sobota, 20 lutego 2016

PRZYPADEK ZDRADY

Dawno temu, jeszcze w czasach kamienia łupanego popełniłam taki artykuł:
Na kogo czyhają pokusy


Dzisiaj za sprawą ADELKI wracam do tematu zdrady. Mówiąc ZDRADA nie mam na myśli jedynie zdrady fizycznej, w sensie niewierności małżeńskiej. W dzisiejszych czasach nie wszyscy legalizują swoje związki w UC, wiele par pozostaje ze sobą na zasadzie dobrowolnej umowy, w której również obowiązuje zasada wierności, lojalności.
ADELKA pozostawała właśnie w takim nieformalnym związku ładnych parę lat.  Wspólny stół, wspólne łoże i wspólne konto... Dosłownie zaplatanka zależności. Tyle, że mieszkanie było tylko i wyłącznie jej. Nagle jak grom z jasnego nieba spadła na nią informacja, że ON już jej nie kocha, a na jej miejsce wskoczyła inna osoba wiadomej płci. Oczywiście, konkretna rozmowa, chociaż enigmatyczna i wiele nie wyjaśniająca, się odbyła. On zniknął z jej życia. Do miłości wszak nikogo zmusić nie można, nawet nie należy. I wszystko byłoby fajnie... jakoś ADELKA by się pozbierała, ale zupełnie przypadkiem dowiedziała się, że podczas trwania ich związku ta osóbka odmiennej płci była od dawna...
To ją zabolało bardzo. Cały czas była zdradzana, okłamywana. Świadomość, że była w oszukańczym związku zakropionym długotrwałą zdradą, niestety skrzydeł jej nie dodała. Oczywiście, o procederze EX wiedzieli wszyscy (jak zwykle) poza zainteresowaną. 
ADELKA poprosiła mnie o karty... Chciała wiedzieć jedno: czy on mnie w ogóle kochał i właściwie: dlaczego ze mną był? Nie musiał, a był....  mógł odejść wcześniej przecież.
No cóż ADELKO, właściwie szkoda płakać nad rozlanym mlekiem... Było, minęło i pewnie nie wróci, więc, może szkoda zawracać sobie nim głowy, ale skoro chcesz wiedzieć... proszę bardzo.

Dlaczego Twój EX- mężczyzna, tak postępował czy postąpił?

1. CESARZ 2. IV mieczy 3. V denarów 4. X mieczy 5. SPRAWIEDLIWOŚĆ 6. WISIELEC 7. Rycerz kielichów RYBA 8. DIABEŁ 9. GŁUPIEC 10. II denarów 11. WIEŻA 12. walet kielichów 13. VII denarów

Droga ADELKO czy osoba, która pojawiła się w jego życiu nie była przypadkiem dobrze ustawioną osobą z gatunku prawników? Pewnie nie wiesz tego, ale tak mi się pokazuje: prawnik, adwokat, sędzia, w tym wypadku sędzina. Uważam, że on działał w jakimś ogromnym ograniczeniu i jakby specjalnego wyboru nie miał. Uwikłał się w COŚ i już poszło z górki. I tak, nie do końca była to jego decyzja. Jakby swobody działania nie miał. I wcale nie koniecznie kierował się uczuciami... W jego życiu pojawiła się jakaś rasowa uwodzicielka i zagięła na nim parol. Tak wyraźnie pokazują karty. Uwikłał się gość w coś i poszedł w tym kierunku, trochę bez wyboru, jakby z musu. To nie jest tak, że z niego wyrachowany  i totalny dziada jest... Został napompowany do imentu, skomplementowany, wyadorowany i zwyczajnie uległ, ale nie zamierzał odchodzić. Musiał. Uwikłał się na DIABLE. Uważam, że ciągle wiele dla niego znaczysz... I kto wie, czy Twoja pełna godności postawa, nie jest tym przyciągającym go  ku Tobie elementem?
Mężczyźni szanują kobiety, które szanują siebie.


Czy on Cię w ogóle kochał?


1. X kielichów 2. Rycerz mieczy BLIŹNIAK 3. II pałek 4. Królowa pałek BARAN 5. VIII denarów 6. IX denarów 7. walet mieczy 8. VII mieczy 9. IX mieczy 10. AS kielichów 11. IV denarów 12. ŚWIAT 13. Król mieczy WODNIK

Kochał ADELKO, aż takim wyrachowanym draniem nie był. Kochał, ale jego uczucia zgasły. MIŁOŚĆ się wypaliła... umarła i w tym momencie pojawiła się inna osoba (możliwe, że ze znaku BLIŹNIĄT) i takim oto sposobem, na takim gruncie wypalenia, KTOŚ się skutecznie zakręcił i doszło do zdrady. Na jego usprawiedliwienie dodam, że owa osóbka ostro mąciła. Chciała go posiąść, chciała go mieć... i poszedł chłopak jak po sznurku. Była jeszcze szansa na odbudowę uczuć, ale pewnie jej nie dostrzegłaś w porę. Dodam jeszcze, że facet wcale tak lajtowo przez wasze rozstanie nie przeszedł.. Cierpiał, a nad odejściem długo się zastanawiał i gdyby nie aktywność konkurentki, może nigdy by nie odszedł.... Także kilka paskudnych elementów się na siebie nałożyło i krach gotowy. Jego zniechęcenie, wypalająca się MIŁOŚĆ, osobiste jego problemy i skuteczna konkurentka, osóbka z gruntu zepsuta i intrygująca ostro. I doszło, do czego doszło.

ZDRADA nie jedno ma imię i trudno ją wybaczyć... A Ty masz swoją godność ADELKO...  JESTEŚ WIELKA!
Każda szanująca się kobieta powinna ją mieć. I jeśli świadomość, że ON Ciebie kochał, jakoś Cię podbuduje i trochę naprawi jego wizerunek i złe myślenie o nim, to cieszę się, że jednak postawiłam karty.

ADELKO, w życiu różnie bywa. Naprawdę. ZDRADĘ wybaczyć ciężko, czasem jest to w ogóle nie możliwe.  Uraza pozostanie, brak zaufania również. A na braku zaufania nigdy nie zbuduje się sensownego związku. EX jakby nie było dopuścił się zdrady i nie ma na to żadnego usprawiedliwienia. 
Zamknij więc, przeszłość raz na zawsze i niech ona nie wywiera na Ciebie wpływu w przyszłości.  
POWOLI IDZIE WIOSNA.... 




PODPIS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...