1. VII pałek 2. GŁUPIEC 3. ŚWIAT 4. IX pałek 5. VIII mieczy 6. VI mieczy 7. walet mieczy 8. Król mieczy WODNIK 9. IV denarów 10. CESARZ 11. VIII kielichów 12. X kielichów 13. DIABEŁ
Tydzień jest jakby kontynuacją poprzedniego tygodnia. Nie mam żadnych kart, które wskazywałyby, że spędzę cudowne WALENTYNKI, ale cóż - TRUDNO, nie każdemu dane. Może sama wyślę sobie walentynkową kartę...chociaż trochę oszukam samotne serducho. I tylko ja będę wiedziała, że ta kartka jest ode mnie samej....😊 Taki mój mały sekrecik.
W tym tygodniu będę miała do czynienia z cudzoziemcami lub przynajmniej z ludźmi zmiennymi i bliżej mi nie znanymi. I też jakby, nie do rozszyfrowania, co tam do spodu w nich siedzi.
VI mieczy jest kartą przemieszczania się, niekoniecznie bardzo daleko. W każdym razie jak droga to, z nieznanym zakończeniem. Jakbym wiedziała w czym rzecz, bo mam plan wyjazdu, całkiem blisko, bo ledwie 60 km od mojego domu.... do WODNIKA właśnie.
Niepokoją mnie intrygi, które pojawią się z nagła i możliwe, że wprowadzą mnie w stan pomieszania i psychicznego dyskomfortu. Zapewne tak będzie, bo popełniłam czynność, która może przynieść skutki własnie w postaci waleta mieczy.
Stałym elementem mojego życia, przynajmniej w tym tygodniu będzie WODNIK.
Ciekawa jest informacja, że pomnożę pieniądze. Zupełnie nie wiem jakim sposobem, ale karty na taką możliwość wskazują. Wygląda na to, że dzięki moim wysiłkom, wiele osób zyska, choćby jedynie spokój wewnętrzny, bo nie będą musiały się o mnie martwić.
Karty mówią, że będę biegle rządziła... w tle. Tak więc, niekoniecznie otwarcie, na stołku kierowniczym, ale jednak, mimo wszystko.... rozdawała karty.
X kielichów górująca, mówi wyraźnie, że wszystkie sprawy będą działy się szybko, gwałtownie i nawet konflikty pojawić się mogą. Zapowiada się spora dawka emocji.
W perspektywie DIABEŁ zapowiada uwikłanie i zniewolenie.
Cóż, jak będzie, to zapewne wydarzenia jakie nastąpią w tym tygodniu, dokładnie mi wszystko naświetlą.
VI mieczy jest kartą przemieszczania się, niekoniecznie bardzo daleko. W każdym razie jak droga to, z nieznanym zakończeniem. Jakbym wiedziała w czym rzecz, bo mam plan wyjazdu, całkiem blisko, bo ledwie 60 km od mojego domu.... do WODNIKA właśnie.
Niepokoją mnie intrygi, które pojawią się z nagła i możliwe, że wprowadzą mnie w stan pomieszania i psychicznego dyskomfortu. Zapewne tak będzie, bo popełniłam czynność, która może przynieść skutki własnie w postaci waleta mieczy.
Stałym elementem mojego życia, przynajmniej w tym tygodniu będzie WODNIK.
Ciekawa jest informacja, że pomnożę pieniądze. Zupełnie nie wiem jakim sposobem, ale karty na taką możliwość wskazują. Wygląda na to, że dzięki moim wysiłkom, wiele osób zyska, choćby jedynie spokój wewnętrzny, bo nie będą musiały się o mnie martwić.
Karty mówią, że będę biegle rządziła... w tle. Tak więc, niekoniecznie otwarcie, na stołku kierowniczym, ale jednak, mimo wszystko.... rozdawała karty.
X kielichów górująca, mówi wyraźnie, że wszystkie sprawy będą działy się szybko, gwałtownie i nawet konflikty pojawić się mogą. Zapowiada się spora dawka emocji.
W perspektywie DIABEŁ zapowiada uwikłanie i zniewolenie.
Cóż, jak będzie, to zapewne wydarzenia jakie nastąpią w tym tygodniu, dokładnie mi wszystko naświetlą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za zamieszczenie komentarza. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez administratora.
Tymczasem, poczytaj sobie małe co nieco, albo poszukaj... innego bloga, odpowiedniego dla Ciebie w treści i formie.
Cieplutko pozdrawiam