OPIEKA

Dzisiaj dalej obracam się w temacie pracy. Mojej oczywiście. W poprzednim poście pytałam kiedy pracę podejmę. Z czasu jaki wskazały karty niekoniecznie jestem zadowolona. Wypowiedziały się, ze jednak zagranica, a nie Polska!
Zasadnym będzie pytanie, czy faktycznie podejmę pracę na opiece?

Czy podejmę pracę na opiece?

1. VIII pałek 2. IX denarów 3. Król monet BYK 4. KAPŁAN 5. II pałki 6. III kielichów 7. VII pałek 8. GŁUPIEC 9. X kielichów 10. ŚWIAT 11. KOŁO FORTUNY 12. Król kielichów SKORPION 13. IV pałki

Co uderza w rozkładzie? IX denarów w negatywie, czyli karta zdrady.  Czyli opcje są dwie: oni się na mnie wypną, albo ja na nich. Któraś ze stron wykręci numer nielojalności. To też oznacza, że mogą mnie okłamać, oszukać i w jakiś kanał wprowadzić. Mogą mi obiecywać cuda, wianki, a wystawić mnie na głęboką wodę; mogę się poczuć oszukana, zdradzona itp. Chociaż bardziej skłaniałabym się ku wersji: wypięcia się którejś ze stron na drugą. 

Pozostałe karty są już jak najbardziej pozytywne, tyle, że w rozkładzie jedna karta ustawiona negatywnie niweczy nawet najpozytywnejsze proroctwo. 
Rozkład rozpoczyna VIII pałek. To typowa karta ruchu, przemieszczania się. Mówi dosłownie:

Po okresie zastoju zaczyna się ruch. Sprawy dotąd będące bez związku zostaną logicznie połączone w pewna całość. Pojawiają się nowe kontakty, nowe linie, można podróżować w pewnych kierunkach, dotąd niedostępnych, albo wymieniać w tych kierunkach informację. Masz do czynienia z takimi sprawami, jak podróże, prowadzenie innych, pomaganie komuś w przejściu przez pewien trudny próg. Zyskasz doradców i przewodników.

Jak do niej podejść w powiązaniu z kartą sygnalizującą zdradę? Niby ruch, niby wyjazd, ale czy na opiekę? VIII pałek wskazuje często na nowe kontakty, nowe informacje, ale jakby nie było mówi o pomaganiu komuś w trudnościach.... 
Hmmm, Niby osoby nowe, niby podróż i jakby jednak opieka, jak najbardziej TAK. Więc, co robi w rozkładzie ta zdrada? Zostawmy ozważania na później. Idźmy dalej....... Miałam nadzieję, że karta na pozycji 3-ciej COŚ konkretnego mi doradzi, ona jedynie namawia do śmiałych operacji finansowych i używania pieniędzy, dla uzyskania tego czego się chce. Pachnie przekupstwem. Tyle, że niby kogo mam przekupywać?  I w sumie po co?
Karty mówią, że ja trochę mało samodzielna jestem.  Czyli bardziej, śmielej, do przodu i samodzielniej. 
II pałek mówi, że obok mnie jest KTOŚ energiczny, chętny do działania, mało tego dodaje mi sił... i jest moim pomocnikiem i przewodnikiem. Jednym słowem, KTOŚ będzie mnie prowadził za rękę, stał obok, wspierał i pomagał. Na opiece? Na wyniku, pojawiała się III kielichów, a to karta szczęścia, spełnienie, odnalezienia drogi. Czysta karta powodzenia w życiu. Czyżby jednak praca na opiece dała mi szczęście? I nagle poczuję, że to jest TO, że się nadaję i chcę, bo jest fajnie?
GŁUPIEC potwierdza, że nigdy nie będę w stanie powiedzieć, że opanowałam temat do spodu, bo ciągle i ciągle będzie inaczej, ciągle będę uczyła się czegoś nowego. Będę mogła doradzać, dosłownie jak ktoś kto wszystko wie i wszystko przerobił do końca.  
A to, co będę robiła, da innym szczęście.
karty odradzają jakikolwiek ryzykowanie...
Nad całym rozkładem góruje Król kielichów SKORPION, czyli wskazują na dużą rolę szefa. W perspektywie pojawia się IV pałek, To karta sukcesu, kiedyś tam.... a jakiś czas. 
Więc, sumując karty mogę powiedzieć, że opcja opieki istnieje. I na tej opiece całkiem fajnie bym się odnalazła. Może nie jestem tego świadoma nawet. 
Wiele pań, które na opiece pracują , dają sobie jakoś radę, są zadowolone. Pracują latami i trzymają się opieki rękoma i nogami. Nie zamieniłyby tej pracy na inną. Nie wiem  w takim razie jak ugryźć zdradę? 
Zapewne czas jak zwykle wszystko mi wyświetli z czasem.
Dodam, że jedna negatywna karta w rozkładzie niweluje pozytywny przekaz kart. Tutaj taką negatywną kartą jest IX denarów.