Prze jak taran do władzy, ryje pod każdym, kto może mu zaszkodzić i bezwzględnie eliminuje. Taka jest ludzka natura. Oczywiście, nie wszyscy tak mają, ale tak ma EDWARD. Zakłada sobie długofalowe cele i skutecznie je realizuje. Ludzi sobie dobiera według skali lizusostwa, gdzie 0 oznacza, że KTOŚ mu się nie podlizuje i w efekcie czego pracę traci, a 10 oznacza podnóżek i otwartą deklarację: rób ze mną co chcesz. Wtedy ma gwarancję, że się w pracy utrzyma.
EDWARD nie jest jakiś wyjątkowy. W wielu firmach istnieją kierownicy czy szefowie, którzy wykorzystują swoje stanowiska do realizacji swoich celów, czy do realizacji swoich, często ukrytych motywów. Nie ma co ukrywać: władza kręci i psuje.
Nawet najgorsza i bezwzględna ludzka gnida w końcu trafi na swego, który ją załatwi dokładnie taką samą metodą z jakiej on korzysta. I właśnie EDWARD trafił na innego drapieżcę, o podobnym widzeniu świata co on. EDWARD czuje się mocno osadzony i nawet nie zakłada, że KOMUŚ może się udać podstawić mu nogę. Miał wiele dowodów na to, że jest przez przełożonego ceniony i właściwie to NIKT mu nie zagraża. Jak rzeczywiście wygląda usadzenie EDWARDA w firmie? Tutaj rozkład jest położony z punktu widzenia przełożonego EDWARDA.
Nawet najgorsza i bezwzględna ludzka gnida w końcu trafi na swego, który ją załatwi dokładnie taką samą metodą z jakiej on korzysta. I właśnie EDWARD trafił na innego drapieżcę, o podobnym widzeniu świata co on. EDWARD czuje się mocno osadzony i nawet nie zakłada, że KOMUŚ może się udać podstawić mu nogę. Miał wiele dowodów na to, że jest przez przełożonego ceniony i właściwie to NIKT mu nie zagraża. Jak rzeczywiście wygląda usadzenie EDWARDA w firmie? Tutaj rozkład jest położony z punktu widzenia przełożonego EDWARDA.
1. IX mieczy 2. VIII mieczy 3. V kielichów 4. SŁOŃCE 5. V mieczy 6. AS mieczy 7. ŚMIERĆ 8. IV denarów 9. Rycerz mieczy BLIŹNIAK 10. SIŁA 11. III pałek 12. Rycerz kielichów RYBA 13. VI mieczy
Już IX mieczy nie potwierdza siły i mocy EDWARDA, ani jego głębokiego osadzenia na swoim folwarku zwierzęcym. W dużej mierze jego los zależy od osoby ze znaku RYB, albo kogoś uwodzicielskiego. Czy karta ta oznacza pracodawcę czy też osobę o której można spokojnie powiedzieć, że jest mocnym przeciwnikiem EDWARDA? A może karta ta mówi, że EDWARD ufa w swoją moc "uwodzenia" czytaj manipulacji? Tego dowiemy się po przeanalizowaniu całego rozkładu.
VIII mieczy w negatywie oznacza, że tak naprawdę EDWARD nie jest gdzieś tam akceptowany, że jego przełożony ma zupełnie inną wizję, w którą on niekoniecznie się wstrzela. VIII mieczy mówi dokładnie: los skrzyżowany z kimś, kto dąży gdzie indziej. Czyli przełożony pewnych zachowań nie przeskoczy i nie zaakceptuje. Przełożonego określa V mieczy. Na pewno inteligentni partnerzy, wspierający, ale tak naprawdę liczyć na nich nie może. Zapewne w głowie EDWARDA powstało jakieś domniemanie, że zawsze i w każdej chwili może na nich liczyć, ale tak nie jest. To jest jego naiwne przekonanie.
V kielichów mówi, że przełożony EDWARDA w dużej mierze pokieruje się uczuciami i odczuciami. Często karta ta, wskazuje na działania pod wpływem negatywnych emocji, na mściwość, na ukaranie itp. czyli nie wykluczone, że EDWARD troszeczkę się zaskoczy obrotem spraw. W związku z tym, że na pozycji 7-ej czyli na niespodziankach losu, usadowiła się karta ŚMIERĆ, która wskazuje na nagłą stratę, nagły koniec, a na wyniku usadowił się AS mieczy, to zakładam, że pracodawca postąpi inteligentnie, zmyślnie, rzekłabym błyskotliwie i nijak EDWARDOWI nie uda się wybronić, bo może po prostu nie będzie do końca poinformowany o co biega, nie wyczuje jakiegoś podstępu.
Wyraźnie widać pracę, jako stały element jego życia, więc póki co, sobie spokojnie pracuje i jeszcze popracuje..... no i wciąż będzie się czuł głęboko osadzony.
I teraz nie do końca wiem, jak zinterpretować SIŁĘ na pozycji 10-tej, czy jako doskonalenie się EDWARDA czy doskonalenie się przełożonego, ale taką z korzyścią dla wielu osób. W powiązaniu z VIII mieczy w negatywie, spokojnie mogę założyć, że może chodzić o przełożonego, któremu za sprawą działań silnego przeciwnika EDWARDA, bielmo z oczu spadło.
VI mieczy wskazuje na wyjazd gdzieś indziej, niekoniecznie daleko.... ale jak zwykłam podkreślać, ta karta wskazuje na wyjazd z nieznanym zakończeniem. Tak więc, może to być jakieś przesunięcie na inną placówkę, gdzie może różnie EDWARDOWI się ułożyć.
Powiem tak, pracodawca lubi ludzi aktywnych, działających, jak najbardziej, ale już niekoniecznie jemu się podoba KTOŚ, kto nadużywa swojego stanowiska dla załatwiania swoich osobistych celów i może przy okazji skutecznie psuć wizerunek firmy.
Oczywiście, niektórzy pracodawcy mają głęboko w nosie jak się traktuje ich pracowników, ale nie wszyscy. Są tacy, którzy mimo wszystko o swój wizerunek dbają.
Blisko mnie jest firma (nazwy jej nie wymienię), która ma ogromny problem z naborem pracowników. Dlaczego? Ano, tak sobie zniszczyli opinię, że osoby z okolicy omijają ich szerokim łukiem. Bezwzględność firmy, nastawienie na cel i wyniki, brak szacunku dla pracowników - wszystko to razem, poskutkowało negatywną opinią, która im się odbija czkawką.
No, cóż, czas pokaże, jak to będzie z folwarkiem zwierzęcym EDWARDA.
No, cóż, czas pokaże, jak to będzie z folwarkiem zwierzęcym EDWARDA.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam