnie w czym rzecz. I w tym sensie oszczędził mnie.
WALENTYNKI miałam fizycznie samotne, ale nie mogłam wczoraj zasnąć, bo ciągał mnie PEWIEN PAN. Może tak jak mówiła Donata: temat zamknie się bezboleśnie? Tylko kiedy ON przestanie mnie ciągać?
DONATA mówiła, że prace znajdę w pierwszym kwartalne nowego roku; na pewno nie w styczniu... więc, zostaje luty i marzec. O PEWNYM PANU mówiła, że jest fałszywy, że nie można mu ufać, że w bliskiej relacji z nim, na pewno nie będę. Powiedziała też, że on szybko wiedział, że zrobił błąd, że męczą go wyrzuty sumienia i, że podstępnie się ze mną kontaktuje. I to na 1000% był Lucas Greger i Job Julius. Chyba dobrze napisałam. Na bank Lucas to był ON, a co Joba pewności nie mam. Chociaż ta enigmatyczna, a właściwie kiepsko przetłumaczona wiadomość mówiąca o miesiącach lęku, że JEGO odrzucę jakoś mi nim śmierdzi.
MOJA ANGLIA z kolei upiera się, że ja TAM wrócę. I jakbym miała ofertę, to mam ja brać, bo czeka mnie awans i dłuższa praca. Ona coś mówiła o córce, że jakby ona, bo praca w rodzinie. Ja uważam, ze może chodzić o miłą atmosferę po prostu. Upierała się, że BLIŹNIAK będzie w moim życiu jeszcze, co budzi wątpliwości, bo swego czasu mówiła, że nie będzie... ale tak jakby bezpośrednio nie będzie kontaktu.
No, ja nie chciałabym mieć już z BLIŹNIAKIEM do czynienia. Nawet jakby mi się wydawało, że dam radę, to wiem, że nie dam. O PEWNYM PANU trudno mi myśleć dobrze. Nie umiem.
Ale wracając do wróżb. MOJA ANGLIA mówi, że wrócę, że PEWIEN PAN mnie kocha, ale nie ma odwagi.... itp. itd.
Dochodzi OLA ze swoją wróżbą... Mówi, że miłość w postaci BYKA będzie za 10 dni. One oczywiście już minęły.... Takie to wróżki, hehe.
Także, ufaj Eluśka swoim wróżbom..... chociaż czas niestety nie wypala w ogóle.
Wczoraj wstałam w nocy i postawiłam sobie karty. Chore, ale nie mogłam spać. Daleki wyjazd się potwierdza.
KABAŁA PERSKA - widać daleki wyjazd o 3-ciej w nocy. Chore normalnie.
Co ja widzę tak z pierwszego rzutu oka:
daleka droga, wyjazd z dobrymi perspektywami. To naprawdę wielka i korzystna zmiana. ja bym powiedziała, że wyjeżdżam w znane miejsce, albo znany zagraniczny kierunek. Stawiam jednak na wyjazd w znane już miejsce. Przy mnie jest albo choroba, albo ogromny fałsz. To może dotyczyć synusia. ale równie dobrze wskazywać może na jakieś młodsze, zależne ode mnie dziecię. Przyszedł ma na myśl kotek. Dalej jest mężczyzna, taki bardziej bliski sercu, bo przecież nie partner. Przy nim jest kobieta. Całkiem możliwe, że kobieta i syn... i to mnie z nim rozdziela. Tu już szyję....
Facet z daleka cały we łzach, smutek przy nim. A dla mnie wychodzi wielka radość, wielkie zadowolenie z pracy. Praca sprawiająca radość. Może i tak bywa. W każdym razie praca radość Urzędnik jakby trochę zakochany przy tej pracy się pokazuję. Bo jest tak: praca, radość urzędnik zakochany i we łzach inny facet. To tak wychodzi. Dalej stałe duże pieniądze. Naprawdę większe i stałe. Problematyczna wiadomość, jakaś smutna o problemach, trudnościach. Ona jest od kobiety. Równie dobrze mogą to być kłopoty finansowe, jakiś rachunek do zapłacenia. Interesy z kobietą z rodziny, znajomą, ale sympatyczne. Dalej samotna kobieta przy niej starszy człowiek... no nie koniecznie starszy, ale ona pokazuje mi się radosna.
Kiepsko widać, ale mam tak:
Dla mnie: D♦ JA, 9♦ 10♥ K♠
co mnie czeka - W♣ W♥ D♠ 9♥
dla domu - D♣ AS♦ AS♥ AS♣ nie widzę w jakiej pozycji
o czym nie wiem - 10♣ W♠ 10♠ K♥
czego się nie spodziewam - W♦↓ AS♠↓ 9♠↓ K♣↓
tak będzie - 9♣ 10 ♦ K♦
okropnie niewyraźnie
Dopowiadająca jest już bardziej wyraźna:
jedno rzuca się w oczy będą ogromne ploty, straszne obgadywania, takie już do spodu podłe, oczernianie masakryczne.
K♥ pokonuje problemy i to ogromne i z trudnościami, ale pokonuje to skutkuje stała, dającą zadowolenie pracą.
Radosna droga, radosny wyjazd i spotkanie z mężczyzną K♦
Stałe, fajne pieniądze i urzędowe interesy. Jest K♠ - urzędnik i AS♠, pieniądze nie ubywają w każdym razie.
Też pieniądze są. Pokazuje się kobieta mężczyzna i pieniądze, większe. Widać dom, inny, pieniądze w innym domu i jakiś podłamany facet, młody facet, a może i tu chodzić o kota. Smutek dotyczy osoby młodszej, przy niej jest.
No cóż, kiepskie zdjęcia, kiepskie i co najdziwniejsze nie jestem w stanie odczytać kart.
CÓŻ nie mam co rozczytywać kart, bo ich nie widzę dobrze,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam